[#1] A600 - odbudowa możliwa?
Niedawno dostałem od znajomego A600 w dość kiepskim stanie... Ku mojemu zdziwieniu po włożeniu ROMu odpaliła normalnie... Tylko pozostaje pytanie... Czy da się odbudować to, co jest teraz? I czy w ogóle warto? Czy może zainwestować w nietkniętą A600?
Fotki aktualnego stanu poniżej:
[img=http://img102.imageshack.us/img102/6875/abcd0012gi3.th.jpg]
[img=http://img128.imageshack.us/img128/1417/abcd0013hz6.th.jpg]
[img=http://img25.imageshack.us/img25/9476/abcd0015oh0.th.jpg]
[img=http://img128.imageshack.us/img128/1848/abcd0016xg2.th.jpg]
Przepraszam za zdjęcia jeśli są średniej jakości (robione komórką).
[#2] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Adrian_GTC, post #1

Co do portow joyow, to da sie je dokupic nawet w niespecjalnie wyspecjalizowanym sklepie elektronicznym. Powymieniac i bedzie jak nowka. Przerobek niestety nie znam, ale moze ktos bardziej obeznany w temacie 600tek ci pomoze co tez tam bylo dlubane.

Wyglada to troche jak smialy eksperyment ktory posluzyl potem za dawce czesci.



Ostatnia modyfikacja: 17.02.2009 11:16:50
[#3] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Koyot1222, post #2

Ze porty da sie dokupić to wiem... Jeden wymienię, bo się da bez problemu... Pytanie czy przy drugim (gdzie notabene ktoś wyrwał gniazdo włącznie z punktami lutowniczymi, a wysoką temperaturą i pewnie długim czasem grzania wygięło laminat) pójdzie to równie łatwo... Może ktoś już naprawiał takie uszkodzenie i wie jak się "dobrać" do ścieżek, żeby jeszcze bardziej niczego nie popsuć???

Jak dla mnie wygląda to na wyczyny elektronika amatora / samouka :P



Ostatnia modyfikacja: 17.02.2009 11:46:51
[#4] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Adrian_GTC, post #3

Nio to chyba pacjent nie przezyl tej operacji XD

[#5] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Adrian_GTC, post #1

Ratuj ją. To nie jest już sprzęt produkowany i każdy egzempalrz jest cenny.

[#6] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Bagheera, post #5

Nie zamierzam jej wyrzucić na śmietnik! Broń Boże!!! Tylko nie wiem jak odbudować też zniszczone (spalone?) piny portu pod klapką :/ Najgorsze jest to, że jak ludzie dostaną PCta albo jakąś konsolę to potem znęcają się nad biednymi Amigami, które według nich są już bezwartościowe :( Jutro skoczę do elektronicznego po porty joysticka i może uda się reanimacja :)
[#7] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Adrian_GTC, post #6

Spalone złącze krawędziowe można "namalować" farbą przewodzącą (ale to się chyba łatwo wytrze), albo przeykleić kawałek ścieżki z innej płytki.
Takie pomysły mi przychodzą do głowy, nie mam teraz jak sprawdzić, ale zobacz co to są za piny, (myślę, żę zasilanie) może są dociągnięte też w innym miejscu i nie trzeba naprawiać.

[#8] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Adrian_GTC, post #1

Skoro Amiga działa, oznacza to, że układy specjalizowane żyją, a to już 3/4 sukcesu. Z resztą osoba dobrze władająca lutownicą powinna dać sobie radę bez większych problemów. Niektóre połączenia trzeba będzie zapewne drucikami sztukować, np. pomiędzy płytą a ewentualnym rozszerzeniem chipu i pewnie w przypadku tego usuniętego portu, co jednak nie przeszkadza, aby Amiga była po tym w pełni funkcjonalna.
[#9] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Adrian_GTC, post #1

nie ma sie co dziwic..A600 jest wytrzymalsza maszyna konstrukcyjnie niz A500 .. jak sie spier.... to na amen .. :)

moja pierwsza A600 byla zalana plynami (herbata,piwo),spadal kilkakrotnie .. podlanczana byla na zywca.. i nic jej nie bylo..

spokojnie mozesz zregenreowac ta A600 i uzywac ..to dobry malutki model Amigi ..

[#10] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@Adrian_GTC, post #6

a po co ci to lacze krawedziowe 1MB chip jest tak drogi ze kosztuje 2 x wiecej niz A600.. lepiej kup SRAM (FAST RAM) i bedziesz mial o 25 % przyspieszona szescsetke ..

[#11] Re: A600 - odbudowa możliwa?

@brada, post #7

brada miałeś rację, to są piny zasilające (masa i VCC). Co do portu joysticka też już upatrzyłem wyprowadzenia i nie jest tak tragicznie jak z początku myślałem... Rezystory i kondensatory pomiędzy PAULĄ, układem 34 i portami są nietknięte, więc jest już punkt zaczepienia :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem