[#7]
Re: PowerVixxen - co dalej?
Jakże zbieżne są losy tego projektu z losami Amy05. Ale zdziwiony nie jestem... Prawdopodobnie obu panom projektantom skończyła się kasiora, znam to z autopsji jak się zabrałem za AmiPCI, ja miałem to szczęście, że znalazł się konkretny inwestor, no i Prometeusz był jednak trochę prostszy...