[#4]
Re: OS4 Depot pod znakiem strategii
Bo wiesz, jest taka delikatna różnica między działaniem, a dobrym graniem. Dooma na 020 też odpalę, ale czy to oznacza grywalność? Z Quakiem na 040 podobnie.
Bez przesady, pod wzgledem predkosci nic nie moge temu programowi zarzucic. Zreszta w dokumenatcji do StratAgusa jest napisane: minimalne wymagania Pentium 300Mhz. Oczywistym wiec jest fakt ze dla takiego G4 933Mhz StartAgus to pestka.
Dlatego tez pytalem w jakim sensie mialby byc niegrywalny, bo wogole nie bralem pod uwage predkosci dzialania.
Nie zawsze dobra predkosc oznacza dobra grywalnosc. Taki FreCNC w obecnej wersji nie jest dla mnie calkowicie grywalny, pomimo ze jest szybki. Szkopul w tym ze tam nie grasz tak jak w oryginale, tylko wybierasz dana mape. Ukonczysz etap, nie przechodzisz automatycznie do nastepnej mapy, tylko nastepuje wyjscie z programu. Musisz wiec recznie uruchomic ponownie C&C z nowa mapa.
W Stratagusie na szczescie prowadzisz normalna kampanie przechodzac automatycznie do kolejnej misji po ukonczeniu poprzedniej. Tak wiec SratAgusowi pod wzgledem grywalnosci niewiele moge zarzucic. No moze bywa troche niestabilny, ale tylko na poczatku przy grzebaniu przy opcjach itp. w czasie wlasciwej rozgrywki juz nic zlego sie nie dzieje.