Komentowana treść: Minimig, czyli Amiga w FPGA
[#1] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA
No nieźle, podoba mi się to. :)



I drobna uwaga: w newsie jest literówka (x 3) ;) - powinno być raczej FPGA.
[#2] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA

@Kamul, post #1

Poprawione.
[#3] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA
Super!

To chyba jeden z najlepszych projektów ożywienia klasycznej Amigi :)

Ja akurat należę do użytkowników, którzy darzą Amigę sentymentem i raczej bym wolał właśnie takie nowe wydanie klasycznego modelu...

tak więc życzę powodzenia autorowi projektu i mam nadzieję, że uda mu się projekt zrealizować (nawet komercyjnie, tak jak np. joystick Commodore c64 dtv, który zresztą posiadam) i wielu dawnych użytkowników Amigi wróci z sentymentem do amigowych gierek :)



[#4] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA
JAkby jeszcze obsługiwane było wczytywanie gier z Pendriveów, to byłoby wspaniale... Ciekaw jestem ile taka new amiga moze kosztowac...
[#5] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA

@ntx, post #3

tak więc życzę powodzenia autorowi projektu i mam nadzieję, że uda mu się projekt zrealizować (nawet komercyjnie, tak jak np. joystick Commodore c64 dtv, który zresztą posiadam)



Najzabawniejsze jest to, że taką Amigę na upartego można zmieścić w środku tego dżojstika. ;)

[#6] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA

@Kamul, post #5

Tia... Joy do Peg/AOne z Amichipami i odpowiednim softem, podłączany przez usb, za cene >150PLN... Nigdy więcej E-UAE... Heh, mażenia... :)
[#7] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA

@Torn, post #6

jest tylko jedno psujace cala ta sielanke slowo: licencja od AInc. :(

[#8] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA

@recedent, post #7

E tam... Akurat licencja na klasyczne rozwiązania to nie jest jakiś "straszny" problem... Ani podwzględem dostępności, ani pod względem ceny...

Nawet AInc jest swiadoma, że z klasyków to już się dużo więcej "niewydusi"...:)

At least, IMHO.
[#9] Re: Minimig, czyli Amiga w FPGA

@Torn, post #8

Ja jako użytkownik "remake c64" - czyli Joya, czytałem trochę informacji o tym sprzęcie, no i wydaje mi się, ze joystick sprzedaje się całkiem, całkiem... a zrobiła go Pani (!), która oczywiście dogadała się później z odpowiednimi firmami i tak samo płacą tantiemy dla właściciela marki Commodore. Z tym, ze jeżeli chodzi o projekt komercyjny, to na pewno nie będzie on miał np. czytnika kart, a jedynie ileś tam gierek, zaszytych w Romie, no chyba, że twórca tego cudeńka zostawi otwartą furtkę dla zdolnych elektroników - tak jak w Joyu c6dtv (więcej info: dtvhacking ) :)

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem