[#1]
Sprawa Polska, a ceny Internetu
Ostatnio zaczalem sie interesowac cenami Internetu w Polsce i za granica. Jestem poprostu zszokowany i to bardzo negatywnie. Nie wiedzialem, ze dzieli nas az taka przepasc z Czechami czy Slowacja gdzie net jest taniutki. Powiedzmy jakies wolne lacze w Polsce sa w miare tanie, ale co z tymi szybkimi, relatywnie szybkimi. Kilka cen z Czestochowskiej tepsy:
DSL 0.5Mbit - 450zl/miesiac
DSL 1Mbit - 700zl/miesiac
NIC szybszego nie sa w stanie zaoferowac. Nawet jakbym bardzo chcial. Na DSLa 1Mbit czekalem pol roku, bo ciagle jakas modernizacja i inne takie wykrety. Jednak co to jest 1Mbit? To bardzo malo. Poszperalem jeszcze troszke i znalazlem oferte Polpaka. Malo co z krzesla nie spadlem.
Polpak 1Mbit - 900zl + 900zl CIR/miesiac
Polpak 2Mbit - 1800zl + 900zl CIR/miesiac
CIR rzecz jasna jest obowiazkowy i zalosnie wolny, bo tylko 64kbit.
Trzeba jeszcze dodac, ze DSLe maja predkosci, ktore podalem tylko w jedna strone. Wysylanie z nich jest o okolo polowe wolniejsze. Polpaki maja podana przepustowosc w dwie strony.
Pytam jednak gdzie kupic lacze np. 11Mbit? W tepsie wywolalem jedynie usmiech politowania. Okazalo sie, ze takie lacze oferuje Politechnika Czestochowska, ale z racji, ze mam do niej jakies 5-6km chcialem to zalatwic radiowo. Niestety nie zgodzili sie. Na instalowanie kabli mnie nie stac, a na to by mi tepsa wydzierzawila nie mozna sie doprosic.
Ja juz nawet nie marze o laczach rzedu 155Mbit.
Znow nasz kraj jest daaaaleko w tyle nawet za naszymi wydawaloby sie biednymi sasiadami. Moze Unia Europejska przyniesie ze soba jakiegos normalnego operatora i wykosi naszego monopoliste.
Ceny Slowackich i Czeskich operatorow sa kilkukrotnie nizsze.