09.12.2022 13:26
[#1]
rezystor poszukiwany
potrzebuję na gwałt drabinki rezystorowej 10-pinowej 100G. O tego typu mianowicie: 
Może ktoś wie, gdzie takie zdobyć?
Albo ma na sprzedaż? Przetrząsnąłem alergio, jebaja i aliexpress - i oczywiście mają wszystkie, tylko nie 10-pinowe 100G. 
P.S. to jako brakujący element do starej płyty głównej, więc jeśli ktoś takimi dysponuje, to może być w którejś z nich.
Odkupię w cenie złomu. 
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 13:31:44 przez snajper
Może ktoś wie, gdzie takie zdobyć?
Albo ma na sprzedaż? Przetrząsnąłem alergio, jebaja i aliexpress - i oczywiście mają wszystkie, tylko nie 10-pinowe 100G. P.S. to jako brakujący element do starej płyty głównej, więc jeśli ktoś takimi dysponuje, to może być w którejś z nich.
Odkupię w cenie złomu. Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 13:31:44 przez snajper
12.12.2022 09:27
[#5]
Re: rezystor poszukiwany
@Krashan, post #4
no najwyraźniej dziwny, skoro nigdzie niedostępny. Ż\_(ツ)_/Ż Póki co mogę skonsultować co najwyżej z innym posiadaczem tej płyty głównej (TMC PAT48PG 0.30), bo mi ten element zaginął dawno temu, a jeszcze przed tym sam go uszkodziłem. Dałbym jednak głowę, że miał oznaczenie 100G. A służy do wyboru konfiguracji RAM-u. Kilka lat wstecz zadałem pytanie o niego na jednym forum anglojęzycznym - i cudem chwilę po tym otrzymałem odpowiedź wraz ze zdjęciem. Tyle że... tego zdjęcia już w internetach nie ma x| (link był jeszcze do imageshack.us), a na moim dysku to szukanie igły w stogu siana, choć tej próby też się podjąłem - z marnym skutkiem. Musiałbym przeglądać po kolei wszystkie jotpegi i png, których łącznie jest ileś tysięcy. Oczywiście zawsze można spytać ponownie lub choćby, licząc na życzliwość sprzedawcy, dopytać się aukcji na ebayu (gdzie taka płyta z pamięcią i prockiem obecnie do wzięcia za skromne 7 stówek). Wszelkie możliwe zdjęcia płyty w internetach nie pomogły.
notabene moja płytka ma też u*bany jeden kondensatorek (który również szczęściem zachował się w moich zbiorach - zresztą w torebeczce z innymi - "zamiennikami", jakie już swego czasu zamówiłem i o nich zapomniałem) oraz regulator napięcia (który jest już w drodze), a ponadto wymaga wymiany bateryjki.
Ostatnia aktualizacja: 12.12.2022 09:37:51 przez snajper
notabene moja płytka ma też u*bany jeden kondensatorek (który również szczęściem zachował się w moich zbiorach - zresztą w torebeczce z innymi - "zamiennikami", jakie już swego czasu zamówiłem i o nich zapomniałem) oraz regulator napięcia (który jest już w drodze), a ponadto wymaga wymiany bateryjki.
Ostatnia aktualizacja: 12.12.2022 09:37:51 przez snajper
12.12.2022 11:38
[#7]
Re: rezystor poszukiwany
@Krashan, post #6
ooooooo, alleluja! 
chyba nie umiem się poruszać po tych sklepach, bo w mouserze sam szukałem.
Bawię się w odratowywanie różnych starych płytek, to może i tę się uda. W ostatnich dniach próbowałem postawić na nogi kontroler SCSI ze streamerem, który przez lata leżał rozkręcony na części pierwsze. Ten pierwszy ożył po dokupieniu też brakujących drabinek (terminatorów), ten drugi włącza się i jest wykrywany, jednak światełka sygnalizują "self test (failure)" (brakuje mu klapki, ale czy to może być przyczyną? To już tam kiedy indziej do niego wrócę).
chyba nie umiem się poruszać po tych sklepach, bo w mouserze sam szukałem.
Bawię się w odratowywanie różnych starych płytek, to może i tę się uda. W ostatnich dniach próbowałem postawić na nogi kontroler SCSI ze streamerem, który przez lata leżał rozkręcony na części pierwsze. Ten pierwszy ożył po dokupieniu też brakujących drabinek (terminatorów), ten drugi włącza się i jest wykrywany, jednak światełka sygnalizują "self test (failure)" (brakuje mu klapki, ale czy to może być przyczyną? To już tam kiedy indziej do niego wrócę).22.04.2023 20:13
[#8]
Re: rezystor poszukiwany
@snajper, post #7
to tylko pochwalę się, że parę dni temu płytka wróciła z martwych. 
Choć po tym, jak łącznie przez kilka godzin usuwałem bateryjkę, czyściłem rejony płyty przez nią zapaskudzone, a później wlutowywałem nową razem z dwoma rezystorkami i regulatorem napięcia (oraz na koniec wciśnięciem drabinki, która ostatecznie wyhaczyłem bodajże na allegro...), postawiłem już na niej krzyżyk, bo po przeżegnaniu się i pałerze efektem były tylko świecące nieprzerwanie ledy na kibordzie oraz towarzysząca im głucha cisza. ( ͡° ʖ̯ ͡°) W akcie desperacji wziąłem jeszcze płytkę pod lupę, by stwierdzić, że najwidoczniej na przestrzeni lat musiałem okaleczyć ją dodatkowo z dwóch diod Zenera:
potwierdzać to zdawało się wyszukane naprędce zdjęcie tego samego modelu płyty na jednej z ebayowych aukcji.
chwytając się ostatniej deski ratunku wróciłem do wątku na forum, na którym lata temu poszukiwałem pomocy w identyfikacji brakujących elementów. Odpowiedź na kolejną prośbę nadeszła szybko, a w niej przytomny gość orzekł, że ślady na płycie nie wskazują na to, by coś zostało stamtąd wylutowane... ( ͠° ͟ʖ ͡°) Choć nie do końca to rozumiałem - no bo skoro symbol i literka diody na płycie jest, to przecież nie po to, żeby nic w tym miejscu być nie musiało... - to z iskierką nadziei dostrzegłem później, że jedna nóżka regulatora napięcia praktycznie nie trzyma się płyty... No to miernik w dłoń, lutownica w drugą - i po pomyślnym zespojeniu nóżki ponowna próba... i jest! 
żeby nie było za wesoło - płyta albo jest bardzo wybredna w kwestii pamięci, albo wadliwa, gdyż mimo że z SIMM-em 16 MB w jednym slocie (dowolnie którym) bez problemu startuje, to po włożeniu dwóch albo nie startuje w ogóle, albo dalej widzi 16. Mimo że manual nakazywałby jej 32. Poza tym sporadycznie występują zwiechy - nie wiem, czym spowodowane. Może przetaktowaniem proca? (Nie wiedzieć czemu przy ustawieniu zgodnie z tabliczką znamionową DX2 80 MHz podaje DX4 120 - i tak było od zawsze).
Choć po tym, jak łącznie przez kilka godzin usuwałem bateryjkę, czyściłem rejony płyty przez nią zapaskudzone, a później wlutowywałem nową razem z dwoma rezystorkami i regulatorem napięcia (oraz na koniec wciśnięciem drabinki, która ostatecznie wyhaczyłem bodajże na allegro...), postawiłem już na niej krzyżyk, bo po przeżegnaniu się i pałerze efektem były tylko świecące nieprzerwanie ledy na kibordzie oraz towarzysząca im głucha cisza. ( ͡° ʖ̯ ͡°) W akcie desperacji wziąłem jeszcze płytkę pod lupę, by stwierdzić, że najwidoczniej na przestrzeni lat musiałem okaleczyć ją dodatkowo z dwóch diod Zenera:potwierdzać to zdawało się wyszukane naprędce zdjęcie tego samego modelu płyty na jednej z ebayowych aukcji.
chwytając się ostatniej deski ratunku wróciłem do wątku na forum, na którym lata temu poszukiwałem pomocy w identyfikacji brakujących elementów. Odpowiedź na kolejną prośbę nadeszła szybko, a w niej przytomny gość orzekł, że ślady na płycie nie wskazują na to, by coś zostało stamtąd wylutowane... ( ͠° ͟ʖ ͡°) Choć nie do końca to rozumiałem - no bo skoro symbol i literka diody na płycie jest, to przecież nie po to, żeby nic w tym miejscu być nie musiało...
- to z iskierką nadziei dostrzegłem później, że jedna nóżka regulatora napięcia praktycznie nie trzyma się płyty... No to miernik w dłoń, lutownica w drugą - i po pomyślnym zespojeniu nóżki ponowna próba... i jest! żeby nie było za wesoło - płyta albo jest bardzo wybredna w kwestii pamięci, albo wadliwa, gdyż mimo że z SIMM-em 16 MB w jednym slocie (dowolnie którym) bez problemu startuje, to po włożeniu dwóch albo nie startuje w ogóle, albo dalej widzi 16.
Mimo że manual nakazywałby jej 32. Poza tym sporadycznie występują zwiechy - nie wiem, czym spowodowane. Może przetaktowaniem proca? (Nie wiedzieć czemu przy ustawieniu zgodnie z tabliczką znamionową DX2 80 MHz podaje DX4 120 - i tak było od zawsze).