30.01 19:41
[#1]
Szukam programu (baza danych)
Jak ktoś jest ze Szczecina to pewnie kojarzy sklep Bit Box z ulicy Kaszubskiej gdzie kiedyś się nagrywało dyskietki na Amigę.
No, a ofertę dostawało się na dyskietce, która zawierała program z bazą danych.
Na starym backupie ostała mi się tylko ta baza danych w pliku z rozszerzeniem *.flr.
Może ktoś kojarzy jaki program to otworzy ? Z tego co pamiętam był po niemiecku i kolory coś jak beż czy brąz.
Dodam jeszcze, że plik wykonywalny miał prawdopodobnie nazwę "miafilepol"
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 19:44:30 przez TomcioPaluszek
No, a ofertę dostawało się na dyskietce, która zawierała program z bazą danych.
Na starym backupie ostała mi się tylko ta baza danych w pliku z rozszerzeniem *.flr.
Może ktoś kojarzy jaki program to otworzy ? Z tego co pamiętam był po niemiecku i kolory coś jak beż czy brąz.
Dodam jeszcze, że plik wykonywalny miał prawdopodobnie nazwę "miafilepol"
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 19:44:30 przez TomcioPaluszek
30.01 20:07
[#5]
Re: Szukam programu (baza danych)
@TomcioPaluszek, post #3
No jest to baza danych, ale amatorska dość 
"HQUARTERBACK 7.1.3A ADO ROBIENIA BACKAPÓW"
AMIGA SPIS MIGA SPIS - SZCZECIN KASZUBSKA 17 - BITBOX
Dość późne wydanie, są tam pozycje z 1997 roku.
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 20:08:16 przez Hubez
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 20:08:28 przez Hubez
"HQUARTERBACK 7.1.3A ADO ROBIENIA BACKAPÓW"
AMIGA SPIS MIGA SPIS - SZCZECIN KASZUBSKA 17 - BITBOX
Dość późne wydanie, są tam pozycje z 1997 roku.
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 20:08:16 przez Hubez
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2024 20:08:28 przez Hubez
22.04 05:36
[#8]
Re: Szukam programu (baza danych)
@Corwin, post #7
Jeju... Pamętam to miejsce. Krzysiek używał Amigi 1200 w obudowie Infinitiv. Na ekranie monitora zawsze i niepodzielnie królował Directory Opus.
W okolicach 1996 roku postanowiliśmy wraz z kolegą z dzieciństwa połączyć nasze Amigi siecią parnet. Problem polegał na tym, że Amigi były w dwóch sąsiednich budynkach a kabel miał długość ponad 40m. O dziwo instalacja działała przez krótki czas. Można było czatować i przesyłać pliki. Niestety po kilku dniach moja A600 HD padła. Przepięcie na tak długim kablu "załatwiło" układ CIA i Agnusa. Ponieważ mama jeszcze spłacała raty za ten sprzęt, usłyszałem kategoryczną odmowę finansowania zakupu nowej Amigi a naprawa była bardzo droga. Zamieściłem więc serię ogłoszeń w słynnym szczecińskim "Kontakcie" i udało mi się sprzedać pozostałości po A600, w tym HDD 120MB i cenny ROM 37.350. Uzyskana kwota była wystarczająca by od Krzyśka odkupić A500+ z 2MB RAM.
Ciekawe co Krzysztof teraz robi. Co teraz znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś był słynny warzywniak? Tajemnicą poliszynela jest, że zanim powstał Bitbox, chłopaki handlowali tam warzywami. Można było tam kupić np. ziemniaki.
Notabene. Było to miejsce, które jak magnes przyciągało między innymi szczecińskich scenowców. Chyba nie ma szanującego się Amigowca że Szczecina, który by nie bywał w Bitboxie. Po prostu był to najlepszy tego typu punkt w tym mieście.
Coś więcej niż zwykłe piractwo, bo z klasą.
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2024 05:47:52 przez zilog
W okolicach 1996 roku postanowiliśmy wraz z kolegą z dzieciństwa połączyć nasze Amigi siecią parnet. Problem polegał na tym, że Amigi były w dwóch sąsiednich budynkach a kabel miał długość ponad 40m. O dziwo instalacja działała przez krótki czas. Można było czatować i przesyłać pliki. Niestety po kilku dniach moja A600 HD padła. Przepięcie na tak długim kablu "załatwiło" układ CIA i Agnusa. Ponieważ mama jeszcze spłacała raty za ten sprzęt, usłyszałem kategoryczną odmowę finansowania zakupu nowej Amigi a naprawa była bardzo droga. Zamieściłem więc serię ogłoszeń w słynnym szczecińskim "Kontakcie" i udało mi się sprzedać pozostałości po A600, w tym HDD 120MB i cenny ROM 37.350. Uzyskana kwota była wystarczająca by od Krzyśka odkupić A500+ z 2MB RAM.
Ciekawe co Krzysztof teraz robi. Co teraz znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś był słynny warzywniak? Tajemnicą poliszynela jest, że zanim powstał Bitbox, chłopaki handlowali tam warzywami. Można było tam kupić np. ziemniaki.
Notabene. Było to miejsce, które jak magnes przyciągało między innymi szczecińskich scenowców. Chyba nie ma szanującego się Amigowca że Szczecina, który by nie bywał w Bitboxie. Po prostu był to najlepszy tego typu punkt w tym mieście.
Coś więcej niż zwykłe piractwo, bo z klasą.
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2024 05:47:52 przez zilog
22.04 06:50
[#10]
Re: Szukam programu (baza danych)
@zilog, post #8
Ja pamiętam, że było tam dwóch Panów i na jednego wołali "Maryś" lub coś w tym stylu. ??
Pamiętam jeszcze jedną historię związaną z tym sklepem. W późnych latach działalności można też było tam kupić części do PC i ja się wtedy mało co orientowałem w sprzęcie, ale już wtedy miałem swojego PC i kupowałem gazetki o PC i przeczytałem recenzję karty Riva TNT, że to super karta no ale cena była wtedy dla mnie bardzo wysoka.
Pewnego razu wpadam do BitBox i w szafce za szybą jest Riva TNT za pół ceny.
Kupiłem i szczęśliwy wracam do domu. Po jakimś czasie okazało się, że była to TNT VANTA
Ale nie żałowałem, bo to i tak była wtedy niezła karta za niskie pieniądze.
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2024 07:00:30 przez TomcioPaluszek
Pamiętam jeszcze jedną historię związaną z tym sklepem. W późnych latach działalności można też było tam kupić części do PC i ja się wtedy mało co orientowałem w sprzęcie, ale już wtedy miałem swojego PC i kupowałem gazetki o PC i przeczytałem recenzję karty Riva TNT, że to super karta no ale cena była wtedy dla mnie bardzo wysoka.
Pewnego razu wpadam do BitBox i w szafce za szybą jest Riva TNT za pół ceny.
Kupiłem i szczęśliwy wracam do domu. Po jakimś czasie okazało się, że była to TNT VANTA
Ale nie żałowałem, bo to i tak była wtedy niezła karta za niskie pieniądze.Ostatnia aktualizacja: 22.04.2024 07:00:30 przez TomcioPaluszek
22.04 21:26
[#11]
Re: Szukam programu (baza danych)
@TomcioPaluszek, post #10
Rzeczywiście był tam jeszcze jednen sprzedający. Teraz sobie przypominam.
Ogólnie miejsce średnio się nadawało na tego typu działalność. Lokal miał może 8m2 i to wliczając schody
. Ale klimat był. Inne przegrywalnie się chowały. Zresztą była to chyba ostatnia przegrywalnia, która się uchowała w Szczecinie już po wprowadzeniu ustawy antypirackiej. Fakt obowiązywania tej ustawy był jednym z powodów gromadzenia informacji o posiadanym oprogramowaniu w postaci pliku miamigafile. Tajne przez poufne. Tak miało być bezpieczniej.
Wszystko to w czasach gdy internet dopiero debiutował w Polsce, programy rozpowszechniało się na dyskietkach i jedynie nieliczni szczęściarze mieli telefon a co dopiero modem. Zresztą w tym czasie nawet jeśli miałeś i telefon i modem, nie zawsze dawało się używać tego drugiego. Centrala Strowger z lat 50tych, obsługująca lewobrzeże miasta na takie luksusy nie pozwalała.
W początkach lat 90 tych telefonia komórkowa jeszcze nie istniała, tak jak internet a na telefon z TP SA czekalo się długimi latami i to jeśli były znajomości. To dla młodzieży, która teraz może to czyta.
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2024 21:31:24 przez zilog
Ogólnie miejsce średnio się nadawało na tego typu działalność. Lokal miał może 8m2 i to wliczając schody
. Ale klimat był. Inne przegrywalnie się chowały. Zresztą była to chyba ostatnia przegrywalnia, która się uchowała w Szczecinie już po wprowadzeniu ustawy antypirackiej. Fakt obowiązywania tej ustawy był jednym z powodów gromadzenia informacji o posiadanym oprogramowaniu w postaci pliku miamigafile. Tajne przez poufne. Tak miało być bezpieczniej.Wszystko to w czasach gdy internet dopiero debiutował w Polsce, programy rozpowszechniało się na dyskietkach i jedynie nieliczni szczęściarze mieli telefon a co dopiero modem. Zresztą w tym czasie nawet jeśli miałeś i telefon i modem, nie zawsze dawało się używać tego drugiego. Centrala Strowger z lat 50tych, obsługująca lewobrzeże miasta na takie luksusy nie pozwalała.
W początkach lat 90 tych telefonia komórkowa jeszcze nie istniała, tak jak internet a na telefon z TP SA czekalo się długimi latami i to jeśli były znajomości. To dla młodzieży, która teraz może to czyta.
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2024 21:31:24 przez zilog
22.04 22:51
[#12]
Re: Szukam programu (baza danych)
@zilog, post #8
Cześć Enter. Trochę lat minęło od naszych ostatnich szczecińskich spotkań. BitBoxu trudno nie pamiętać. Ziemniakami i kapustą kiszoną było tam czuć długo po zamknięciu warzywniaka :) Co robi Krzysztof teraz? Branży w zasadzie nie zmienił, co prawda z softu (szczególnie tego szemranego) poszedł bardziej w hardware. Ale żyje i ma się całkiem dobrze. Widuję go przynajmniej raz w tygodniu. Natomiast sama piwniczna izba pobitboxowa stoi pusta. Krzysiek nie ma na razie planów na reaktywację :)
22.04 22:52
[#13]
Re: Szukam programu (baza danych)
@zilog, post #8
Problem polegał na tym, że Amigi były w dwóch sąsiednich budynkach a kabel miał długość ponad 40m. O dziwo instalacja działała przez krótki czas. Można było czatować i przesyłać pliki. Niestety po kilku dniach moja A600 HD padła. Przepięcie na tak długim kablu "załatwiło" układ CIA i Agnusa.
No jak amatorzy
Ja miałem dłuższy kabel przeciągnięty po dachu bloku i uziemiałem go do grzejnika, bo bez tego Amigi by pewnie poszły z dymem w ciągu kilku sekund
23.04 09:44
[#18]
Re: Szukam programu (baza danych)
@zilog, post #11
Centrala Strowger z lat 50tych, obsługująca lewobrzeże miasta na takie luksusy nie pozwalała.Pozwalała. Tylko że miałem 4800 bps. Ale jak już panie z obsługi klienta w tepsie miały mnie dość i dostałem bezpośredni numer do techników, to zrobili jakieś czary mary i było 19200. Dwa lata później wymienili ten złom na cyfrówkę i nawet v90 działało...
26.04 17:05
[#23]
Re: Szukam programu (baza danych)
@Madman, post #21
Klimatyczne były wspomniane wyżej spotkania Amigowców. Ok 1997 roku. Przychodził tam jeden brodaty Amigowiec, nie pamiętam jak miał na imię, ale miał wypasioną A4000 w towerce, z kartą graficzną, muzyczną i czego tam jeszcze nie było. Pamiętam, że pierwszy monitor VGA, własnie od niego kupiłem. Jego czterytysiączka była też naszym compo machine na Satellite'98. Wszystkie moduły były puszczane na tej właśnie Amidze pod DigiBoosterem. Bardzo się to nie podobało niektórym posiadaczom PC, którzy odwiedzili skromne progi ZSB .
Corwin a Salon Komputer na ul. Mazurskiej i Handwit pamiętasz?
Ostatnia aktualizacja: 26.04.2024 17:09:54 przez zilog
.Corwin a Salon Komputer na ul. Mazurskiej i Handwit pamiętasz?
Ostatnia aktualizacja: 26.04.2024 17:09:54 przez zilog
26.04 19:05
[#24]
Re: Szukam programu (baza danych)
@zilog, post #23
Piękne to były czasy. Ja to późno zostałem Amigowcem. Nie pamiętam już dokładnie roku, ale Amiga już wśród kolegów była na wylocie. Wszyscy koledzy już przesiadali się na PC z prockami 300Mhz i akceleratorami 3D, a ja dopiero kupiłem w komisie na ulicy Boguchwały swój pierwszy komputer Amiga 1200. Ten komis w ogóle był super. Ludzie się wtedy pozbywali wszystkiego co Amigowe za grosze. Kupiłem tam za jakieś śmieszne pieniądze monitor C1940 (szok i niedowierzanie). Trafiłem też na jakieś turbo GVP, ale już miałem swojego Blizzarda IV to nie kupiłem.
W 1999 roku w BitBoxie zrobili mi backup mojego HDD na płytę CD (którą mam do dzisiaj) i tego samego roku też pozbyłem się Amigi i nastała era PC.
W 1999 roku w BitBoxie zrobili mi backup mojego HDD na płytę CD (którą mam do dzisiaj) i tego samego roku też pozbyłem się Amigi i nastała era PC.