20.07.2009 23:23
[#1]
A2000 Tower?
Witam! Mam problem, którego od dłuższego czasu nie mogę rozwiązać. Chodzi mianowicie o obudowę do A2000. Jako że oryginalnej nigdy nie miałem, bo sprzęt dostałem jako złom komputerowy, chciałbym umieścić ją w obudowie od peceta, ewentualnie zbudować własną obudowę typu tower. I tu pojawia się problem: mianowicie czy któryś z szanownych kolegów, mógłby podać wymiary zewnętrzne obudowy A2000? Czy ma w ogóle sens robienie własnej budy, czy też lepiej polować na oryginał? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
22.07.2009 00:24
[#4]
Re: A2000 Tower?
@radzik, post #2
Profanacja czy nie profanacja to już rzecz gustu, poza tym nie jestem ortodoksem :D . Wiem ze ebay i allegro to dobre źródło wszelkiego "dobra" ale mi chodzi raczej o brak funduszy na takie zakupy. Myślałem o przekładce ami do jakiegoś towera żeby dosłownie zminimalizować koszty bo big tower można trafić za parę groszy, a budy do a2000 jak już są to są drogie , albo jest tylu chętnych, że nawet nie warto startować.Ami-światek już taki jest, że to co najlepsze biorą ci, którzy mają większą kasę. Poza tym nie można wiecznie trzymać bebechów na biurku bo w końcu coś im się może stać - wystarczy jedno przypadkowo rozlane piwo i po zawodach.
22.07.2009 09:10
[#6]
Re: A2000 Tower?
@binmoder, post #4
Skoro nie masz kasy, to może lepiej poczekać, odłożyć coś i wtedy sobie kupić obudowę A2000. Niestety takie hobby jak Amiga musi kosztować i będzie coraz drożej.
Takiego BigTowera to można by przeżyć jakbyś miał w tej Ami z pięć kart na Zorro II, jakieś turbo itd i byś się nie mieścił. A tak to to szkoda kompa.
Takiego BigTowera to można by przeżyć jakbyś miał w tej Ami z pięć kart na Zorro II, jakieś turbo itd i byś się nie mieścił. A tak to to szkoda kompa.
22.07.2009 09:36
[#7]
Re: A2000 Tower?
@binmoder, post #1
Jesli chodzi o zwykla obudowe do pc, to zawsze da sie tam wcisnac amige, wystarczy wybrac odpowiednio duza i potem odpowiednio powycinac z tylu dziury.
Oryginalna obudowa bedzie juz troche kosztowac i tez trzeba bedzie pewnie troche przy niej posiedziec zeby wygladala dobrze.
Ostatcznie wzorem niektorych posiadaczy efiki mozesz sprubowac sam zbic obudowe z kilku plexi. Sam bym chetnie cos takiego zrobil na moja 1200 jak bym mial na to czas.
Oryginalna obudowa bedzie juz troche kosztowac i tez trzeba bedzie pewnie troche przy niej posiedziec zeby wygladala dobrze.
Ostatcznie wzorem niektorych posiadaczy efiki mozesz sprubowac sam zbic obudowe z kilku plexi. Sam bym chetnie cos takiego zrobil na moja 1200 jak bym mial na to czas.
22.07.2009 12:16
[#9]
Re: A2000 Tower?
@wali7, post #8
Wg. mnie najładniejsza obudowa Amigi to ta od A600. Duże Amigi wyglądają jak PC, choć są nieco ładniejsze i mają to coś co pozwala im się wyróżniać z tłumu. Moim ideałem obudowy komputera pozostanie Mac SE/30 choć brak mu miejsca na CD, po prostu piękny kompakt. Gdyby a2000 była 4x mniejsza to skończyła by w takiej lodóweczce...
Wracając do tematu, jak już się kiedyś wypowiadałem w innym wątku, Ami po prostu mam, jako ciekawostkę w swoich zbiorach i nie zamierzam pakować kasy w sprzęt, którego praktycznie nie używam. Tutaj głównym założeniem jest ochrona wnętrzności Ami przed uszkodzeniem.I jak ktoś kiedyś powiedział: "...liczy się wnętrze...", nic dodać nic ująć...
Wracając do tematu, jak już się kiedyś wypowiadałem w innym wątku, Ami po prostu mam, jako ciekawostkę w swoich zbiorach i nie zamierzam pakować kasy w sprzęt, którego praktycznie nie używam. Tutaj głównym założeniem jest ochrona wnętrzności Ami przed uszkodzeniem.I jak ktoś kiedyś powiedział: "...liczy się wnętrze...", nic dodać nic ująć...
22.07.2009 21:25
[#10]
Re: A2000 Tower?
@wali7, post #8
Uroda to nie wszystko. Obudowa A3000D jest zaprzeczeniem obudowy komputera o otwartej architekturze z tamtych czasów. Nie daje możliwości montażu żadnych wewnętrznych napędów, poza HDD, ani nawet nieoryginalnego flopa. Stąd powszechnie spotyka się A3000 z powycinanymi dziurami, kiedy na potrzeby pracy w DTP trzeba było wsadzić choć streamer.
A4000 jest oczko lepsza (miejsce na napęd 5,25"), ale jest koszmarnie ciasna i nie wszystkie, szczególnie starsze napędy dawało się w niej upchnąć (nie mieściły się "na długość"). Sposób jej otwierania i zdejmowanie przedniego panelu dla wygodnego przeprowadzenia niektórych instalacji są rozwiązaniami niezbyt fortunnymi. Obudowa od commodorowskiego PC 286, od której wywodzi się desing obudowy A4000, jest, niestety, oczko lepsza pod tym względem (blacha i panel zdejmuje się do przodu, jako jedna całość).
