Wczoraj trafiłem na lokalne ogłoszenie o sprzedaży nieznanego mi Schneidera. Miałem kiedyś praktyki na CPC6128, a później nawet i do minie trafiły dwe sztuki oraz Amstrad 464. Choć nie są to moje faworyty, jak C64 i Amiga, to jednak do dzisiaj darzę te komputery bardzo ciepłymi uczuciami
Sprzedawcą okazała się bardzo miła pani, która komputera używała w spadku po rodzicach w 1990. Później zmieniła go na 386, a komputer trafił do piwnicy aż do teraz, gdy musieli ją opróżnić. Ponieważ jest to blisko mnie, to postanowiłem się przejechać i obejrzeć to cudo...
Na ten moment mogę powiedzieć, że jest tylko zielony ekran i słuchać, jak silnik od stacji dyskietek cały czas pracuje. Wiem, że stacje 3" mają problem z paskami, bo przechodziłem to w moich CPC6128, więc być może tylko to go "trzyma" na zielonym ekranie. W każdym razie pani mnie poinformowała, że instrukcja o tym wspomina i pokazała stosowny ustęp w książce.
Zaraz zabieram się za rozkręcanie, bo już się nie mogę doczekać obrazu na monitorze
A zestaw zawiera monitor/jednostkę centralną z dwiema wbudowanymi stacjami 3", klawiaturę (bardzo zgrabną), Vortex System 2000 z 20MB dyskiem twardym + kable do połączenia, drukarkę, trzy dyskietki (dwie do samego komputera i jedna do Vorteksu), dwie książki i oryginalne nakrycie antykurzowe z firmowym logo. Zdjęcia zrobię później, bo na razie mam bajzel
Jeśli ktoś ma to cudo, to niech się odezwie i powie mi, co powinno się ukazać po włączeniu komputera, bo z dysku nie bootuje (nie wiem nawet, czy to ma autoboot, czy wymaga dyskietki).