Stałem się dziś posiadaczem bardzo fajnego monitorka EIZO FlexScan L767. To dość już wiekowy LCD z bardzo dobrą matrycą PVA. Pomijając fakt wysokiej użyteczności jako monitora do PC/Maca, monitorek ten można z powodzeniem używać z Amigą! A dlaczego?

Ano dlatego, iż ów monitorek ma pewną bardzo ciekawą cechę: pomimo zapewnień producenta o tym, że monitor działa w zakresie odchylania 30-69kHz, z całkiem sporym powodzeniem radzi sobie z trybami PAL, NTSC i Euro36!!!

Na tyle dobrze sobie radzi, że wystarczy do awaryjnej pracy w tych trybach. Co prawda w "interlaced" mocno głupieje i wyświetla jedynie co drugą poziomą linię, obraz i tak daje się bez problemu odczytać, a to lepsze niż kompletna ciemność. Wadą jest permanentne wyświetlanie komunikatu o złych parametrach odświeżania w prawym górnym rogu ekranu. Na szczęście niedużego i półprzeźroczystego.

Typowy dla EIZO kanciasty design i kremowy kolor (dostępne też są czarne) świetnie pasuje do A1200.

Co do trybów AGA - bardzo dobrze pracuje w Multiscan: Productivity, wygodnie jest też w DblNTSC i Euro72. Gorzej z DblPAL - tutaj gubi kilkanaście linii u dołu, myśląc że ma do czynienia z rozdzielczością x480 pikseli a nie x512, a szkoda bo jego natywna rodzielczość wprost kwalifikowałaby go do pracy w DblPAL Hi Res 640x512 (dokładnie połowa natywnej 1280x1024!), niestety firmware uparcie twierdzi że o x480 i obcina dół ekranu (szkoda, nie da się nic wymusić).

Ja ustawiłem sobie Multiscan 640x480, udało mi się go wyregulować tak, że poziomo jest w 100% natywnie, a jedynie w pionie występuje nieco zniekształceń, w zasadzie nie przeszkadzających w pracy.

Dodatkową zaletą jest możliwość regulacji rozmycia pikseli - ustawiając na '5' mamy obraz pozbawiony rozmycia - żyleta!

Polecam ten monitorek jako uniwersalny wyświetlacz zarówno do blaszaka jak i Ami. Ja zapłaciłem 150zł za egzemplarz w idealnym stanie, z niewielkim przebiegiem godzinowym. Na allegro widzę je po 190, niedużo jak na świetnej klasy LCD.

Ma złącza DVI i VGA - przez DVI można sobie podpiąć blaszaka, przez VGA i zwykłą przelotkę pin-do-pina - Amigę. Przełączanie jest bajecznie proste i dokonuje się dedykowanym klawiszem na froncie obudowy. Do tego jeszcze (dość żałosne) pierdziawki wbudowane pod matrycą - do słuchania muzyki to one się niezbyt nadają, ale na szczęście jest gniazdo słuchawkowe i można się wpiąć z czymś lepszym.

Jeżeli ktoś byłby zainteresowany zdjęciami jak to wygląda i jak działa z Ami, chętnie cyknę parę fotek i umieszczę gdzieś w sieci.



Ostatnia modyfikacja: 01.06.2010 00:12:11

Zgodnie z obietnicą fotki:

http://picasaweb.google.com/116010321240651771756/EIZOFlexScanL767AndAmigaA1200InSymbiosis#

A niby dlaczego ma nie działać? Póki co sprawuje się wyśmienicie

Zgadza się, więc jeśli monitor działa, to działać będzie. A jeśli się zepsuje, to nie z winy Amigi.