@Olo,
post #73
Bez przesady, wystarczy raz na tydzień robić porządki w rejestrze i bćdzie
Nie czujesz tutaj pewnego braku logiki? Mianowicie jeśli zainstaluje system, oraz raz na każdy tydzień pracy bede robił porządki, poprawki, ogólnie mówiąc tracił czas na zajmowanie sić systemem dla samego systemu to ile bedzie to roboczogodzin rocznie?
Czytam Twoje i jeszcze dwóch innych użytkowników komentarze, które w zamyśle mają prostować moją (naszą) wiedze o Windows i tym, że jest naprawde szybki i wydajny. Nie możesz mnie jakoś przekonać :) - może dlatego że pracuje codziennie z tymże, od ładnych paru lat (tj. od win3.0, poprzez wszystkie wersje i gałezie, nawet takie wynalazki jak WinNT TSE). Może inne osoby z tego forum mają podobne odczucia?
Podam Ci argument, który lubie podawać, choć trąci myszką: mojego AmigaOSa zainstalowałem w 1993 i chodzi wydajnie do dziś (mając na uwadze sprzet, na którym działa), sprzet zmieniałem kilkukrotnie (CDTV - A1200 - Mediator- BlizPPC i duperelki w miedzyczasie).
Teraz drugi - dlatego, że mam Spidera czesto porównuje działanie stosów USB w mojej Amidze i pecetach - różnych. Wiesz, że wyniki są conajmniej intrygujące. Jak na Amidze coś nie chodzi to nie chodzi i już, a na XP na przykład coś działa a potem bez wyraźnej pzyczyny przestaje działać, np. zainstalowałem u klienta aparat, skaner i Bluetooth. Przez tydzień działało a potem system stwierdził, że urządzenie (BT) jest nieznane i niezgodne - paranoja. Takimi moge sypać z rekawa - modem Neostrady i laptop, 2GB pendrive, czytnik kart, i wiele innych. Dlaczego tenże nowoczesny i wydajny system sprawia problemy i podnosi koszty przy tak prozaicznych sprawach jak rozpoznanie sprzetu i dopasowanie sterowników?
Prawdą jest, że w "szybkości otwierania okienek" moja A1200 z Blizzem nie dorównuje Pegazowi czy wypasionym pecetom, ale zdaje sobie z tego sprawe i dlatego skrzetnie przeglądam newsy takie jak ten szukając sprzetu, który wyrasta z pnia Amigi i systemu z takimi samymi korzeniami, nie chce filozoficznych porównań, które są z założenia błedne.