[#1] Aspekt prawny wykorzystania znaku towarowego (retro-) firmy
Mam pytanie do znawców (międzynarodowego) prawa handlowego.
W czasach świetności firmy raczej promowały swoją własną markę, ale dekady później to raczej z powodu sentymentu i próby podniesienia rozpoznawalności (garażowi) autorzy rozszerzeń i udoskonaleń umieszczają na swoich produktach i opakowaniach znaki towarowe firm do produktów których odnoszą się ich własne produkcje.
Jak wygląda sprawa legalności użycia znaku towarowego (TM) firmy retro w (amatorskich) produktach rozszerzeń, przeróbek, udoskonaleń. Czy jest to obarczone jakimś ryzykiem? Były jakieś pozwy i nakaz zaprzestanie wykorzystania?

edyta: Sam chodzę w koszulce z nadrukiem "Atari", popijając kawę z kubka z takim samym napisem, i do tej pory nie wiem czy firma od której to kupiłem musiała zapłacić tantiemy? Choć pewnie dlatego że działa w dziedzinie odzieżowej, a nie elektronicznej.

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2022 19:09:58 przez sq7bti
[#2] Re: Aspekt prawny wykorzystania znaku towarowego (retro-) firmy

@sq7bti, post #1

Rozróżnijmy stosowanie znaku towarowego, a używanie nazwy firmy (czy produktu). To drugie, jeżeli robione w celach informacyjnych, to jest tzw. fair use i nie podlega prawu dotyczącemu marek i znaków towarowych. Czyli jeżeli np. informuję, że produkuję urządzenie działające z komputerami Amiga, to sprawa jest prosta, nikt się nie przyczepi. Dotyczy to nawet takich produktów jak np. zamienniki tonerów do drukarek, czy zamienniki części samochodowych. Jeżeli jakaś firma napisze, że robi jakieś części do Audi model jakiś tam, to za samo użycie nazwy firmy i modelu Audi nic jej nie może zrobić, chociaż takie zamienniki na pewno mu nie w smak. Natomiast ta firma nie może użyć logo Audi, ani sugerować, że są w jakikolwiek sposób powiązani, czy też mają jakąś aprobatę Audi.

Bardziej śliska jest sprawa użycia retro marki w nazwie swojego produktu, umieszczenia jej na produkcie, czy użycia w nazwie firmy (patrz AmigaPassion, który zmienił nazwę na RetroPassion). Tego unikałbym.

Kompletnym zaś polem minowym jest używanie logotypów zastrzeżonych (kiedyś) jako znaki towarowe, np. atarowskiego Fuji, czy amigowej piłeczki/checkmarka. W praktyce do każdego takiego logo ktoś ma prawa i nam wyskoczy z procesem, albo przynajmniej z pogróżkami. Oczywiście można ryzykować, tak jak wielu producentów kubków, koszulek itp. gadżetów (chociaż może niektórzy mają licencję), jeżeli ktoś lubi ryzyko.

Z drugiej strony spuszczenie ze smyczy prawników też kosztuje, i jeżeli posiadacz znaku widzi, że małe szanse na wyrwanie kasy pokrywającej koszta, to może sobie odpuści. Ale nieprzyjemności zawsze być mogą.

To wszystko napisałem z perspektywy osoby, która buduje retro rozszerzenia prowadząc zarejestrowaną działalność gospodarczą. Jeżeli robi się to czysto hobbystycznie np. tylko dla siebie, to można mieć podejście bardziej wyluzowane. Być może pykanie fantów na szaro i sprzedaż po cichu na AmiBay też ujdzie... Ale gdy się zabieramy do sprawy poważniej, doradzam dmuchanie na zimne.
[#3] Re: Aspekt prawny wykorzystania znaku towarowego (retro-) firmy

@Krashan, post #2

Grzegorz,

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Zdaję sobie sprawę z ryzyka użycia znaku towarowego, ale właśnie ta różnica w interpretacji "fair use" mnie najbardziej intryguje. Firmy w czasach świetności Atari unikały na swoich artykułach znaków Fuji, dopisując (trochę jak Lepperowe "ale ze Zgierza") że jest to produkt "dla" Atari. Dla porównania, xc-12 oryginalny:

ca-12 to już produkt nieautoryzowany


Czyli co? wygląda na to że Fuji nie wolno, ale identyczną czerwoną czcionką napisać ATARI już można?
[#4] Re: Aspekt prawny wykorzystania znaku towarowego (retro-) firmy

@sq7bti, post #3

Mowa tu o prawie polskim czy amerykańskim?
[#5] Re: Aspekt prawny wykorzystania znaku towarowego (retro-) firmy

@ZbyniuR, post #4

CA-12 był produkcji firmy LDW więc w tym wypadku prawo amerykańskie.
Moje pierwotne pytanie było ogólne, i dotyczyło raczej działalności (pół-)komercyjnej w dzisiejszych czasach w dziedzinie retro. Byłem ciekawy jak ochrona znaków towarowych mogłaby wpłynąć na ograniczenie "dopuszczalnego użytku" ("fair use"), kiedy producent umieszcza odniesienie do firmy retro (która już w większości przypadków nie istnieje) z powodów raczej sentymentalnych u kupującego, a nie żeby wykorzystać prestiż marki. Raczej po to by był jednoznacznie rozpoznany i łączony z daną marką, a nie żeby "udawać" produkt oryginalny. Kiedyś tak właśnie umieszczali na nich wzmiankę "for ATARI", ale już bez logo, bo pewnie zarejestrowany jest jako wzór zastrzeżony ("TM").
[#6] Re: Aspekt prawny wykorzystania znaku towarowego (retro-) firmy

@sq7bti, post #5

Byłem ciekawy jak ochrona znaków towarowych mogłaby wpłynąć na ograniczenie "dopuszczalnego użytku" ("fair use"), kiedy producent umieszcza odniesienie do firmy retro (która już w większości przypadków nie istnieje) z powodów raczej sentymentalnych u kupującego, a nie żeby wykorzystać prestiż marki.
Z tego, co czytałem o fair use, to dotyczy to jedynie używania nazw firm i produktów, ale już nie logotypów.

To czy firma jest retro, czy nie, a nawet czy istnieje, nie ma znaczenia, dopóki dany znak towarowy ma swojego właściciela. Tłumaczenie o sentymentalnych powodach jest słabe, bo prestiż firmy, czy wartość jej znaku towarowego, bierze się w znacznej mierze właśnie z sentymentu klientów...

Twój przykład z magnetofonami do Atari – być może LDW miał dogadane z Atari użycie tego czerwonego napisu określoną czcionką, albo nie był to zarejestrowany znak towarowy, albo był, ale Atari machnęło ręką. Trudno powiedzieć. W warunkach "zerowych", bez dodatkowej wiedzy ja bym czegoś takiego nie zrobił.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem