Komentowana treść: Walentynki w PPA
14.02.2006 00:54
[#1]
Re: Walentynki w PPA
Pantoflarz - Dla swojej wybranki jesteś gotów zrobic wszystko. I nie ma znaczenia, czy jest to dziewczyna z ciała i duszy, czy też bezduszny kawałek krzemu i plastiku zwany Amigą. Za posiadanie najlepszej możliwej konfiguracji jesteś gotów zapłacić każdą cenę i wziąć każdy kredyt. A gdy już ją zdobędziesz, to nie spoczniesz na laurach wzorem prawdziwego mężczyzny. Musisz udowadniać, jak Ci zależy i zanim się obejrzysz jesteś przyduszony damskim pantofelkiem. A że Amiga jest jedyną w całym komputerowym świecie, to co tu ukrywać - nieźle przesadzasz w prezentach jakie jej sprawiasz. Spróbuj raz się zbuntować! Zamiast najnowszej nagrywarki DVD +-R/RW/RAM włóż stary CD-R 2x z giełdy. Niech wie, że masz cojones!
Nie podoba mnie się to. Odpowiedziałem na wszelkie pytania, a tu taki afront:). Dariusz "SOE" Gawerski musi ponieść karę;)
Nie podoba mnie się to. Odpowiedziałem na wszelkie pytania, a tu taki afront:). Dariusz "SOE" Gawerski musi ponieść karę;)
14.02.2006 09:07
[#6]
Re: Walentynki w PPA
Taaa... A co ja mam powiedzieć?... Żigolak. ;) Ale to pewnie dlatego, że w pytaniu "Ile masz pamięci?" brakuje odpowiedzi 256MB. ;)
14.02.2006 11:36
[#12]
Re: Walentynki w PPA
kurcze i jestem nastepny pantoflarz :)
zeby tylko nie trzeba bylo zmieniac tlumaczenia skrotu PPA - na Portal Pantoflarzy Amigowych
zeby tylko nie trzeba bylo zmieniac tlumaczenia skrotu PPA - na Portal Pantoflarzy Amigowych
14.02.2006 11:56
[#14]
Re: Walentynki w PPA
@jarema, post #13
Eh, gdzie ci prawdziwi mężczyźni - czy nikt nie awansował powyżej brutala? Cały mit amigowców upadnie, jak w świat pójdzie info że to banda pantoflarzy Też zrobiłem test (bez oszukiwania) i niestety pantoflarz ze mnie 
Na pocieszenie mogę podać, że mogło wyjść znacznie, ale to znacznie gorzej 
Na pocieszenie mogę podać, że mogło wyjść znacznie, ale to znacznie gorzej 
14.02.2006 13:18
[#21]
Re: Walentynki w PPA
No więc i ja potestowałem swoją mentalność, wyszło mi, tak samo jak za pierwszym razem, że jestem Żigolak. 
14.02.2006 16:21
[#22]
Re: Walentynki w PPA
Mnie wyszedł "stary kocur". Zwykle uważam, że rozwiązania psychotestów zupełnie do mnie nie pasują, jednak z opisem "starego kocura" w większości mógłbym się zgodzić.
14.02.2006 16:40
[#23]
Re: Walentynki w PPA
Żigolak - Na kobiety masz tylko jeden sposób - oczarować wszystkimi dostępnymi metodami. A gdy już dostaniesz to, czego pragniesz natychmiast ją porzucasz szukając następnej ofiary. W informatyce stosujesz tę samą metodę - policz ile miałeś komputerów. Gdy tylko pojawi się nowa, intrygująca maszyna natychmiast porzucasz obecną, skazując ją na wystawanie pod Allegro. Za nic masz miłe chwile spędzone z Amigą, to jak wspaniale się bawiłeś. Nie obchodzi Cię, że teraz stoi ze złamanym procesorem w szafie lub na jakimś złomowisku. Może jednak zmienisz się i na zawsze będziesz z Amigą? Wiedz, że ona gotowa jest przymknąć szufladę CD-ROM na Twoje skoki w bok z pecetami.
OMG!
OMG!
14.02.2006 23:28
[#26]
Re: Walentynki w PPA
Troche pozno, ale napisze tez, ze mi wyszedl Stary Kocur... tak zebym kiedys przegladajac komenty wiedzial, co wyszlo mi
Hehe... a boing z serduchem Wam sie podoba? :)
Hehe... a boing z serduchem Wam sie podoba? :)
15.02.2006 11:54
[#27]
Re: Walentynki w PPA
@uran, post #26
Boing jest super. Gdyby kierować kampanię reklamującą Amigi do kobiet, to byłby w sam raz.
A skoro o kobietach - szkoda, że żadna nie wypełniła ankiety. Ciekawi mnie, czy jedna z opcji "Kobieta" komukolwiek wypadła
A może wypadła, tylko wstyd się przyznać
Z drugiej strony nikomu nie wyszedł "Macho". Podejrzewam że prawdziwy macho nie bawi się w głupie psychozabawy
A skoro o kobietach - szkoda, że żadna nie wypełniła ankiety. Ciekawi mnie, czy jedna z opcji "Kobieta" komukolwiek wypadła
A może wypadła, tylko wstyd się przyznać Z drugiej strony nikomu nie wyszedł "Macho". Podejrzewam że prawdziwy macho nie bawi się w głupie psychozabawy