16.04.2009 11:05
[#1]
Klasyczne s-f
Mam ostatnio ochotę na lekturę klasycznej powieści science-fiction. Rozumiem przez to książkę, w której bohaterowie lecą na inną planetę i mają tam różne przygody. Nie musi to być książka nowa.
Co polecacie?
Co polecacie?
16.04.2009 15:48
[#7]
Re: Klasyczne s-f
@PopoCop, post #6
Robert Sheckley: "Planeta zła". Jedna z najlepszych ksiązek, jakie w zyciu czytałem. Nie jest to klasyczne SF z pojedynkami w kosmosie. Raczej próba przewidzenia, co się może stać, gdy Ziemia zostanie opanowana przez konformizm. Polecam, trzyma w napięciu do ostatniej strony.
Polecam także serię "Dorsai!" pióra Gordona R. Dicksona. Rewelacja.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gordon_R._Dickson
Polecam także serię "Dorsai!" pióra Gordona R. Dicksona. Rewelacja.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gordon_R._Dickson
16.04.2009 17:07
[#9]
Re: Klasyczne s-f
@APC74, post #8
Oj zachciało mi się, bo przez ostatnie lata trafiały mi się głównie bardziej intelektualne pozycje s-f (chociażby P.K. Dick).
Kilka części "Stalowego szczura" czytałem, ale po pozostałe tytuły Harrisona chętnie sięgnę.
"Gwiezdny taniec" też czytałem wieki temu, w czasach kiedy książki wyciągało się ze środka "Fantastyki" :) Ale nie wiedziałem, że to cała seria.
Kilka części "Stalowego szczura" czytałem, ale po pozostałe tytuły Harrisona chętnie sięgnę.
"Gwiezdny taniec" też czytałem wieki temu, w czasach kiedy książki wyciągało się ze środka "Fantastyki" :) Ale nie wiedziałem, że to cała seria.
16.04.2009 18:49
[#11]
Re: Klasyczne s-f
@PopoCop, post #1
Rzadko już czytuję s-f, ale niedawno przeczytałem książkę, która może Ci się spodobać.
Chodzi o najlepszą powieść byłej pracownicy CIA Alice Bradley Sheldon, piszącej pod pseudonimem James Tiptree, Jr pod tytułem "Jasność spływa z powietrza".
Grupa osób spotyka się na obcej planecie, aby uczestniczyć w pięknym widowisku - wybuchu gwiazdy (tytułowa jasność).
Mnie wciągnęła i do końca czytałem z zainteresowaniem.
Chodzi o najlepszą powieść byłej pracownicy CIA Alice Bradley Sheldon, piszącej pod pseudonimem James Tiptree, Jr pod tytułem "Jasność spływa z powietrza".
Grupa osób spotyka się na obcej planecie, aby uczestniczyć w pięknym widowisku - wybuchu gwiazdy (tytułowa jasność).
Mnie wciągnęła i do końca czytałem z zainteresowaniem.
17.04.2009 00:56
[#12]
Re: Klasyczne s-f
@PopoCop, post #1
Dodam kilka od siebie:
1) jestem fanem "Dune" Franka Herberta, zdecydowanie polecam
2) cykl o Honor Harrington (Placówka Basilisk - to tom I) Davida Webera
3) prawie wszystko co napisał Timothy Zahn - m.in. kilka tomów Gwiezdnych Wojen; kilka pozycji wymienie, aby ułatwić szukanie: "Czarna kompania", "Straceńcza misja", "Zaginiona rasa", "Koń wojny", cykl "Kobra"...
4) bardzo mocna pozycja - Dan Simmons "Hyperion" (uwaga: to nie jest klasyczna space opera, ta książka opowiada niesamowitą historić! ; tak wciągająca jak Diuna)
5) dobre, polecam - Vernor Vinge "Ogień nad otchłanią"
...starczy na kilka wieczorów
1) jestem fanem "Dune" Franka Herberta, zdecydowanie polecam
2) cykl o Honor Harrington (Placówka Basilisk - to tom I) Davida Webera
3) prawie wszystko co napisał Timothy Zahn - m.in. kilka tomów Gwiezdnych Wojen; kilka pozycji wymienie, aby ułatwić szukanie: "Czarna kompania", "Straceńcza misja", "Zaginiona rasa", "Koń wojny", cykl "Kobra"...
4) bardzo mocna pozycja - Dan Simmons "Hyperion" (uwaga: to nie jest klasyczna space opera, ta książka opowiada niesamowitą historić! ; tak wciągająca jak Diuna)
5) dobre, polecam - Vernor Vinge "Ogień nad otchłanią"
...starczy na kilka wieczorów