22.07.2009 22:21
[#1]
Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
Cześć.
Kupiłem niedawno, drugi do kolekcji, świetnie zachowany i śnieżnobiały egzemplarz A1200 i jedyną wadą jaką odnalazłem jest właśnie lekko pęknięty boczny otwór na wkręt w górnej pokrywie obudowy. Chodzi o ten w długim słupku pod FDD. Poprzedni właściciel musiał użyć zbyt grubej śrubki. Nie jest to może coś bez czego nie da się żyć, ale wolałbym to jakoś naprawić.
Macie może jakiś pomysł? Mi przyszło do głowy, żeby wypełnić go czymś (no właśnie, czym?) poczekać aż zaschnie, rozwiercić cieniutkim wiertełkiem i wkręcić ładny cienki, nieco grubszy od otworu wkręcik.
Co wy na to? Ma to szanse wypalić? Czego w tym celu użyć? Jakiegoś kleju? A może ktoś z was robił już coś takiego?
Trochę głupie to moje pytanie, ale zależy mi na tym, żeby Ten akurat egzemplarz był niemal idealny.
A może ktoś z Was ma na zbyciu górę obudowy w świetnym stanie? Chętnie odkupię.
Pozdrawiam.
Kupiłem niedawno, drugi do kolekcji, świetnie zachowany i śnieżnobiały egzemplarz A1200 i jedyną wadą jaką odnalazłem jest właśnie lekko pęknięty boczny otwór na wkręt w górnej pokrywie obudowy. Chodzi o ten w długim słupku pod FDD. Poprzedni właściciel musiał użyć zbyt grubej śrubki. Nie jest to może coś bez czego nie da się żyć, ale wolałbym to jakoś naprawić.
Macie może jakiś pomysł? Mi przyszło do głowy, żeby wypełnić go czymś (no właśnie, czym?) poczekać aż zaschnie, rozwiercić cieniutkim wiertełkiem i wkręcić ładny cienki, nieco grubszy od otworu wkręcik.
Co wy na to? Ma to szanse wypalić? Czego w tym celu użyć? Jakiegoś kleju? A może ktoś z was robił już coś takiego?
Trochę głupie to moje pytanie, ale zależy mi na tym, żeby Ten akurat egzemplarz był niemal idealny.
A może ktoś z Was ma na zbyciu górę obudowy w świetnym stanie? Chętnie odkupię.
Pozdrawiam.
22.07.2009 22:30
[#2]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@frywolny_marian, post #1
Hmm. Też mam podobny problem z tym, ze wyrwane są otwory przez które przekłada się śrubki. Wpadłem na pomysł aby użyć, jak dobrze pamiętam nazwę, Poxipol czy jakoś tak. Na razie tylko wpadłem na taki pomysł nie zrobiłem tego jeszcze z braku czasu :D. Może Tobie uda się przetestować ten specyfik:D.
Tomek
Tomek
22.07.2009 22:44
[#6]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@Des, post #4
Ale nie chodzi o pęknięcie obudowy. Poprzez zastosowanie za grubego wkrętu rozsadziło otwór. Teraz pozostaje stosować grubsze wkręty i (często rozkręcam obudowę) czekać aż całkowicie się rozkruszy, albo spróbować to jakoś naprawić.
Co do wypełnienia, to może jakaś żywica czy coś w tym rodzaju?
Co do Poxipolu, to wyczytałem, że po zaschnięciu osiąga twardość metalu. Nie wiem czy dało by się w to później coś wkręcić.
No nic, spróbuję na czymś przetestować kilka rodzajów klei. Może coś z tego wyjdzie.
Ostatnia modyfikacja: 22.07.2009 22:58:49
Co do wypełnienia, to może jakaś żywica czy coś w tym rodzaju?
Co do Poxipolu, to wyczytałem, że po zaschnięciu osiąga twardość metalu. Nie wiem czy dało by się w to później coś wkręcić.
No nic, spróbuję na czymś przetestować kilka rodzajów klei. Może coś z tego wyjdzie.
Ostatnia modyfikacja: 22.07.2009 22:58:49
22.07.2009 22:54
[#7]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@frywolny_marian, post #6
Czyli chodzi Ci o wypełnienie, coś podobnego do plomby w stomatologii. Nie wydaje mi się, by (jeśli często, jak mówisz, rozkręcasz) zadziałała jakaś żywica, klej typu poxipol i tak dalej. Wykruszy się po kilku obrotach śrubokrętu. Sprawa jest beznadziejna, niestety.
Z szacunkiem
Des
Z szacunkiem
Des
22.07.2009 23:09
[#9]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@frywolny_marian, post #6
Nie jest to może rada fachowca od reparacji Amig, ale kleje w stylu "kropelki" działają na zasadzie roztopienia powierzchni, które mają zostać sklejone, ewentualnie kleje modelarskie do plastikowych modeli. Możesz spróbować zrobić własny klej, który będzie się lepiej nadawał do tej funkcji bo będzie stosunkowo gęsty i pod kolor :) Kiedyś jak byłem małym chłopcem i bawiłem się właśnie w sklejanie modeli w przypadku braku kleju wystarczyło wziąć trochę plastikowych elementów (ja używałem przezroczystych aby klej wychodził przezroczysty jednak Tobie bardziej będą pasowały elementy w kolorze obudowy) pokruszyć, zalać taką ilością zmywacza do paznokci (koniecznie z zawartością acetonu!) żeby zakrył cały plastik, zakręcić w jakimś malutkim pojemniczku (najlepiej szklanym słoiczku) i zostawić na dzień, dwa. Zmywacz rozpuszczał plastik i tworzyła się gęsta substancja która bez problemu i skutecznie sklejała plastikowe elementy (niektóre z tak sklejonych modeli mam do dzisiaj :) ). Jednak zanim zaczniesz się bawić z takimi miksturami sprawdź na czymś innym niż ta docelowa obudowa :)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
22.07.2009 23:22
[#10]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@frywolny_marian, post #8
Nie zespoli się. Bo niby jakim cudem miałby? Nie ma czegoś takiego, jak "jeden plastik". Skład, właściwości - bardzo rozmaite są. Z innego "plastiku" jest dlugopis, z innego obudowa telewizora, z innego obudowa Amigi. Można zalożyć śmiało, że rózne partie A1200 mają obudowy z różnego "plastiku".
Milion lat temu pan Andrzej Sękowski pisał o tym w swoich kiążkach adresowanyc do chemików amatorów - eksperymentatorów.
Lepiej nie kombinować z mieszankami, dziwnymi klejami, z acetonem i tak dalej, bo tylko dziury sobie można wypalić w obudowie. Albo bym zostawil jak jest, albo po postu poszukał innego, bez uszkodzeń opakowania.
W sumie taki mocno drobny problem, prawda? Grunt, że komputer sprawny.
Z szacunkiem
Des
Milion lat temu pan Andrzej Sękowski pisał o tym w swoich kiążkach adresowanyc do chemików amatorów - eksperymentatorów.
Lepiej nie kombinować z mieszankami, dziwnymi klejami, z acetonem i tak dalej, bo tylko dziury sobie można wypalić w obudowie. Albo bym zostawil jak jest, albo po postu poszukał innego, bez uszkodzeń opakowania.
W sumie taki mocno drobny problem, prawda? Grunt, że komputer sprawny.
Z szacunkiem
Des
22.07.2009 23:56
[#11]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@frywolny_marian, post #1
Pomyśleć, że ja kilka lat temu właściwie wywaliłem nową obudowę od A1200 z Escomu. :) To znaczy prawie wywaliłem. Pożyczył ją jeden gość żeby wziąć na party i udawać, że wchodzi z komputerem (wejście wtedy było za darmo). No i mi już nie oddał. Obudowę od razu zdjąłem, bo od razu Amigę wkładałem w E/Boxa.
23.07.2009 00:20
[#12]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@Ciapo, post #9
Gwoli ścisłości, kleje typu "Kropelka" to nie kleje rozpuszczalnikowe, tylko cyjanoakrylowe. Nic tu niczego nie rozpuszcza ani nie odparowuje, po prostu cyjanoakrylan pod wpływem śladów wody polimeryzuje (!!! - to mają być ślady wody, nadmiar wody niszczy powstający polimer). A klei się tym prosto - muszą być powierzchnie dobrze ze sobą stykające się (pęknięty twardy przedmiot, ew. jeden przedmiot elastyczny a drugi twardy), czyste i nietłuste, nieporowate (!) na to minimalna ilość kleju i ściśnięcie na krótki czas.
A Poxipol to szybko polimeryzująca dwuskładnikowa żywica epoksydowa, po zmieszaniu obu składników nałożyć na klejone powierzchnie i ścisnąć. Też dobre, zwłaszcza gdy klejony przedmiot uległ lekkiej deformacji, względnie ma ubytki. Minus - żywice epoksydowe nie są plastyczne, więc nie można używać na bardziej odkształcających się powierzchniach bo się wykruszy. Podobnie nie nadają się do drewna - najpierw trzyma OK, ale w końcu drewno złapie wodę, spęcznieje i odpadnie.
A co do acetonu, to bardzo rzadko używa się go obecnie w kosmetyce - nie jest obojętny dla rąk. Techniczny aceton można kupić w sklepach z farbami na dziale z rozpuszczalnikami.
A czym kleić Amigi? Obudowy są robione głównie z ABS, więc kleje rozpuszczalnikowe nadają się np. te do modeli "plastikowych". Kropelka też, o ile pęknięcie nie jest zdeformowane i pęknięcie ładnie "składa" się. W ostateczności żywica.
Techniki łączenia na gorąco odradzam, tu zawsze coś łatwo nieodwracalnie popsuć. Chyba że klej na gorąco w sztyfcie - tu temp. jest za niska aby stopić ABS, a nieźle trzyma, dobre np. do mocowania kabli w środku (ale pęknieć tym klejem bym nie kleił).
A Poxipol to szybko polimeryzująca dwuskładnikowa żywica epoksydowa, po zmieszaniu obu składników nałożyć na klejone powierzchnie i ścisnąć. Też dobre, zwłaszcza gdy klejony przedmiot uległ lekkiej deformacji, względnie ma ubytki. Minus - żywice epoksydowe nie są plastyczne, więc nie można używać na bardziej odkształcających się powierzchniach bo się wykruszy. Podobnie nie nadają się do drewna - najpierw trzyma OK, ale w końcu drewno złapie wodę, spęcznieje i odpadnie.
A co do acetonu, to bardzo rzadko używa się go obecnie w kosmetyce - nie jest obojętny dla rąk. Techniczny aceton można kupić w sklepach z farbami na dziale z rozpuszczalnikami.
A czym kleić Amigi? Obudowy są robione głównie z ABS, więc kleje rozpuszczalnikowe nadają się np. te do modeli "plastikowych". Kropelka też, o ile pęknięcie nie jest zdeformowane i pęknięcie ładnie "składa" się. W ostateczności żywica.
Techniki łączenia na gorąco odradzam, tu zawsze coś łatwo nieodwracalnie popsuć. Chyba że klej na gorąco w sztyfcie - tu temp. jest za niska aby stopić ABS, a nieźle trzyma, dobre np. do mocowania kabli w środku (ale pęknieć tym klejem bym nie kleił).
23.07.2009 00:30
[#13]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@frywolny_marian, post #1
Jeśli pęknięcie jest niewielkie i się "składa", to kapnąłbym trochę "Kropelki" (albo innego kleju cyjanoakrylowego (Cyjanopan, Sekundowy, ...) i przez kilka minut lekko wygiął obudowę tak, aby pęknięcie było ściśnięte.
A jeśli chodzi tylko o zamaskowanie pęknięcia, to można trochę ABS z innej obudowy Ami w tym samym kolorze rozpuścić w rozpuszczalniku: aceton, octan etylu... (co tam będziesz miał pod ręką rozpuszcającego to tworzywo, po rozpuszczeniu powinno mieć konsystencję typowego kleju) i szpachlować. Po wyschnięciu drobnoziarnisty papier ścierny. Nie jestem przekonany do tego sposobu (wolę klej cyjanoakrylowy jeśli się da), bo takie łączenie nie będzie już specjalnie mocne i lubi czasem pęknąć. Za to przy odrobinie szczęścia i staranności będzie praktycznie niewidoczne :)
A jeśli chodzi tylko o zamaskowanie pęknięcia, to można trochę ABS z innej obudowy Ami w tym samym kolorze rozpuścić w rozpuszczalniku: aceton, octan etylu... (co tam będziesz miał pod ręką rozpuszcającego to tworzywo, po rozpuszczeniu powinno mieć konsystencję typowego kleju) i szpachlować. Po wyschnięciu drobnoziarnisty papier ścierny. Nie jestem przekonany do tego sposobu (wolę klej cyjanoakrylowy jeśli się da), bo takie łączenie nie będzie już specjalnie mocne i lubi czasem pęknąć. Za to przy odrobinie szczęścia i staranności będzie praktycznie niewidoczne :)
23.07.2009 00:42
[#15]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@ender, post #14
I przy wykręcaniu wyciągnie się cała plomba silikonowa, bo przecież w żaden sposób nie będzie związana z "plastikiem" obudowy.
Z szacunkiem
Des
Ps. Gdyby to miało być "raz i na zawsze", to czemu nie? Ale jeśli Autor wątku zakłada częste majstrowanie, to absolutnie nic z tego
Z szacunkiem
Des
Ps. Gdyby to miało być "raz i na zawsze", to czemu nie? Ale jeśli Autor wątku zakłada częste majstrowanie, to absolutnie nic z tego
23.07.2009 05:17
[#16]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@Des, post #15
Ja to robilem juz kilkanascie razy. Moje sposob jest taki. Kupuje wysokie (5-6mm) nakretki M3, obcinam plastiki o wysokosci nakretek. Nakretki przyklejam zywica epoksydowa do obcietych plastikow. Zamiast wkretow uzywam srub M3. Trzyma jak skala, mozna bez obaw czesto rozkrecac.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
23.07.2009 15:45
[#18]
Re: Sposób na popękany otwór na wkręt w klasycznej obudowie
@Adrian_GTC, post #17
Dzięki, za rady na pewno przydadzą się na przyszłość.
Wykombinowałem to tak:
http://frywolny.wrzuta.pl/obraz/9ZxqW2PRaSi/pekniecie
Wyciąłem pierścień odpowiedniej szerokości z rurki będącej niegdyś anteną teleskopową domowego radyjka. Miałem szczęście, że jeden z jej elementów miał odpowiednią średnicę (minimalnie za ciasną). Delikatnie wbiłem obejmę na kołek, która ścisnęła go przywracając z powrotem otwór do oryginalnego rozmiaru. Teraz już mogę wkręcić standardowy wkręt, który trzyma mocno i solidnie :D
Wykombinowałem to tak:
http://frywolny.wrzuta.pl/obraz/9ZxqW2PRaSi/pekniecie
Wyciąłem pierścień odpowiedniej szerokości z rurki będącej niegdyś anteną teleskopową domowego radyjka. Miałem szczęście, że jeden z jej elementów miał odpowiednią średnicę (minimalnie za ciasną). Delikatnie wbiłem obejmę na kołek, która ścisnęła go przywracając z powrotem otwór do oryginalnego rozmiaru. Teraz już mogę wkręcić standardowy wkręt, który trzyma mocno i solidnie :D