Komentowana treść: Projekt AmigaFive
03.11.2004 17:49
[#1]
Re: Projekt AmigaFive
Taaak. Kolejna Amiga robiona na Evaluation Boardzie... Nie chcę być
złośliwy, ale nic dobrego to nie wróży.
złośliwy, ale nic dobrego to nie wróży.
03.11.2004 19:28
[#3]
Re: Projekt AmigaFive
@mcbarlo, post #2
W odpowiedzi na komentarz #2
Niepoprawny optymista z Ciebie.
Właśnie. :)
Ja proponuję żeby ten klon nowej Amigi działał pod kontrolą systemu operacyjnego "Screens" z autorami którego był kiedyś wywiad w jeszcze papierowym Magazynie Amiga. Ewentualnie można byłoby na tym odpalać pOS. ;)
Wybaczcie ironię ale diabli mnie biorą jak ludzie robia kolejne nowe systemy i tracą czas na wyważanie otwartych drzwi. Etap tworzenia sprzętowej nowej Amigi mamy już za sobą. Etap Pisania na to natywnego systemu też. Teraz czas na oprogramowanie. Nie można wiecznie być na etapie tworzenia nowej Amigi... Mamy tego i tak o jedną (nie mówie którą) za dużo.
Niepoprawny optymista z Ciebie.
Właśnie. :)
Ja proponuję żeby ten klon nowej Amigi działał pod kontrolą systemu operacyjnego "Screens" z autorami którego był kiedyś wywiad w jeszcze papierowym Magazynie Amiga. Ewentualnie można byłoby na tym odpalać pOS. ;)
Wybaczcie ironię ale diabli mnie biorą jak ludzie robia kolejne nowe systemy i tracą czas na wyważanie otwartych drzwi. Etap tworzenia sprzętowej nowej Amigi mamy już za sobą. Etap Pisania na to natywnego systemu też. Teraz czas na oprogramowanie. Nie można wiecznie być na etapie tworzenia nowej Amigi... Mamy tego i tak o jedną (nie mówie którą) za dużo.
03.11.2004 19:44
[#4]
Re: Projekt AmigaFive
Dla uściślenia dodam, że ten projekt powstał głównie z myślą o stworzeniu następcy dla AOne . Po uzbieraniu kasy i zmodyfikowaniu płyty ma ona być przekazana Hyperionowi w celu przepisania OS4 pod tą płytę(Hyperion zgodził się to zrobić). To dobry pomysł. Nie trzeba wtedy tyle czekać na system. Autor od razu zaznaczył, że to powolny proces i nie należy się spodziewać szybkich efektów. Szkoda tylko, że zniknęła (chyba) gdzieś informacja ile już uzbierano pieniędzy. Ta strona istnieje kilka dobrych tygodni. Na początku było ok. 80$.
Ten pomysł (z przepisaniem OS4 dla G5) uważam za fajny, natomiast jego druga część (dalsza produkcja płyt i sprzedawanie po kosztach) uważam za mało realny.
Ten pomysł (z przepisaniem OS4 dla G5) uważam za fajny, natomiast jego druga część (dalsza produkcja płyt i sprzedawanie po kosztach) uważam za mało realny.
04.11.2004 00:49
[#9]
Re: Projekt AmigaFive
@MinisterQ, post #8
W odpowiedzi na komentarz #8
No tak, znalazłem coś takiego(HJ Frieden):
No tak, znalazłem coś takiego(HJ Frieden):
It has a hardware abstraction layer that makes it independent from the used PowerPC CPU (we already run on 603, 604, 750, and 74xx and some others), independent from the mainboard chipset, and independent from the board. Porting to another platform is a matter of two to four weeks for a single person.
04.11.2004 10:31
[#13]
Re: Projekt AmigaFive
Naciągacze
Jeżeli ludzie niemają nawet 6000$ to się nie powinni za to brać
pozatym co można zrobić z 6000$ ledwo im na 6 płyt wystarczy i co dalej
Jeżeli ludzie niemają nawet 6000$ to się nie powinni za to brać
pozatym co można zrobić z 6000$ ledwo im na 6 płyt wystarczy i co dalej
04.11.2004 10:55
[#14]
Re: Projekt AmigaFive
@Goramo, post #13
Jakby to było takie łatwe, to po co tyle zachodu z robieniem płyty głównej AONE, razem ze wszystkimi układami i układzikami między producentem sprzętu, a tworzącymi nowy system operacyjny...
Nie tak łatwo dostosować system do nowej płyty głównej, chociaż jest z tej samej klasy procesorem - tak myślę.
Nie tak łatwo dostosować system do nowej płyty głównej, chociaż jest z tej samej klasy procesorem - tak myślę.
04.11.2004 16:59
[#16]
Re: Projekt AmigaFive
@MDW, post #12
W odpowiedzi na komentarz #12
No nie, ale w przypadku G3/G4 brak obsł. Altivec praktycznie powoduje brak korzyści z G4 (przy tej samej częstotliwośi procka).
Myślałem raczej o wykorzystaniu wszystkich elementów płyty z G5.
A wracając do "G5", nie ma w nim żadnych elementów (coś jak Altivec w "G4"), które różnią go od poprzedniej generacji i wymagają dodatkowej obsługi? Ta wspomniana płyta to dual G5. Czy system od razu je wykorzysta?
No nie, ale w przypadku G3/G4 brak obsł. Altivec praktycznie powoduje brak korzyści z G4 (przy tej samej częstotliwośi procka).
Myślałem raczej o wykorzystaniu wszystkich elementów płyty z G5.
A wracając do "G5", nie ma w nim żadnych elementów (coś jak Altivec w "G4"), które różnią go od poprzedniej generacji i wymagają dodatkowej obsługi? Ta wspomniana płyta to dual G5. Czy system od razu je wykorzysta?
04.11.2004 17:09
[#17]
Re: Projekt AmigaFive
04.11.2004 18:36
[#18]
Re: Projekt AmigaFive
Nawet jesli to dojdzie do skutku to jaki jest sens uruchamiania 32bitowego systemu, z 32bitowymi aplikacjami na 64bitowym procku? Nie wspominajac o tym, ze taka plyta bedzie wrecz obrzydliwie droga.
04.11.2004 19:34
[#20]
Re: Projekt AmigaFive
@mailman, post #19
W odpowiedzi na komentarz #19
Oprócz krótkiego newsa był kilka tygodni temu wątek (prawie 300 postów), w którym autor wyjaśniał co i jak.
Otóż, jego zdaniem cena płyty seryjnej to 25% ceny płyty "evaluation" (wie to na podstawie innych cen płyt "ev" a potem seryjnych). Czyli w tym wypadku ok. 1500$. Po takiej cenie (czyli po kosztach) chce sprzedawać zwykłym użytkownikom. Zarabiać chce na firmach dodając niewielką marżę tylko po to aby funkcjonować a nie zarabiać w ogólnym rozrachunku.
To w zasadzie wszystko. To jest ta druga część pomysłu, o której wcześniej wspominałem. Przypominam, że to są pomysły autora projektu a nie moje, proszę więc nie rzucać mi się do gardła.
Oprócz krótkiego newsa był kilka tygodni temu wątek (prawie 300 postów), w którym autor wyjaśniał co i jak.
Otóż, jego zdaniem cena płyty seryjnej to 25% ceny płyty "evaluation" (wie to na podstawie innych cen płyt "ev" a potem seryjnych). Czyli w tym wypadku ok. 1500$. Po takiej cenie (czyli po kosztach) chce sprzedawać zwykłym użytkownikom. Zarabiać chce na firmach dodając niewielką marżę tylko po to aby funkcjonować a nie zarabiać w ogólnym rozrachunku.
To w zasadzie wszystko. To jest ta druga część pomysłu, o której wcześniej wspominałem. Przypominam, że to są pomysły autora projektu a nie moje, proszę więc nie rzucać mi się do gardła.