21.08.2010 23:58
[#1]
Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
Witam wszystkich.
Amigowcem jestem od niedawna, właściwie to planuję nim być. Czasów gdy Amiga była na topie nie pamiętam w ogóle lub słabo, no ale do rzeczy...
Nabyłem niedawno na Allegro Amigę 500 będącą w bardzo dobrym stanie.
Myślałem, że pogram sobie w retro gierki z dyskietek, ale prawda o Amidze okazała się brutalniejsza od moich wyobrażeń. Chodzi bez zarzutu, ale tak sobie przeglądam to forum i przecieram oczy ze zdumienia jak potraficie podrasować swoje komputery.
No i tutaj zwracam się do was z prośbą o porady jak stuningować Amigę 500 (wersję najbardziej podstawową z podstawowych), jaki sprzęt dokupić, jak później wgrać OS 4, wszystko tak żeby później w pokoju nie było czuć swądu palonych procesorów ;)
Jeśli taki temat już jest to przepraszam za zaśmiecanie forum, ale jestem totalnie zielony albo jak teraz młodzież mówi jestem 'noobem'
...
Pozdrawiam!
Amigowcem jestem od niedawna, właściwie to planuję nim być. Czasów gdy Amiga była na topie nie pamiętam w ogóle lub słabo, no ale do rzeczy...
Nabyłem niedawno na Allegro Amigę 500 będącą w bardzo dobrym stanie.
Myślałem, że pogram sobie w retro gierki z dyskietek, ale prawda o Amidze okazała się brutalniejsza od moich wyobrażeń. Chodzi bez zarzutu, ale tak sobie przeglądam to forum i przecieram oczy ze zdumienia jak potraficie podrasować swoje komputery.
No i tutaj zwracam się do was z prośbą o porady jak stuningować Amigę 500 (wersję najbardziej podstawową z podstawowych), jaki sprzęt dokupić, jak później wgrać OS 4, wszystko tak żeby później w pokoju nie było czuć swądu palonych procesorów ;)
Jeśli taki temat już jest to przepraszam za zaśmiecanie forum, ale jestem totalnie zielony albo jak teraz młodzież mówi jestem 'noobem'
...Pozdrawiam!
)22.08.2010 00:27
[#4]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@GenoKiller, post #1
jaki sprzęt dokupić, jak później wgrać OS 4
Ciężkie zadanie ale wykonalne :) . Trza by było przerzucić A500 do budy Tower ze slotami ZorroII (np.Mikronik), do tego dokupić za ciężką kasę kartę turbo Blizzard 2060 i praktycznie nie do zdobycia deweloperską kartę PowerUP z prockiem PowerPC. Na koniec zostaje zakup karty graficznej i systemu , ale to szczegół :)
Ciężkie zadanie ale wykonalne :) . Trza by było przerzucić A500 do budy Tower ze slotami ZorroII (np.Mikronik), do tego dokupić za ciężką kasę kartę turbo Blizzard 2060 i praktycznie nie do zdobycia deweloperską kartę PowerUP z prockiem PowerPC. Na koniec zostaje zakup karty graficznej i systemu , ale to szczegół :)
22.08.2010 00:42
[#6]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@bombermax, post #5
"Trza by było przerzucić A500 do budy Tower ze slotami ZorroII (np.Mikronik), do tego dokupić za ciężką kasę kartę turbo Blizzard 2060 i praktycznie nie do zdobycia deweloperską kartę PowerUP z prockiem PowerPC. Na koniec zostaje zakup karty graficznej i systemu , ale to szczegół"
Oooj za głupi na to jestem. Czyli mówicie, że z 500 nie ma wielu opcji. No nic, pokombinuję i pomęczę was kolejnymi pytaniami w niedalekiej przyszłości. Bo chciałbym od razu zabrać się za "hardkorowy tuning", a skoro A500 umożliwia tylko softkorowy... no nic.