Obudowa A2000 w por. do powyższych jest całkiem praktyczna.
A4000 jest oczko lepsza (miejsce na napęd 5,25"), ale jest koszmarnie ciasna i nie wszystkie, szczególnie starsze napędy dawało się w niej upchnąć (nie mieściły się "na długość"). Sposób jej otwierania i zdejmowanie przedniego panelu dla wygodnego przeprowadzenia niektórych instalacji są rozwiązaniami niezbyt fortunnymi. Obudowa od commodorowskiego PC 286, od której wywodzi się desing obudowy A4000, jest, niestety, oczko lepsza pod tym względem (blacha i panel zdejmuje się do przodu, jako jedna całość).
Obudowa A2000 w por. do powyższych jest całkiem praktyczna.
22.07.2009 21:43
[#11]
Re: A2000 Tower?
@Daclaw, post #10
Oczywiście zgadzam się - obudowy duże są bardziej funkcjonalne (zwłaszcza jeśli chodzi o upychanie czegoś dodatkowego w środku). Ale w większości wypadków te małe są ładniejsze i wygodniejsze dla użytkownika (konkretnie "użytkownika-uzytkownika" a nie "użytkownika-dłubacza sprzętowego" ;) )
22.07.2009 22:34
[#12]
Re: A2000 Tower?
@binmoder, post #4
Hm, skoro nie jesteś "ortodoksem" i "nie zależy ci", to po co pytasz? Przecież z góry wiadomo, że nie będzie tanio (wystarczy się po aukcjach rozejrzeć). A KAŻDĄ płytę głowną Amigi da się upchać w KAŻDEJ dużej szafie od pieca, prawda? Im większa obudowa, tym lepiej, bo się sprawnej wentyluje, chłodzi i tak dalej
Zatem weź pierwszą z brzegu obudowę, grosze to kosztuje. W czym kłopot?
Z szacunkiem i kwaśną miną
Des
Zatem weź pierwszą z brzegu obudowę, grosze to kosztuje. W czym kłopot?
Z szacunkiem i kwaśną miną
Des
23.07.2009 00:09
[#13]
Re: A2000 Tower?
@Des, post #12
Żeby było bez niedomówień - ja nie ironizuję. Serio mówię. Jak się boisz tylko rozlanego piwa, no to w czym ból? Po co Ci wymiary klasycznej obudowy dwutysiączki? Kupuj jakąś skorupę i pakuj. Nawet w blachę po starym magnetowidzie. Wystarczy parę wkrętów, śrubokręt i ewentualnie plastikowe flaszki po napojach gazowanych, żeby coś podtrzymać, podeprzeć i tak dalej.
Z uśmiechem
Des
Z uśmiechem
Des
23.07.2009 11:32
[#14]
Re: A2000 Tower?
@Des, post #13
Wymiary A2000 były i są mi potrzebne, bo nie zamierzam robić czegokolwiek byle jak. Mając podstawowe wymiary, mógłbym u znajomego dociąć ,a co najważniejsze dogiąć , blachy tak aby obudowa miała jakiś wygląd. Wiem że A2000 można upchnąć w jakiś stary magnetowid, wzmacniacz i kupę innego sprzętu, ale robić cokolwiek byle jak - powiedzmy szczerze - lepiej w ogóle nie robić. Co do obudowy od PC, szukałem ale nie znalazłem aż tak długiej żeby zmieścić płytę Amigi.
Mimo wszystko dziękuję kolegom za poświęcony czas i uwagę.
Aby nie zaśmiecać więcej forum, temat uważam za zamknięty.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję
Ostatnia modyfikacja: 23.07.2009 11:37:47
Mimo wszystko dziękuję kolegom za poświęcony czas i uwagę.
Aby nie zaśmiecać więcej forum, temat uważam za zamknięty.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję
Ostatnia modyfikacja: 23.07.2009 11:37:47
23.07.2009 12:31
[#16]
Re: A2000 Tower?
@wali7, post #8
a najbrzydsza? A4000T brrrrrr.......
Tu należy uściślić - A4000T by Commodore czy Escom? Bo Escomowska to zwykły seryjny bigtower AT z połowy lat 90-tych. Commodore ułatwiło Escomowi zadanie projektując płytę A4000T, jako jedynej Amigi, w standardzie AT. Niezłą miałem bekę, oglądając pewnego pornola z tamtych czasów, którego akcja odbywała się w biurze - w tle stał pecet w identycznej budzie.
Commodorowska A4000T zasługuje na wyższą notę za wygląd. Ale może to tylko moje złudzenie, spowodowane tym, że znam ją wyłącznie z ładnych zdjęć w folderach reklamowych?
Tu należy uściślić - A4000T by Commodore czy Escom? Bo Escomowska to zwykły seryjny bigtower AT z połowy lat 90-tych. Commodore ułatwiło Escomowi zadanie projektując płytę A4000T, jako jedynej Amigi, w standardzie AT. Niezłą miałem bekę, oglądając pewnego pornola z tamtych czasów, którego akcja odbywała się w biurze - w tle stał pecet w identycznej budzie.
Commodorowska A4000T zasługuje na wyższą notę za wygląd. Ale może to tylko moje złudzenie, spowodowane tym, że znam ją wyłącznie z ładnych zdjęć w folderach reklamowych?