@pgru2, post #1
żywności na świecie dla ludzi jest więcej niż potrzeba. Farmerzy narzekają na to, że są niskie ceny skupu, a niskie ceny skupu wynikają z nadprodukcji.
@pgru2, post #1
@recedent, post #2
@ZbyniuR, post #3
@pgru2, post #4
Transport żywności w XXI wieku to nie problem - skoro w Europie mamy choćby banany z drugiego końca świata, to tym bardziej możemy przetransportować produkty z Europy/Ameryki do Afryki.
Co do oczyszczania - wiem, że teraz jest "modne" narzekanie na elektrownie węglowe. Ale wiele elektrowni węglowych w Polsce w ciągu ostatnich 30 lat założyło filtry na kominy, które wychwytują 90 kilka procent zanieczyszczeń.
@pgru2, post #5
@ZbyniuR, post #9
nawet jak całą ropę przeznaczymy na plastik to będzie go za mało zanim minie stulecie, a jak na razie nie mamy czym go zastąpić.
Niektóre pierwiastki potrzebne np do budowy baterii (do komórek, czy do aut elektrycznych aby zastąpiły te spalinowe), są tak rzadkie, że gdybyśmy chcieli zapewnić wszystkim ludziom taki sam standard życia jaki mają w krajach rozwiniętych, to już dziś w poszukiwaniu metali rzadkich musielibyśmy przeorać trzy takie planety jak Ziemia
Eksperymentalnie udało się w próbówkach wyhodować płatki mięsa, ale do wprowadzenia tego na skalę przemysłową jeszcze długa droga
A o CO2 bym sie nie martwił, bo wierzę tym co twierdzą że jego obecność jest skutkiem ubocznym ocieplenia a nie jego przyczyną
@recedent, post #10
A o CO2 bym sie nie martwił, bo wierzę tym co twierdzą że jego obecność jest skutkiem ubocznym ocieplenia a nie jego przyczyną
@ede, post #11
@recedent, post #12
"Nie potrzebujeta nowego telewizora co pół roku i nowej komóry co pół! Naprawiajta, nie wyrzucajta! Nie potrzebujeta nowej szafy z butami ile razy zmieni się moda! Konsumpcja nie wypełni Waszego życia!" i tym podobne.
@recedent, post #12
Dobra. To zaczynamy od Ciebie.
A na poważnie - jeśli większość ludzkości (ta z szybkim tempem przyrostu) jakimś cudem namówisz, żeby przestała się rozmnażać to i tak nic nie zmieni, bo największy wpływ na dewastację środowiska ma nienażarta mniejszość (do której i my należymy). Zamiast więc głosić na ulicach "przestańta się rozmnażać" wypadałoby raczej krzyczeć: "Nie potrzebujeta nowego telewizora co pół roku i nowej komóry co pół! Naprawiajta, nie wyrzucajta! Nie potrzebujeta nowej szafy z butami ile razy zmieni się moda! Konsumpcja nie wypełni Waszego życia!" i tym podobne.
@ZbyniuR, post #9
@ZbyniuR, post #15
@ZbyniuR, post #18
@pgru2, post #19
Dzisiaj "konikiem" "depopulacjonistów" i ludzi którzy się do nich zbliżają jest CO2 wydalane przez krowy i samochody...
w Polsce część rolników twierdzi oficjalnie w mediach, że nie zebrała np. jakiś owoców i pozwoliła im zgnić na polu bo nie mieli "rąk do pracy", a u naszych bram czekają potencjalni robotnicy rolni z Afryki, których ze względów polit. nie chcemy wpuścić
Z 1 ha pola możemy zrobić ich kilka po prostu kopiąć w dół, zbierając deszczówkę, instalując lampy
@pgru2, post #19
@ZbyniuR, post #21
@recedent, post #20
@ZbyniuR, post #22
@pgru2, post #24