Dzięki za szybką odpowiedź ;)
Oooj za głupi na to jestem. Czyli mówicie, że z 500 nie ma wielu opcji. No nic, pokombinuję i pomęczę was kolejnymi pytaniami w niedalekiej przyszłości. Bo chciałbym od razu zabrać się za "hardkorowy tuning", a skoro A500 umożliwia tylko softkorowy... no nic.
Dzięki za szybką odpowiedź ;)
22.08.2010 00:56
[#8]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@GenoKiller, post #6
a skoro A500 umożliwia tylko softkorowy... no nic
Hola...Wszystko zależy od twoich możliwości. Masz kasę - obserwuj Alleszrot/eBay/AmiBay - czasem trafiają się perełki typu rozszerzenie pamięci do 8MB czy karty Turbo z procesorami 68030.
Nie masz kasy a umiesz lutować ?. Na Aminecie znajdziesz "około mnóstwo" modyfikacji począwszy od rozszerzeń pamięci, po kontrolery dysków kończąc na kartach Turbo.
Hola...Wszystko zależy od twoich możliwości. Masz kasę - obserwuj Alleszrot/eBay/AmiBay - czasem trafiają się perełki typu rozszerzenie pamięci do 8MB czy karty Turbo z procesorami 68030.
Nie masz kasy a umiesz lutować ?. Na Aminecie znajdziesz "około mnóstwo" modyfikacji począwszy od rozszerzeń pamięci, po kontrolery dysków kończąc na kartach Turbo.
22.08.2010 01:15
[#11]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@pampers, post #10
Kurcze, nie wiem o co mogę prosić
Najważniejsze żeby chodził szybciej, wczytywał dyskietki szybciej. Przypuszczam, że da się zamontować dodatkową pamięć żeby gry były wczytywane nie z dyskietek a z dysku. Poza tym programy graficzne, tekstowe, muzyczne (Kaliber44 pierwszą płytę zrobili na A500).
Czy można wycisnąć więcęj? :D
Najważniejsze żeby chodził szybciej, wczytywał dyskietki szybciej. Przypuszczam, że da się zamontować dodatkową pamięć żeby gry były wczytywane nie z dyskietek a z dysku. Poza tym programy graficzne, tekstowe, muzyczne (Kaliber44 pierwszą płytę zrobili na A500).
Czy można wycisnąć więcęj? :D
22.08.2010 01:15
[#12]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@GenoKiller, post #6
Widzę, że jesteś kompletnym noobem w temacie, zastanawiam mnie też czemu ludzie nie używają wyszukiwarki czy też google.
Wracając do tematu: jeśli masz z 5 tysi to możesz mieć szybką Amigę (nie peceta XXI w) z Blizzardem/TekMagic z procem 060/50 MHz (lub, więcej ociupinkę), 128 ramu, jakaś kartę gfx i może muzyczną. Ale do tego potrzeba slotów Zorro II do A500, taniej wyjdzie kupić A2000. No chyba, że naprawdę masz kupę siana.
OS4 to procki PPCm chyba jest tylko jeden gościu, który mógłby mieć OS4 na A2000 z Blizzardem 2060+karta dev PPC 603/150 MHz (taka większa A500 z rzadkimi dodatkami), ale nie wiadomo czy to działałoby oraz byłyby to ze trzy kupy siana. :)
Wracając do tematu: jeśli masz z 5 tysi to możesz mieć szybką Amigę (nie peceta XXI w) z Blizzardem/TekMagic z procem 060/50 MHz (lub, więcej ociupinkę), 128 ramu, jakaś kartę gfx i może muzyczną. Ale do tego potrzeba slotów Zorro II do A500, taniej wyjdzie kupić A2000. No chyba, że naprawdę masz kupę siana.
OS4 to procki PPCm chyba jest tylko jeden gościu, który mógłby mieć OS4 na A2000 z Blizzardem 2060+karta dev PPC 603/150 MHz (taka większa A500 z rzadkimi dodatkami), ale nie wiadomo czy to działałoby oraz byłyby to ze trzy kupy siana. :)
22.08.2010 01:27
[#13]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@radzik, post #12
W końcu! Kiedyś złota myśl na temat głupoty ludzkiej i dlaczego najpierw nie użyją wujka Googla musiała paść :D
To co wygooglowałem nie pomogło mi w żaden sposób. Tak jak mówicie żeby coś z czymś mieć/połączyć... moja reakcja jest taka ->
Jestem noobem więc pytam się wyjadaczy co i jak, za pomoc serdecznie dziękuję a jak już coś tam skleję z tą Amigą to podziękuję raz jeszcze.
To co wygooglowałem nie pomogło mi w żaden sposób. Tak jak mówicie żeby coś z czymś mieć/połączyć... moja reakcja jest taka ->
Jestem noobem więc pytam się wyjadaczy co i jak, za pomoc serdecznie dziękuję a jak już coś tam skleję z tą Amigą to podziękuję raz jeszcze.
22.08.2010 01:30
[#14]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@GenoKiller, post #11
No to widzę kolega też lubi Kalibra, nawet nie wiedziałem że Księga Tajemnicza, Prolog była robiona na Amidze (serio?).
Jeżeli chciałbyś ominąć etap dyskietek a do tego poużywać paru programów to naprawdę poleciłbym A1200 z jakąś dopałką typu Apollo 1240 czy Blizzard 1240 lub 1260. Nie ma sensu pakować kasę w A500 no chyba że ma to być tylko i wyłącznie sztuka dla sztuki.
A tak naprawdę to polecam Mac Mini z systemem MorphOS. Nie nazywa się to to Amiga ale system jest jak najbardziej Amigowy i w pewnych aspektach da radę zastąpić pc w użytku dziennym :)
Jeżeli chciałbyś ominąć etap dyskietek a do tego poużywać paru programów to naprawdę poleciłbym A1200 z jakąś dopałką typu Apollo 1240 czy Blizzard 1240 lub 1260. Nie ma sensu pakować kasę w A500 no chyba że ma to być tylko i wyłącznie sztuka dla sztuki.
A tak naprawdę to polecam Mac Mini z systemem MorphOS. Nie nazywa się to to Amiga ale system jest jak najbardziej Amigowy i w pewnych aspektach da radę zastąpić pc w użytku dziennym :)
22.08.2010 01:36
[#15]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@pampers, post #14
A tak, tak. Bity z Księgi Tajemniczej są jedyne w swoim rodzaju właśnie dzięki Amidze (na dodatek 500). Rodzice Magika kupili mu za dobre stopnie, ale że to nie jest forum o muzyce to już milknę ;)
Dobrze Panowie, widzę że 500 definitywnie komplikuje sprawę tuningu. Forsiasty nie jestem więc cudów-niewidów za 5000 zł kupować nie będę.
Postaram się znaleźć fundusze na 1200, może sprzedam nerkę na allegro...
Dzięki za wszystko, do usłyszenia (poklikania?) kiedyś
Dobrze Panowie, widzę że 500 definitywnie komplikuje sprawę tuningu. Forsiasty nie jestem więc cudów-niewidów za 5000 zł kupować nie będę.
Postaram się znaleźć fundusze na 1200, może sprzedam nerkę na allegro...
Dzięki za wszystko, do usłyszenia (poklikania?) kiedyś
22.08.2010 07:23
[#16]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@waldiamiga, post #4
Ciężkie zadanie ale wykonalne . Trza by było przerzucić A500 do budy Tower ze slotami ZorroII (np.Mikronik), do tego dokupić za ciężką kasę kartę turbo Blizzard 2060 i praktycznie nie do zdobycia deweloperską kartę PowerUP z prockiem PowerPC
Niestety to się chyba nie uda, podobno OS4 na devboardzie w 2060 nie ruszy.
22.08.2010 10:31
[#17]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@waldiamiga, post #8
Nie masz kasy a umiesz lutować ?. Na Aminecie znajdziesz "około mnóstwo" modyfikacji począwszy od rozszerzeń pamięci, po kontrolery dysków kończąc na kartach Turbo.
Żeby to się udało nie wystarczy umiejętność lutowania. Trzeba mieć choć ogólne pojęcie co się robi, po co i jak używać komputera po modyfikacji albo chociaż sprawdzić, czy ona w ogóle się udała.
