Cześć :)
Jak to się mówi - stara miłość nie rdzewieje. Chciałem pokazać synowi moje ukochane zabawki i znowu wsiąkłem na maxa.
Wyciągnąłem z przysłowiowej szafy (a tak naprawdę spod łóżka) moje dwie A500, jedną podłączyłem u Juniora, drugą u siebie... Następnego dnia zabrałem synowi jego egzemplarz, chwyciłem za lutownicę i zająłem się przeróbkami, wykorzystując jeden egzemplarz jako dawcę części. W międzyczasie upolowałem uszkodzoną A600 (niedziałająca Paula, klawiatura), którą już doprowadziłem do stanu pełnej sprawności. Muszę jeszcze dorwać lepszy Kickstart bo niestety 2.05 rev.37.299 mi się trafił, więc na razie działam bez hdd na kickstartach 1.3 i 2.05, co wkurza bo wolny dysk 2,5 cala posiadam i chwilowo się marnuje.
Zaczynałem ad Atari 65XE jako 6 latek, potem doszło C64 i po krótkim czasie Amiga. Aktualnie 38 lat na karku, mieszkam w Warszawie, zwą mnie baniak lub mastabaniak.
Oto moja historia, witam wszystkich serdecznie :)