@MikeN,
post #1
Sprawa polega na tym, że problem endianów jest łatwy do rozwiązania, jeżeli pomyślimy nad nim na etapie projektowania systemu, bądź przynajmniej wczesnych wersji alpha. Z endianami znakomicie radzi sobie dzięki temu Linux, a z naszego podwórka - AROS. Tak jest i w przypadku HelenOS-a. Wbrew temu, co sugeruje APC74, to nie obsługa obu endianów jest winna powolnemu rozwojowi sytemu, to kwestia ile ludzi nad nim pracuje.
AmigaOS był pisany z milczącym założeniem big endiana. Dodatkowo większa część struktur systemowych była publiczna, przez co programy odwoływały się do nich bezpośrednio, zakładając z góry, że pola tych struktur są w big-endianie. Przeniosło się to na MorphOS-a i AmigaOS 4. Dlatego przeniesienie każdego z tych systemów na architekturę little-endian jest bardzo trudne, a nawet gdyby się udało, to kosztem znacznego pogorszenia wydajności i/lub kompatybilności wstecz.