Ja tu widzę jedno wyjście: zakup gotowej, sensownej konfiguracji.
Niech kolega przegląda Allegro i jak zobaczy coś wypasionego to niech wtedy wróci, zapyta co to warte i czy cena nie jest przegięta.
Żeby to się udało nie wystarczy umiejętność lutowania. Trzeba mieć choć ogólne pojęcie co się robi, po co i jak używać komputera po modyfikacji albo chociaż sprawdzić, czy ona w ogóle się udała.
Ja tu widzę jedno wyjście: zakup gotowej, sensownej konfiguracji.
Niech kolega przegląda Allegro i jak zobaczy coś wypasionego to niech wtedy wróci, zapyta co to warte i czy cena nie jest przegięta.
22.08.2010 12:00
[#18]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@Daclaw, post #17
A w przypadku Amigi z tymi cenami to od zawsze było tak że Amiga i różne do niej dodatki nigdy nie były zbyt tanie . Takie amigowanie zawsze było w cenie ale za to dostawało się sprzęt markowy nie jakieś taiwany , malezje ,czy koreańce z tzw. trzeciego świata.I dlatego każda modyfikacja pociąga za sobą wydatki i to dosyć konkretne tak to już jest z tą Amigą . :D
22.08.2010 13:45
[#19]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@Arkadyy, post #18
dostawało się sprzęt markowy nie jakieś taiwany , malezje ,czy koreańce z tzw. trzeciego świata.
Argument nietrafiony. Jedna z moich A1200 została wyprodukowana na Filipinach, takoż CD32; jedna z moich A500 jest Made in Hongkong, klawiaturę od CDTV mam z Malezji. Nie chce mi się sprawdzać, skąd pochodzi reszta mojego sprzętu...
22.08.2010 20:16
[#24]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@GenoKiller, post #15
Chcialem dozucic zwojego troche subiektywnego spojrzenia. Nie okresliles dokladnie do czego ci by taki sprzet byl potrzebny. Generalnie jesli wyroznisz 3 podstawowe drogi to:
1. Granie. Tylko retro klimaty.
2. Komputer do domowego uzytku. Brak obslugi aktualnych standardow, niewystarczajaca moc obliczeniowa.
3. Eksperymentowanie: No tu jest pelne pole do popisu. Da sie porysowac, stworzyc kilka melodji, napisac jakis dzialajacy program. Nikt nie kaze ci od razu rysowac w rozdzialkach bardzo wysokich albo skladac ksiazek, uwertury na 300 skrzypiec tez nie bedziesz chyba tworzyc a do tego program ktory przesunie kilka spriteow plus zagra kilka dzwiekow w zupelnosci chyba wystarczy. I to sie da swobodnie zrobic na nierozbudowanej A500.
1. Granie. Tylko retro klimaty.
2. Komputer do domowego uzytku. Brak obslugi aktualnych standardow, niewystarczajaca moc obliczeniowa.
3. Eksperymentowanie: No tu jest pelne pole do popisu. Da sie porysowac, stworzyc kilka melodji, napisac jakis dzialajacy program. Nikt nie kaze ci od razu rysowac w rozdzialkach bardzo wysokich albo skladac ksiazek, uwertury na 300 skrzypiec tez nie bedziesz chyba tworzyc a do tego program ktory przesunie kilka spriteow plus zagra kilka dzwiekow w zupelnosci chyba wystarczy. I to sie da swobodnie zrobic na nierozbudowanej A500.
22.08.2010 20:55
[#25]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@Koyot1222, post #24
Ja też dorzucę swoje 5 groszy:D.
Po pierwsze nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie Amigi takiej, która zastąpi Ci PC w dzisiejszych czasach. Pod względem programowym, internetu szeroko pojętego(choć na A1200 i dużych Amigach można uruchomić neta ale z funkcjonalnością na dzisiejsze czasy już jest gorzej), grami współczesnymi etc.. To po pierwsze. Proszę nie słać "jobów" na mnie, taka jest prawda na obecną chwilę - przynajmniej moim zdaniem. MorphOS'y 2.x, Amiga OS4.x i hardware pod te systemy to są już inne bajki. Nie wyznaję się w nich. Poszukaj na necie, poczytaj i popytaj w odpowiednich działach choćby na PPA i zobacz czy coś takiego Ci pasuje.
Po drugie do retro gaming Amiga 500 może być, choć moim zdaniem A1200 lepie się nada do tego celu. Z wielu względów. Choćby ze względu na WHDLoad. Dzięki temu programowi można spokojnie ciupać w gry z poczciwej A500 i każdej innej Amigi.
Amigę 500 można rozbudować o kontroler dysku twardego wraz z rozszerzeniem pamięci plus jakiś dopalacz(karta turbo z szybszym prockiem). Do tego jeszcze czytnik CD-ROM. Ile to kosztuje? Nie mam pojęcia. Na pewno nie tanio. A taka Amiga to jest FULL WYPAS ale na lata 80/90 20 wieku.
Podsumowując. Jeśli szukasz klimatów retro z przełomu lat 80/90 poprzedniego wieku to w sumie każda Amiga pozwoli w mniejszym lub większym stopniu zaspokoić Twoje potrzeby. Napisz co chciałbyś robić na Amidze a na pewno ktoś na forum dobrze Ci doradzi.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnia modyfikacja: 22.08.2010 21:28:50
Po pierwsze nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie Amigi takiej, która zastąpi Ci PC w dzisiejszych czasach. Pod względem programowym, internetu szeroko pojętego(choć na A1200 i dużych Amigach można uruchomić neta ale z funkcjonalnością na dzisiejsze czasy już jest gorzej), grami współczesnymi etc.. To po pierwsze. Proszę nie słać "jobów" na mnie, taka jest prawda na obecną chwilę - przynajmniej moim zdaniem. MorphOS'y 2.x, Amiga OS4.x i hardware pod te systemy to są już inne bajki. Nie wyznaję się w nich. Poszukaj na necie, poczytaj i popytaj w odpowiednich działach choćby na PPA i zobacz czy coś takiego Ci pasuje.
Po drugie do retro gaming Amiga 500 może być, choć moim zdaniem A1200 lepie się nada do tego celu. Z wielu względów. Choćby ze względu na WHDLoad. Dzięki temu programowi można spokojnie ciupać w gry z poczciwej A500 i każdej innej Amigi.
Amigę 500 można rozbudować o kontroler dysku twardego wraz z rozszerzeniem pamięci plus jakiś dopalacz(karta turbo z szybszym prockiem). Do tego jeszcze czytnik CD-ROM. Ile to kosztuje? Nie mam pojęcia. Na pewno nie tanio. A taka Amiga to jest FULL WYPAS ale na lata 80/90 20 wieku.
Podsumowując. Jeśli szukasz klimatów retro z przełomu lat 80/90 poprzedniego wieku to w sumie każda Amiga pozwoli w mniejszym lub większym stopniu zaspokoić Twoje potrzeby. Napisz co chciałbyś robić na Amidze a na pewno ktoś na forum dobrze Ci doradzi.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnia modyfikacja: 22.08.2010 21:28:50
23.08.2010 10:54
[#26]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@AmiChris, post #20
Szczególnie nasze Polskie dodatki prezentowały wysoki poziom wykonania (samplery, digitalizery, rozszerzenia pamięci). ;) Wytwarzano je w technologii właściwej magnetofonom Kasprzak z lat 80-tych, często w trybie manufaktury. Co prawda starannością montażu przewyższały one dzisiejszą tanią chińszczyznę, ale chwalić się specjalnie nie ma czym. Na naszym terenie chyba tylko jeden Elbox trzymał ogólnie przyjęty poziom no i mostek Prometeusz.
Inny kwiatek to Infinitiv.
Tak więc stwierdzenie, że Amiga = marka a tym samym jakość nieco rozmija się z rzeczywistością.
Inny kwiatek to Infinitiv.
Tak więc stwierdzenie, że Amiga = marka a tym samym jakość nieco rozmija się z rzeczywistością.
23.08.2010 13:29
[#27]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@Daclaw, post #26
Kolega Dacław trochę dał do pieca z tym stwierdzeniem że Amiga =Jakość to trochę nie prawda.Jestem innego zdania ,gdyby komputer Amiga nie był dobrej jakości to teraz po nim mielibyśmy tylko wspomnienie .A mamy jeszcze dużo dobrze działających Amig , które podejrzewam będą jeszcze działały dość długo na chwałę użytkownikom i Commodore. :D
23.08.2010 13:42
[#28]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@Arkadyy, post #27
dyby komputer Amiga nie był dobrej jakości
W tamtych czasach wiekszosc elektroniki byla takiej samej (dobrej, powiedzial bys) jakosci.
W liceum mielismy wiekowe komputery PC XT z twardymi dyskami o pojemnosci 20MB. Baaardzo dlugo dzialaly i zostaly wymienione chyba tylko dlatego, ze szkola dostala nowsze :P
25.08.2010 14:15
[#30]
Re: Podrasowanie Amigi 500 do standardów XXI wieku
@GenoKiller, post #1
Chłopie...może się tu narażę, ale lepiej zbieraj kasę na X1000.
Amigowanie to ciężki kawałek chleba. Jak raz zaczniesz to ani się nie spojrzysz, jak okaże się, że kupa siana poszła w zasadzie nie wiadomo na co.
Po piersze. Trzeba mieć kasę, góry siana. To nie są tanie rzeczy, dobrze jest mieć dobrą, czasochłonną pracę.
Po drugie. Dniami siedzisz na aukcjach i szukasz. To nie są łatwo dostępne rzeczy.
Po trzecie. Jak już ulepisz pudło, to okazuje się, że nie ma czasu na zabawę nim, bo jest praca, dzięki której kupujesz podzespoły i inne rzeczy (PC, Mac, dziewczyna, rower). Kółko się zamyka.
Tak ze mną było. Fascynacja sprzetem od wielu lat, szał, kupa szmalu, kupa czasu i, przyznaję, kupa fascynującej zabawy, po to żeby na koniec okazało się, iż moja, chociaż ostro dopasiona, A1200 jednak nie zagnie czasoprzestrzeni i nie zawróci mnie do 90's i/lub w sumie nie nada się do niczego poza podkręceniem ego i nadmiernym pobudzeniem nostalgii. Dla mnie sprzęt musi mieć wartość użytkową na miarę czasów obok wartości stricte sentymentalnej, bo sprzęt musi żyć, a nie być tylko kosztownym mebelkiem.
Ostatnia modyfikacja: 25.08.2010 14:16:54
Amigowanie to ciężki kawałek chleba. Jak raz zaczniesz to ani się nie spojrzysz, jak okaże się, że kupa siana poszła w zasadzie nie wiadomo na co.
Po piersze. Trzeba mieć kasę, góry siana. To nie są tanie rzeczy, dobrze jest mieć dobrą, czasochłonną pracę.
Po drugie. Dniami siedzisz na aukcjach i szukasz. To nie są łatwo dostępne rzeczy.
Po trzecie. Jak już ulepisz pudło, to okazuje się, że nie ma czasu na zabawę nim, bo jest praca, dzięki której kupujesz podzespoły i inne rzeczy (PC, Mac, dziewczyna, rower). Kółko się zamyka.
Tak ze mną było. Fascynacja sprzetem od wielu lat, szał, kupa szmalu, kupa czasu i, przyznaję, kupa fascynującej zabawy, po to żeby na koniec okazało się, iż moja, chociaż ostro dopasiona, A1200 jednak nie zagnie czasoprzestrzeni i nie zawróci mnie do 90's i/lub w sumie nie nada się do niczego poza podkręceniem ego i nadmiernym pobudzeniem nostalgii. Dla mnie sprzęt musi mieć wartość użytkową na miarę czasów obok wartości stricte sentymentalnej, bo sprzęt musi żyć, a nie być tylko kosztownym mebelkiem.
Ostatnia modyfikacja: 25.08.2010 14:16:54