Komentowana treść: Total Amiga - koniec magazynu
[#1] Re: Total Amiga - koniec magazynu
Ech... :(
[#2] Re: Total Amiga - koniec magazynu
Szkoda :( Kiedy juz zaczęły wychodzić polskie tłumaczenia gazety...

A może jeszcze wyjdą jakieś polskie numery "firmowane" przez PPA? Przecież i tak wiele artykułów było pisanych przez Polaków...
[#3] Re: Total Amiga - koniec magazynu
TA PL będzie dostepny do ostatniego (26) numeru?
[#4] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Prince, post #3

Tak będzie. Z jakimś zabawnym opóźnieniem zapewne, ale będzie.
[#5] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Adam_K, post #2

Teoretycznie nie ma przeciwwskazań. Już do obecnych, "angielskich" numerów możemy wstawiać nasze rodzime artykuły, 52 strony oryginału nie są dla nas żadnym ograniczeniem, bez problemu można dołożyć jeden arkusz i mieć 56 stron... Dlatego jeżeli ktoś chciałby i potrafi napisać artykuł, to może się on ukazać w TA PL. Co do "polskich" edycji po #26 natomiast - być może nie pod nazwą TA PL, ale mogłyby się ukazywać, zakładając, że byłoby komu pisać artykuły. Bo niestety pewnie by się okazało, że to tak jak z magami dyskowymi kiedyś - zapału i tekstów starczało na 2 numery, a potem cisza...
[#6] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Grzegorz Kraszewski, post #5

pogadaj może z autorem kursu mui co kiedyś był w ACS, może by się go dało namówić na nowe odcinki ?
[#7] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@rzookol, post #6

Też mi się podobał jego styl - mógłby też skrobnąć jakiegoś wstępniaka ;)
[#8] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Grzegorz Kraszewski, post #4

Nie wierzę, że nie da się dogadać z niemiaszkami od Amiga Future. Skoro angole się dogadali... Można dalej pchać ten wózek (AF po polsku?)...
[#9] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@recedent, post #8

A kto będzie tłumaczył z niemieckiego, skoro nawet z angielskich tłumaczy zostało chyba 4 czy 5 osób (a na początku zgłosiło się 18...)?
[#10] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Grzegorz Kraszewski, post #9

a kto mówi o niemieckim? Przecież od lipca będzie AF po angielsku... A tłumaczy zostało równo siedmiu.
[#11] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@recedent, post #10

Siedmiu wspaniałych?
[#12] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@recedent, post #10

Artykuły tłumaczone z niemieckiego na angielski a potem z angielskiego na polski mogą mieć już niewiele wspólnego z oryginałem ;P A tłumaczy z niemieckiego wielu raczej nie znajdziemy...
[#13] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@uran, post #12

No to w takim razie trzeba usiąść nad rzekami Babilonu i zapłakać zamiast zrobić coś pożytecznego - z takim nastawieniem daleko nie zajdziemy .
[#14] Re: Total Amiga - koniec magazynu
Smutna wiadomość, no ale różnie to w życiu bywa, czasami człowiek może
już nie mieć takiej motywacji co kiedyś i nie da się dalej wszystkiego
ciągnąć na siłę, zwłaszcza jeśli jest to hobby. Tematów do recenzji,
opisów, artykułów na pewno jeszcze jest sporo (tylko kto z
entuzjazmem opisałby to co nie zostało jeszcze opisane?), miejsc do
publikacji też nie brakuje (choć moim zdaniem lepiej jeśli tekst jest
publikowany w internecie niż drukowany w niezbyt często ukazującym się
czasopiśmie).
[#15] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@recedent, post #13

Gadaniem też wiele się nie zdziała. Czyny Pane, czyny! ;)
Z reguły jest tak, że w obliczu "katastrofy" jest mnóstwo do powiedzenia, setki tysięcy dobrych rad i przemyśleń, a gdy pył i kurz opada - wszyscy się rozchodzą do domu, i życie toczy się dalej. ;)
[#16] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@MinisterQ, post #15

Tak się składa, Panie, że jestem jednym z tych siedmiu. ;) Ale może faktycznie spróbuję napisać do gości z AmigaFuture...
[#17] Re: Total Amiga - koniec magazynu
Pytanie do was: Czy jest jakis ZIN Amigowski ? Jesli nie ma to moze by zrobic... Net praktycznie kazdy ma ...
[#18] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@kwolf, post #17

Nie wiem czy chodzi Ci tu o zin internetowy czy taki klasyczny, ale odpowiedź brzmi - nie ma. Mogę się w sumie założyć, że w najbliższym czasie żaden nie powstanie, oczywiście mówię o "naszym" podwórku, bo z angielskich jeszcze coś wyjdzie. Planowaliśmy wydanie Seven Days #2, ale niestety zupełny brak zainteresowania pisaniem tekstów (także niestety wśród części redakcji SD) spowodował, że plany porzuciliśmy. Zresztą problem leży nie tylko w samych tekstach...

To, że ludzie mają net nic tu nie zmienia.
[#19] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Grzegorz Kraszewski, post #9

A to już chyba kiedyś się zgłaszałem na ochotnika do tłumaczenia z niemieckiego? Ja jestem zawodowym tłumaczem :D
[#20] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@OSH, post #19

I sam dasz radę przetłumaczyć cały numer? Ile czasu Ci to zajmie?
[#21] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@OSH, post #19

no to w sumie 2 juz by sie znalazlo :)
[#22] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@MinisterQ, post #15

Wydaje mi się, że dużą barierą dla zwykłego zjadacza chleba jest ubranie w formę zrozumiałą dla innych (z forum publicznego) danego tematu (tutaj też presja, że inni płacą i chcieliby poczytać coś dobrego). Jest to pewna trudność dla osób nie piszących na codzień artykułów, wywiadów etc, która efektuje większym zapotrzebowaniem na wolny czas dla takiego przedsięwzięcia. Naprawdę nie wszyscy taki wolny czas mają. Dziś często z pracy wraca się w zombie-mode i nawet jeśli są te 3 godziny na jakieś inne zajęcie, to człowiek woli spędzić je chociażby z rodziną... Oprócz tego zachodzi też coś podstawowego: brak pomysłów na temat artykułu, a już na pewno na temat, który by zainteresował. W amigowym świecie nie ma nowości na każdym kroku.
Z wymienionych wyżej powodów trudno o dużą ilość nowych, polskich artykułów.
Myślę, że jeśli już, to nawiększe szanse rokowały by:
a) Artykuły o niczym. Ludzie potrafią marnować godziny na pisanie blogów czy też prowadzenie flamewarów na portalach. Takie osoby w sposób łagodny i cywilizowany mogłyby dzielić się swoją wiedzą i poglądami w podpisanych imiennie artykułach. :P
b) Kursy. Myślę, że jeśli chodzi o kurs dla osób jako-tako zaznajomionych z kompem (czyli nie: "to jest myszka"), to nie jest on tak trudny do skonstruowania jak np. dogłębna recenzja. Krótki pojedyńczy odcinek kursu np. programistycznego zazwyczaj składa się z krótkiego wstępu (co zrobimy w tym warsztacie), pewnych wstępnych założeniach (jak zrobimy, czego użyjemy a czego nie i dlaczego) i kilku listingach dobrze obkomentowanego kodu (także oczywiście z komentarzami pod listingami i opisami kroków). Dla człowieka o ścisłym umyśle jako autora jest to sposób na uniknięcie presji formy. Ogólnie mówiąc chodzi mi o warsztaty, choćby dotyczyły kompletnych bzdet - np. jak napisać skrypt DOSa, który wyświetla kolorowe teksty w konsoli (no może przesadziłem, powiedzmy: wyjaśnienie idei ESCAPE Codes) - to by wystarczyło gdyby takich warsztatów było różnych z 15 pod rząd - gazeta stała by się ciekawa i wartościowa. No... nie wspomnę już o takich wyzwaniach jak kurs pisania aplikacji MUI w C (o tym już ktoś tu wspomniał).

Tak czy owak na robienie dlaszych numerów Polish-only Total Amiga nie ma raczej szans. :/
Na tłumaczenie z niemieckiego? Też nie sądzę.
[#23] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Mario, post #22

Pesymizmem powiało ze wszystkich stron..
To skąd znaleźli sie ludzie tłumaczący TA, wogóle prowadzący konsekwentnie ten pomysł?

Troche sie pogubiłem w Twojej analizie Mario. Podałeś dwa "piony" publicystyczne, fajnie, ale dlaczego na końcu znów nie wierzysz, że ktoś może chcieć to opisywać?
Jeśli to ma być pomysł to ja proponuje dodać c) opisy programów istniejących bądź pojawiających sie w sieci, drobnych, sprawnych i sprawiających, że system jest bardziej użyteczny - zawsze czytałem te krótkie opisy pchełek - w MA, Amigowcu, ACS,.., TA i PPA :)

Rzuce kolejnym pomysłem - to może od czasu do czasu (co kwartał jak sie nazbiera; od ważniejszej imprezy do kolejnej) wydawać pismo zawierające artykuły pojawiające sie w PPA + te które uda sie zdobyć i przetłumaczyć od Niemców, oraz specjalne pisane na zamówienie (myśle o czymś podobnym do tego co Fei napisał dla TA PL - wrażenia z Breakpoint 2006)

Panie i Panowie społeczność to pewien rynek, obecnie chyba bardziej niż kiedyś określony i policzony. TA miał klientów, TA-PL także posiada baze wiernych czytelników. Może na podobieństwo Anglików da sie tymże czytelnikom coś w zamian.
Sieć to fajna sprawa, ale dla mnie materialny twór, jakim jest czasopismo a nawet Zin dyskowy lub plikowy, jednak świadczy o pewnym poziomie organizacji środowiska i istneniu ludzi z inicjatywą i samozaparciem. Takie coś co świadczy o tym, że Amiga istnieje w realu a nie jest tylko mitem z przeglądarki - piszą o niej a w sumie nie wiadomo czy z pmieci, czy tworzą specyficznego, wirtualnego bloga :)

Żeby nie być gołosłownym - niemieckiego nie umiem na tyle, żeby tłumaczyć ale do angielskiego zgłaszam swój akces - poszlifuje styl wypowiedzi pisanych i może da sie to czytać.
[#24] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Skotos, post #23

Wszyscy mają dużo zapału i chęci, ale gdy przychodzi co do czego to zostaje 5-7 osób (tak jak obecnie w ekipie TA-PL). Można dogadać się z Niemcami na temat tłumaczenia Amiga Future, ale:
1. tłumaczenie z niemieckiego na angielski, a później na polski to, jak już zauważono, trochę nieciekawe jest i mogą wyjść potworki,
2. na tłumaczenie z niemieckiego mamy tylko dwie osoby. Czy OSH i Valwit pociągną numer raz na dwa miesiące? Nie sądzę.

Poza tym przy takich tłumaczeniach jest pewien problem. Nie chodzi tutaj o ilość osób, poziom chęci czy zapału. Chodzi o fakt, aby ludzie wyrobili się na czas. Otrzymuje się deadline, którego nie można przekroczyć. Sześć numerów na rok to bardzo dużo dla ludzi, którzy mają normalne rodziny i pracę i jak napisał Mario nie zawsze są w stanie poświęcić te 3 godziny dla 100 osób tej "społeczności", którzy kupią pismo. "Praca" przy TA-PL nie wymaga takiego poświęcenia. No może nadchodzi taki moment, że zaczyna się trochę ekipę poganiać i pomaga wzajemnie w tłumaczeniach, ale miesiąc wcześniej czy później różnicy nie robi. Tutaj może już nie być tak różowo i warto sobie zdać z tego sprawę.

Własny magazyn? Ten pomysł być może ma szansę zaistnienia, ale ponownie rodzi się pytanie. Czy nakład sił w niego włożonych będzie adekwatny do oczekiwań czytających? Ile osób będzie chciało czytać materiały zgromadzone na tym czy innym portalu w postaci papierowej gazety, za którą trzeba będzie jeszcze zapłacić (mimo tego, że będzie je miał na www i w sumie to sam może sobie wydrukować)? Potrzebne są teksty, które znajdą się tylko w gazecie i w wersji elektronicznej dla ogółu nie będą dostępne (no może z czasem). Ile osób jest w stanie coś takiego napisać? Ile osób jest w stanie cokolwiek napisać? Programów, gier (nawet SDL), sztuczków-kruczków do opisania jest cała masa. Czemu jednak nikt nie pisze? W moim mniemaniu dlatego, że po prostu jesteśmy już na to za starzy. W amigowym środowisku nie przybywa nowych użytkowników (nie mam na myśli UAE-owców, którzy ssają ADF-y Superfroga i pykną przez 15 minut), a starzy mają już rodziny i pracę, która skutecznie blokuje ich czynny udział w takich przedsięwzięciach. Jest kilka osób, które mają więcej lub mniej czasu współdzielonego z pracą i rodziną i mogą sobie pozwolić na to, aby czasami coś skrobnąć. Ale to wyjątki, które wcześniej czy później mogą zniknąć.

Zin dyskowy? Greg już się wypowiedział w tej sprawie i w zasadzie tylko potwierdził to co napisałem wyżej. Po prostu nie ma komu, mimo tego, że ktoś by z chęcią poczytał. Zauważmy jednak, że poczytanie jest o stokroć łatwiejsze niż napisanie.

Nie chcę być źle zrozumiany. Sądzę, że jeżeli znalazłyby się teksty, które zamieścilibyśmy w gazecie, to pewnie by ona została wydana. Obserwując jednak ilość tekstów, która trafiają do naszej redakcji śmiem wątpić czy to przedsięwzięcie ma szansę powodzenia więcej niż raz... 52 strony to dużo. Bardzo dużo. Jeden w miarę spory tekst mieści się na 2-3 stronach...
[#25] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Skotos, post #23

Troche sie pogubiłem w Twojej analizie Mario. Podałeś dwa "piony" publicystyczne, fajnie, ale dlaczego na końcu znów nie wierzysz, że ktoś może chcieć to opisywać?

Zgadza się - wymieniłem "pointy" a potem uznałem, że tworzenie dalszego ciągu Total Amiga (nieważne już pod jaką nazwą) tylko przez polską ekipę nie ma dużych szans powodzenia na dłuższy okres czasu.
Dlatego że:
Nawet co do tych prostszych zadań, które wymieniłem, zgłosiło by się za mało osób, dysponujących zbyt małą ilością czasu, aby złożyć całą wielostronnicową gazetę, którą inni chcieliby kupować i czytać (inni w sensie: więcej niż 10 osób :P ). Kto kupi gazetę mającą 10 stron?

Tłumaczenie z niemieckiego natomiast, wiadomo, z powodu braku tłumaczów i braku sensowności podwójnego tłumaczenia.

Powiem tak - tłumaczenie TotalAmiga z angielskiego na polski jest i było bardzo dobrym pomysłem (sam zgłosiłem się na początku na rezerwowego tłumacza, ale otrzymałem odpowiedź, że tłumaczów jest już takie multum, że spokojnie da radę ;) ). To zupełnie co innego niż składanie własnej gazety od zera. Zauważ jak mało było bonusowych artykułów do TA PL (napisanych przez Polaków).

Składanie nowej gazety (i tu uwaga - pomijam już WSZYSTKIE obawy i pesymizmy, że to wogóle raczej nie wyjdzie) okazuje się przy głębszym przemyśleniu czymś może "fajnym" ale ostatecznie mało przemyślanym.
Jak napisał Mailman, średnia naszego wieku wzrosła a ilość osób zainteresowanych Amigą raczej maleje. Ostatecznie Amigą zajmują się osoby raczej się już w temacie obeznane i śledzące wszystkie nowinki w sieci na żywo (więc treścią gazety nikogo nie zaskoczysz, ani recenzją czegoś co wszyscy znają - np. recenzja MagicMenu 8-| ). Pisanie artykułów do gazety jest praco- i czasochłonne. Teraz wyobraź sobie, że te same osoby ten sam czas poświęciły by na wrzucenie raz na jakiś czas artka o Ami na PPA (lub na swoją stronę a na PPA link), a resztę na napisanie nowego programu dla naszych kompów (to też jest przecież praco- i czasochłonne a czas do wykorzystania mamy jeden i nie można go raczej pomnażać dowolnie). Ostatecznie wolałbym to drugie rozwiązanie. Jeszcze inaczej, może bardziej obrazowo: wolałbym aby MinisterQ bez stresowania się deadlinesami wydał nowszą wersję AmiGG, niż tego nie zrobił, bo np. skrobał wycieńczony i niezbyt zapalony/podbudowany 20 recenzji programów: MagicMenu, StartBar, YAM, SimpleMail i nie wiem czego jeszcze (prawdziwych nowości znalazłbym w tym może ze 4 na 3 miesiące). To oczywiśćie tylko przykład (MQ, nie gniewaj się ;) ).

Tak czy owak pytanie SzaregoWilka, po przemyśleniu, nabiera nowego sensu: "Na jakie rzeczy jest zapotrzebowanie w amigowym świecie?". A jeśli już myśleć tylko o artykułach: "O czym chcecie poczytać, ludzie?". To osbna kwestia, być może i warta omówienia.
[#26] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Mario, post #25

i tu sie zgodze. jako ze nowych tematow jest malo, a autor artka i tak nie ma co liczyc na zarobek to imo lepszym pomyslem jest pisanie od razu do ppa.
[#27] Re: Total Amiga - koniec magazynu
Od lipca ma pojawiać się angielska edycja tej gazety powstała na bazie tłumaczeń z języka niemieckiego.

Jako czytelnik CDA oznajmiam, że TA to nie gazeta tylko czasopismo. ;)
[#28] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@El Amigos, post #27

Tak, proszę poprawić na "(...) angielska edycja tej gazety... lub czasopism (...)"
[#29] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@Mario, post #25

No dobrze, a teraz z innej beczki - czemu niby podwójne tłumaczenie jest takie bezsensowne? Gdyby na przykład bracia Czesi chcieli tłumaczyć polski TA na swoje - ile byłoby lost in translation? Ludziska, przecież to nie jest literatura piękna, nie ma tam żadnych nawiązań do lokalnej kultury, najwyżej nieprzetłumaczalne żarty, które faktycznie niemiaszki stracą przy pierwszym tłumaczeniu. To są teksty typu opis programu/gry, newsy i wywiady!
[#30] Re: Total Amiga - koniec magazynu

@recedent, post #29

"ile byłoby lost in translation"

Jakoś tak mi się wydaje że dużo (pomijając już to, że byłoby aż dwóch tłumaczów do translacji polski->niemiecki :P). ;)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem