[#1] Uwaga! Spam!
Jak donosi Brightmail, 62% wszystkich maile krążących w sieci to spam. Większość zakwalifikowanych w ten sposób wiadomości to reklamy różnych produktów (24%) i usług finansowych (18%). Aż 14% spamu to treści zakwalifikowane do kategorii "tylko dla dorosłych" a 15% to oszustwa mierzące w naiwność internautów. Dla porównania, dwa lata temu spam w skrzynkach pocztowych stanowił zaledwie 7%.
[#2] Re: Uwaga! Spam!

@mailman, post #1

Czy ten post (nie _ten_, ten na ktory odpowiadam) nie powinien byc takoz zakwalifikowany jako spam? ;)
[#3] Re: Uwaga! Spam!

@elf, post #2

To raczej informacja świadcząca o tym jak wielkim problemem to się staje :D
[#4] Re: Uwaga! Spam!

@mailman, post #1

Tylko 14% zakwalifikowane jako "tylko dra dorosłych"?;) Hmm, patrząc spam jaki do mnie przyłazi to raczej ponad 50%;)
[#5] Re: Uwaga! Spam!

@szulu, post #4

Jak sie zaglada tam gdzie tylko dorosli moga to tak jest ;)
[#6] Re: Uwaga! Spam!

@mcbarlo, post #5

Niekoniecznie. Przecież wchodząc na stronę z XXX nie podajesz swojego maila? No chyba, że się tam rejestrujesz. Ja się nigdzie nigdy nie rejestrowałem a jakieś oferty z powiększaczem p***** mam codziennie ze dwie. O różnego rodzaju Viagrze już nie wspomnę. Najlepsze to jest to, że można się z tego wypisać, ale to chyba skutkuje zapisaniem się na inne listy spamerów.

W efekcie wystarczy, że zapiszesz się na listę dyskusyjną na Yahoo i już cię mają. W pracy nie mam dostępu do WWW, a mail też taki jakiś ograniczony, a dziennie dwie oszczędne inaczej pożyczki na dom i list od Generała Muhalego Kilababy otrzymuje :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem