[#1] Lotus Jazz poszukiwany na gwałt
od wczoraj szarpię się z makowcami, by toto uruchomić. Przez wirtualbox, sheepshaver, basilisk ii, shapeshiftera... W końcu okiełznałem z grubsza całe dziadostwo, tylko problem jest tej materii, że program wymieniony w tytule w internetach do dostania jest w dwóch wersjach - 1.0 i 1.0a, z czego pierwsza nie uruchamia się w ogóle, a druga (w wersji Adapted) uruchamia, tyle że wykrzacza przy próbie zapisu dokumentu i/lub wyjścia z programu.
odrębną kwestią są polskie krzaczki, które nie wiem skąd wytrzasnąć (a w Kąkuterze 2/86 piszą, że polskie znaki na maku to takie proste, łatwe i przyjemne). Bo w kontrol panelu Polski w ogóle nie ma. Ale głównie chodzi mi o działający program. Na System 7 lub 8 mianowicie.
dlatego jak ktoś taką nowszą (tudzież działającą) wersją dysponuje, to chętnie sobie pożyczę.

P.S. ShapeShifter ssie, bo nie ma opcji montowania obrazów dyskietek. Pfff.
[#2] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@snajper, post #1

ShapeShifter ssie, bo nie ma opcji montowania obrazów dyskietek.

Można to ominąć na dwa sposoby. Jeden po stronie Amigi, drugi - emulowanego maca.
[*] Amiga - używamy jakiegoś pakietu do obsługi dyskietek wirtualnych (np. xfs - aminet) potem to urządzenie wstawiamy do Shapeshitera w miejsce STACJI DYSKIETEK.
[*] MacOS - używamy programu do obsługi obrazów dyskietek i dyskow . Obrazy pobieramy z plikopartycji macowej.


Polskie litery będziesz miał, jak system będzie po polsku.
Powalczę ma Shape i napisze co udało się zdzialac

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2023 21:13:30 przez Norbert
1
[#3] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@Norbert, post #2

dziena.

Polskie litery będziesz miał, jak system będzie po polsku.

no właśnie, tylko skąd ten system po polsku wziąć. W którymś makowcowym repozytorium znalazłem Sys751-PL.sit, gdzie siedzą cztery obrazy z rozszerzeniem .sea.bin. Pewnie w końcu bym to rozgryzł, tylko po całej nocy już odechciało mi się gryźć z całym tym miakowym szajsem - no k*%$, jakieś dsk, stuffity, dc42, hqx, sea.bin... groch z kapustą. Tak jakby nie można było zapisać dyskietki w normalnym, cywilizowanym, standardowym obrazie.
/isobuster toto otwiera, ale dopiero jak kliknie mu się "Szukaj utracone pliki i foldery". Może tym tropem coś zdziałam...

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2023 21:56:40 przez snajper
[#4] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@snajper, post #3

Te wszystkie makowe rzeczy "dsk, stuffity, dc42, hqx, sea.bin...." najlepiej obsługiwać pod MacOS.

Widzę że Lotus Jazz działa na macos5.0, więc nie wiem czycto nie jest powód kłopotów na os7.1 i wyzszym
[#5] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@Norbert, post #4

Te wszystkie makowe rzeczy "dsk, stuffity, dc42, hqx, sea.bin...." najlepiej obsługiwać pod MacOS.

no wiadomo, tylko weź znajdź odpowiednie narzędzie... Ale spoko, już sobie z tym poradziłem - bodajże DiskCopy. Zainstalowałem System7 PL na osobnym woluminie i niby polskie znaczki są, ale w Jazzie zamiast nich znów jakieś krzaki. x|

Widzę że Lotus Jazz działa na macos5.0, więc nie wiem czycto nie jest powód kłopotów na os7.1 i wyzszym

no zapewne, skoro w wymaganiach ma określone, że do 5. Tylko ztctw, te wszystkie ShapeShiftery i podobne są od 7 w górę... Chociaż teraz dopiero doczytałem o Basilisku: "Emulates either a Mac Classic (which runs MacOS 0.x thru 7.5) or a Mac II series machine (which runs MacOS 7.x, 8.0 and 8.1)". Czyli jeszcze jest nadzieja! jupi! Ale tym to już zajmę się jutro.

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2023 01:50:27 przez snajper
[#6] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@snajper, post #5

Jaki jest cel uruchomienia tego programu ?
Żaden nowszy program tego typu na nowsze systemy nie obsługuje formatu zapisu Lotus Jazz ?
Co to za ważne dane masz w tym pliku ?
[#7] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@Norbert, post #6

ja żadnych danych nie mam. :) Chodzi o skrinszoty z Komputera 2/86, które w reedycji wypadałoby zastąpić analogicznymi o możliwie jednakowej zawartości - rozmiar plików, nazwy dokumentów, polskie litery etc., tak by treść artykułu pokrywała się z tym, co widać na obrazkach. W tym momencie screeny są, ale takie od czapy - i o ile to już nie jest moim problemem, to padło mi na ambicję, żeby te screenshoty zdobyć. :P A przy okazji trochę zapoznałem się z tymi makowcami, zawsze jakiś plus.
[#8] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@snajper, post #7

Trzeba było tak od razu.
Może ktoś ( ja? szeroki uśmiech ) podejmie wyzwanie i pierwszy udostępni obrazek .
[#9] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@snajper, post #7

Zle napisałem poprzednio.
System nie musi być "polski" żeby były polskie litery.
Wystarczy tylko odpowiednia mapa klawiatury i czcionka z narodowymi znakami.
Przeglądałem Komputer 2/86 i screeny są z angielskiej wersji systemu i programu Lotus Jazz.
Znaku już w samym arkuszu są polskie.
Przypuszczam że wtedy (lata osiemdziesiąte) powstał jakiś pakiet czcionek dla MacOS, aby móc te komputery wykorzystywać w pełni w firmach.
Możliwe że ktoś jeszcze posiada zbiory takiego oprogramowania, które "poprawia" braki oryginalnego (brak PL)
[#10] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@Norbert, post #8

to poproszę od razu komplet.
[#11] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@snajper, post #10

A czy nie byłoby prościej spreparować te obrazki w programie graficznym?

To tylko parę ramek ikonek i napisów czcionką która już istnieje.

Ja tak zrobiłem jak mi sie znudziło szukać obrazka ze strony 16 w tym K.2/86.

1
[#12] Re: Lotus Jazz poszukiwany na gwałt

@ZbyniuR, post #11

może i jest to opcja, jednak stanowiąca tylko obejście problemu, a nie jego rozwiązanie. Metodę pośrednią i tak zastosuję edytując później te skrinszoty, bo trudno oczekiwać, żeby pliki na dyskietce z internetów zajmowały co do kilobajta dokładnie tyle, ile na screenie sprzed 40 lat. Choć akurat w tym przypadku prościej już byłoby przeredagować tekst artykułu, jedna liczba różnicy nie czyni.

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2023 07:40:35 przez snajper
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem