[#1]
Głupoty i ciekawostki z amigowych gazet
Czasami, czytając artykuły w polskich gazetach amigowych, nachodziły mnie wątpliwości, czy z autorem tekstu wszystko jest w porządku. Zaskakujące opinie, wyssane z palca informacje itp. budziły lekkie zdziwienie, śmiech albo uczucie zażenowania.
Zapraszam do małej podróży sentymentalnej po absurdach/dziwactwach/ciekawostkach z polskich ami-gazet. Oto dwie moje propozycje.
Magazyn Amiga 8/1993, recenzja gry "Superfrog".
Bartosz Pampuch popisuje się swoją (nie)wiedzą na temat gier:
Niektórzy z Was mogą znać tą grę z konsoli SEGA Megadrive, gdzie miała ona nazwę "Sonic".
Możemy przeczytać też dziwną informację, że muzykę do gry skomponował Martin Galway, znany z gier na C64.
W tym samym numerze MA, przy opisach dwóch polskich gier ktoś bardzo inteligentny jako ilustracje umieścił końcowe screenshoty z gratulacjami (taki mały spoiler).
Amiga Computer Studio 9/1998, opis programu "FastBoot".
Autor tekstu (Nixodus) wylicza "skutki uboczne" działania programu, m.in. taki:
Gdzieś znika prawie połowa mocy procesora. Z moich 24 MIPS zostaje 14 MIPS. Ale do większości zastosowań (DTP, DTV, programowanie) to wystarczy.
Czyli grunt to szybkie ładowanie systemu, a że komputer pracuje z połową mocy, to nie szkodzi
Zapraszam do podzielenia się Waszymi wspomnieniami.