[#1] słoń zagra na fujarce 🐘
o co chodzi w tym fragmencie:
"słoń zagra na fujarce, Pinokio nam zaśpiewa, zatańczą wkoło drzewa"

że drzewa zatańczą wkoło, czy też że słoń razem z Pinokiem zatańczą wkoło jakiegoś drzewa? A może jeszcze o coś innego? Film w żaden sposób nie interpretuje tych słów, bo tam nie tańczą drzewa ani słoń, tylko guwniaki (o których w tekście nie ma ani słowa).

i drugi: "a dzieci, wiem coś o tym, latają samolotem" - czy podmiot liryczny chce nam przekazać, że wie, że dzieci latają samolotem, czy raczej chce mimochodem niejako pochwalić się wiedzą o lataniu samolotem?

taka rozkmina na weekend.

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2021 12:13:05 przez snajper
[#2] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@snajper, post #1

Oprócz pani dentystki powinieneś odwiedzić również innego specjalistę ;)
1
[#3] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@RomanWorkshop, post #2

ciekawe czy będzie z fujarką czy z długi nosem?
[#4] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@snajper, post #1

Harry'ego Potera czy "Świat Dysku" Pratchetta też tak analizowałeś?
[#5] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@snajper, post #1

Hehe. To ja odpowiem. Wiadomo, nie od dziś, że proces tworzenia dzieła wymaga wywołania specyficznego stanu umysłu zbliżonego do snu. Stąd różni artyści przy pomocy różnych metod i środków, dążyli do odtworzenia na jawie takiego stanu umysłu. Tak pili, ćpali i kto wie co jeszcze robili. W świecie fantazji wszystko jest możliwe i nic nie musi opierać się na logice, a wręcz logika zabija wyobraźnię, którą traci większość z nas gdy dorastamy. Tekst jest skierowany do dzieci i ma odwoływać się do ich wyobraźni. Każdy może tę piosenkę rozumieć inaczej. Nie odczytuj jej na poziomie dosłownym. Jeśli nadal jesteś ciekaw o co chodzi to uderz to 4 klasy, wcześniej zapytaj nauczycieli i rodziców czy możesz i zapytaj. Piszę serio, bo pamiętam gdy wpadłem do biblioteki i działu dziecięcego i poprosiłem o kilka książek. Spojrzenie bibliotekarki bezcenne, uspokoiła się gdy wytłumaczyłem, że studiuję FP i to na literaturę dla dzieci i młodzieży. Wtedy była bardzo miła.szeroki uśmiech
[#6] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@snajper, post #1

Wg mnie zdecydowanie chodzi o tańczące drzewa, bo autor wymienia tam dziwne nieistniejące rzeczy. A taniec wokół drzewa nie tworzy nic nowego.

A w drugim przykładzie, nie chwali się że wie o latających dzieciach, tylko stara się podekscytować możliwością spełnienia marzenia, w czasach gdy byle kto nie miał dostępu do samolotów.
[#7] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@mailman, post #4

to była odpowiedź wymijająca, za którą w szkole, na pytanie "co miał na myśli poeta", dostałbyś 1 i z rodzicami do dyrektora. Ale nie - Harego Pjotera nie analizowałem, bo to bezwartościowe pierdoły dla gimbazy, dlatego ani nie przeczytałem, ani nie obejrzałem nawet pół milimetra Harego Pjotera (materiałów nieoficjalnych 18+ z Hermioną nie liczę ). Podobno ktoś tam ostatnio nosił się z włączeniem Harego Pjotera do kanonu lektur szkolnych, lol. x| Już nie mają co wydziwiać... Choć ciekaw jestem, jak ten kanon wygląda obecnie - czy dalej czytają o wsadzaniu dzieci do pieca i zapadłej wsi, czy coś tam jednak się rusza poza tym Pjoterem.
a ze świata dysku - coś tam czytałem, "Nocna Straż", czy jakoś tak, co chyba św. Mikołaj mi przyniósł. I też nie analizowałem. Ale tak samo nie analizowałem szczegółowo Pana Kleksa. To było nagłe olśnienie.
zresztą Pana Kleksa w wystarczającym stopniu przeanalizował już dawno Mieciu. OK



@KM_Ender, @ZbyniuR - dzięki. OK Jak widać, da się udzielić wyczerpującej odpowiedzi w kulturalny sposób. Powinni dawać tego typu pytania na maturze, to byłoby ciekawe, rozwijające i nakłaniające do myślenia.

P.S. sorry, panowie, za zwłokę z odpowiedzią, ale tu ostatnio na wszystkie możliwe sposoby rzucają nam kłody pod nogi, starając się ukazać w najgorszym możliwym świetle i zrobić z portalu dom spokojnej starości. Bo wiadomo, że niekulturalnie jest zwlekać z odpowiedzią, a nie każdy musi znać aktualne zasady tu panujące.
[#8] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@snajper, post #7

Snajper, mam dla Ciebie lepszą rozkminę - a co jeśli zabawa wcale nie tkwi w Toffifee ?
[#9] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@snajper, post #7

Myślę, że pytania ocierające się o nurty symbolizmu i impresjonizmu, a takie są w oparciu o konkretne utwory i inne teksty kultury są, więc już na to wpadli, ale czy to dobrze?
[#10] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@snajper, post #1

Tańczące i grające na instrumentach zwierzęta, a nawet drzewa, można zobaczyć w starszych bajkach Disneya. Jest to zwykła personifikacja. W przypadku powyższego fragmentu - pokazująca dodatkowo, że rzeczy nieprawdopodobne (jak słoń grający na fujarce) stają się realne w świecie przedstawionym w bajce.

Spróbuj jednak, skoro już lubisz rozbierać bajki na części pierwsze, wytłumaczyć sobie fragmenty "Lokomotywy".
"I choćby przyszło 1000 atletów i każdy zjadłby 1000 kotletów, i choćby nie wiem jak się wytężał..." - każdy to zna, prawda? Załóżmy, że lokomotywa waży ok. 120 ton (waga lokomotywy towarowej ET 22 - przykładowo) czyli 120 000 kg . Każdy z Atletów musiałby więc podnieść jedynie ok. 120 kg przy równym rozłożeniu ciężaru, więc niekoniecznie jest to duży wyczyn dla siłacza (zwłaszcza, że nikt nie mówi tu o podniesieniu lokomotywy na jakąś konkretną wysokość). Ale co się stanie, gdy KAŻDY atleta zje 1000 kotletów? Tak - wówczas, jeżeli jakimś cudem przeżyje zjedzenie 300 000 kcal, nie ma siły, zeby podniósł cokolwiek - wliczając w to nawet zapałkę, o lokomotywie nie wspominając. Do tego wszystkiego w bajce co chwila zmienia się zawartość wagonów - raz jest w nich "pełno ludzi w KAŻDYM wagonie", potem okazuje się, że jednak w jednym są krowy, a w drugim słonie itd., a na końcu autor stwierdza, że "nie wie co się w nich mieści".

Możesz też powiedzieć dziecku (jeżeli masz małe), że jak się pani w szkole zapyta o "Kaczkę Dziwaczkę", to niech odpowie, że jest to pochwała konformizmu, a autor dosyć obrazowo pokazuje, co się dzieje z tymi, którzy są inni i nie potrafią się dostosować (zostają zabici i zjedzeni). :)

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2021 22:14:06 przez XTD
[#11] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@XTD, post #10

każdy z Atletów musiałby więc podnieść jedynie ok. 120 kg przy równym rozłożeniu ciężaru, więc niekoniecznie jest to duży wyczyn dla siłacza (zwłaszcza, że nikt nie mówi tu o podniesieniu lokomotywy na jakąś konkretną wysokość)


Pomijasz tu fakt, że łączna siła atletów nie jest równa po prostu sumie ich maksymalnego "udźwigu". Niestety, po drodze mamy mnóstwo strat wynikających z niedostatecznej synchronizacji, nierównego rozkładu siły... Poza tym - ciężko byłoby się "dopchać" takiej ilości atletów do lokomotywy. Chociaż, przy użyciu bloczków i odpowiednio długich lin...

co się stanie, gdy KAŻDY atleta zje 1000 kotletów?


To zależy jak rozłożymy jedzenie w czasie. ok, racja

To może wierszyk w wersji uzgodnionej z "Encyklopedią Brittanica"?

Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.

Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi jest w osobowych,
A w jednym konie, a w drugim krowy,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata - o! jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym - same tuczone świnie,
W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie,
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w ich reszcie mieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
No - oczywiście nie wszystkie na raz
Bo by się straszny zrobił ambaras -

I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar.
Chyba, że mądrzy jacyś atleci
Nie wezmą ciuchci ot tak - jak leci,
Tylko użyją prostej maszyny,
A mianowicie - bloczkówi i liny.

Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła - w ruch!

Najpierw -- powoli -- jak żółw -- ociężale,
Ruszyła -- maszyna -- po szynach -- ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to , tak to to, tak to to.
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha,
Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...
[#12] Re: słoń zagra na fujarce 🐘

@recedent, post #11

Nie można interpretować zjedzenia 1000 kotletów jako rozłożonego w czasie. Czy słyszałeś kiedyś o kimś, kto się chwali, że zjadł 6 hamburgerów i miał na myśli 6 dni? Jeżeli ktoś mówi o zjedzeniu, to ma na myśli pojedynczy posiłek. Nie licząc oczywiście statystyków.:)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem