[#1] a jednak C nie mialo przyszlosci
pamietam jak nascie lat temu, specjalisci z PPA wypowiadali sie, ze na Amidze nie ma sensu nauki jezykow programowania innych niz C, bo przeciez C ma swietlana przyszlosc.

faktycznie AMOS przyszlosci nie mial zadnej ale czy C ja na pewno ma ?


[#2] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@selur, post #1

Assemblera też nie ma.
[#3] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@selur, post #1

I ci specjalisci wcale cie nie oszukali. Sam poprostu zinterpretowales przedstawione informacje po swojemu.
Sam napisales w swoim pierwszym zdaniu ze chodzi o Amige a przedstawiasz dane programowania swiatowego.
Czy na Amidze poprogramujesz w Delphi albo C#?
Na Amidze nie ma duzego wyboru: AMOS, C, asembler, M$ Basic.

To jak rozwijaja sie obecnie jezyki programowania na swiecie to inna inszosc.
1
[#4] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@Phibrizzo, post #3

A co w Blitz Basic, GFA Basic, język E, i założę sie że jakiś Pascal też był.
[#5] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@ZbyniuR, post #4

Oczywiscie, masz racje. Te jezyki nie przyszly mi do glowy.
Pytanie czy da sie zrobic podobny wykres dla samej tylko Amigi i ktory by wygral.
Ponadto zauwaz ze cala dokumentacja systemu (lacznie z OS1.3) jest przygotowywana pod C.

Ostatnia aktualizacja: 11.11.2021 12:04:02 przez Phibrizzo
[#6] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@selur, post #1

AMOS to potężny pakiet. Teraz to już chyba posiada rangę - ENGINE -
Z różnych przyczyn wygrywa ze zwykłym i universalnym C np . GNU C.
'C' jednak dał już z siebie wszystko. Kto programuje nie powinien go zlekceważyć.
Osobiście postawiłbym na poziom Blitz Basic 2 -po remoncie. Jest jeszcze AmiBlitz, ale jakoś mi nie przypadł do gustu. C na MUSI nas zaspokoić. W jadłodajni: pliki .fd, includes, autodocki. Pośredni poziom wspomagający programistów.

Dziwna gra kilku języków... Pamiętam kilka artykułów z prasy Amigowej na temat trudnej drogi programisty:
w czym pisać. Każdy programista przeżywa ten dylemat. Z różnych wykładni wychodząc, można próbować to zdekodować tak, że poszukiwanym językiem jednak jest makro-asembler ze składnią Basic'a.

AMOS jest wspaniały do nauki!, kompletny i wygodny, polecany. Intryga pozostaje jednak przy C. Wszystko tak zaczyna wirować, wady i zalety wspomnianych języków tak, że wybawieniem staje sie bezpośrednie odniesienie do programowania na poziomie hardware'owym i wygrywa asembler! Wtedy już tylko poziom 'makro' się pojawia na horyzoncie i to najlapiej jakoś widoczny w postaci składni enumerycznego i uwielbionego Basic'a. AMOS nie daje mimo wszystko zalet pracy na poziomie asemblera.

cafe
[#7] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@selur, post #1

Popularność języka Ada jest zastanawiająca dla mnie, nie wierzę że była aż tak wielka.
[#8] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@Phibrizzo, post #3

Jest jeszcze bodajże Cobol. Jak ktoś chce zarabiać ponad 100000 $ (tak z grubsza pół miliona złotych) rocznie to tyle oferują dla seniorów w tym języku. Po prostu bardzo dużo aplikacji biznesowych i związanych z administracją(np. wypłata w zeszłym roku zasiłków za sadzawką) działa w oparciu o programy które mają korzenie w czasach chyba nawet z przed powstania Amigi. Ich napisanie kosztowało krocie, więc teraz jest taniej zapłacić takie pieniądze programiście który się zna za zmodyfikowanie niż przepisywać to na typowe produkty M$.
[#9] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@pgru2, post #8

Za pisanie w COBOLu dostaje się pensje jakie dostaje żeby skompensować straty moralne i pracę w szkodliwych warunkach. ;)

Cytując Tao Programowania:


Tao zrodziło kod maszynowy. Kod maszynowy zrodził assembler.

Assembler zrodził kompilator. Obecnie jest dziesięć tysięcy języków.

Każdy język ma swoją siłę, jak i słabość. Każdy język wyraża Jin i Jang
oprogramowania. Każdy język ma swoje miejsce w Tao.

Lecz nie pisz w COBOLu, jeżeli tylko możesz tego uniknąć.


Co do Ada, to ostatnio się natknąłem na to w nowożytnym sofcie - GHDL czyli symulator VHDLa jest w tym napisany i ni cholery nie chcą się przesiąść na nic innego.

A co do C, to on do dzisiaj jest używany w scalaczkach i coś nadal C++ i inne nie mogą go wyprzeć. Siłą tego języka jest to, że ma tylko garść konstrukcji, można go opanować w całości w około miesiąc. Minusem jest to że bardzo łatwo jest sobie strzelić w stopę bo kompilator przeważnie nie próbuje Cię powstrzymać przed zrobieniem sobie kuku. No i pisze się w nim więcej kodu / wolniej niż w innych językach. No i absolutnie nie można powiedzieć że język jest martwy - obecnie mamy wersję standardu z 2017 roku, a wielkimi krokami zbliża się kolejna, roboczo nazwana C2x, na którą czekam bo wprowadza sporo usprawnień w składni i odrobinę w możliwościach.

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2021 12:52:45 przez teh_KaiN
[#10] Re: a jednak C nie mialo przyszlosci

@teh_KaiN, post #9

Co do Ada...

Gdy studiowalem na AGH w Krakowie to chyba na trzecim roku (1998/9) mialem wyklady i cwiczenia z tego jezyka.
Dalej mam materialy do tego (piate ksero z ksera, ale po polsku).
Mialem tez zajecia z C/C++ (z wiekszym naciskiem na C). A o Pascalu to nawet nikt nie slyszal.

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2021 12:58:13 przez Phibrizzo
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem