[#19]
Re: Amiga 600 biały obraz.
@stachu100,
post #18
Piszecie o trzech urządzeniach:
- sonda logiczna
- analizator logiczny (wielokanałowy)
- oscyloskop (cyfrowy/analogowy)
Każde z nich jest przeznaczone do czego innego, i tak naprawdę to w pewnych okolicznościach może jedno zastąpić drugie, ale przy prawidłowym użyciu. Tak jakby użyć woltomierza do pomiaru prądu. Da się? Da się.
Dobry analizator może kosztować więcej niż tani oscyloskop, choć oba można spotkać w wersji jako urządzenia USB, i potrzebują oprogramowania na PC. Wszystko zależy, do jakiego rodzaju pomiarów potrzebujemy instrumentu:
- Sonda logiczna do prostej i szybkiej diagnostyki i do stwierdzenia stanów ustalonych i aktywności na wielu liniach, ale nie jednocześnie. Uwaga na wartości graniczne TTL i CMOS oraz na pasmo przenoszenia samej sondy. Wystarczy do stwierdzenia aktywności generatora zegarowego i aktywności na liniach danych i adresowych. Bardzo wygodna np. z sygnalizatorem dźwiękowym. Taką chyba widziałem w "piwnicy u Adriana".
- Analizator stanów do analizy magistrali równoległej i protokołów szeregowych (SPI, I2C, 1W, UART itp.). Przyda się np. do sprawdzenia (poprawności) działania maszyn sekwencyjnych, tzw. FSM (czyli każdy z układów cyfrowych w Amidze, np. obsługa złącza zegara w Gayle'u). W takim Open Logic Sniffer można ustawić wyzwalanie np. bardzo skomplikowaną kombinacją wszystkich linii i do tego wielo-poziomowo. Śmiem wątpić, by uszkodzenie w retro sprzęcie można było wykryć wyłącznie przy użyciu takiego analizatora. Musiałoby to być bardzo specyficzne uszkodzenie.
- Oscyloskop do analizy przebiegów, zboczy i wzajemnych zależności czasowych (np. "jitter"). Przyda się np. do stwierdzenia konfliktu na liniach cyfrowych albo stanów nieustalonych, np. tzw. dzwonienia na liniach i tym podobnych problemów. Wada? np. mój uruchamia się kilka minut i słychać go w drugim końcu domu, dlatego uruchamiam go w ostateczności.
Podsumowując, według mnie warto mieć, poza dobrym multimetrem, wszystkie trzy, jeśli poważnie myśli się o jakichś naprawach, ale też o uruchamianiu różnych projektów cyfrowych, mieszanych albo w pełni analogowych. No i to tak jakby radzić mechanikowi czy bardziej potrzebuje klucze nasadowe, czy płaskie.
A oscyloskop jest jak wół roboczy.
A sonda jak ogier czystej krwi arabskiej.
Na koniec: lepiej oddaj do naprawy specjaliście.