Komentowana treść: Mortal Kombat - recenzja
18.09.2007 17:02
[#4]
Re: Mortal Kombat - recenzja
Jako ciekawostke moznaby podac ze Ermac znany z pozniejszych czesci (Ultimate i Trilogy) pojawil sie juz w MK1. Po prostu programistom testujacym postac (chyba) Scorpiona za ktoryms razem wyskoczyl blad i wynikiem byl czerwony ninja a na pasku energii widniala nazwa Ermac (od Error Macro).
18.09.2007 17:20
[#5]
Re: Mortal Kombat - recenzja
Jakoś zawsze wolałem Brutal Paws of Fury, niż te mortale, blowsy czy inne fightery. :]
18.09.2007 18:25
[#7]
Re: Mortal Kombat - recenzja
Giera jak i Muzyka Filmowa sa OK, zas filmy stoja na dosc srednim poziomie :).
Fajnie bylo sobie pograc:).
Fajnie bylo sobie pograc:).
18.09.2007 19:26
[#9]
Re: Mortal Kombat - recenzja
Poza wspomnianymi już wykończeniami (Fatalities), co trzy wygrane walki mamy możliwość rozegrania minigry "Test Your Might" polegającej na takim machaniu joystickiem, by przepołowić deskę, kamień, stal, rubin i diament.
Hmm... ja pamiętam, że zawsze do rozwałki była stal. Byłem pewien, że to wynik nieudolnej konwersji, czy ktoś może potwierdzić, że występowały wszystkie te elementy?
18.09.2007 20:37
[#14]
Re: Mortal Kombat - recenzja
Były jakieś kody/chety na to aby można było zagrać reptilem,goro,shang tsungiem??
Benedykt
Benedykt
19.09.2007 15:56
[#16]
Re: Mortal Kombat - recenzja
@mailman, post #15
Dokładnie. Ale tylko Liu Kangiem. Konkretnie, jak sięgam pamięcią musiałeś na planszy THE PIT wygrać dwie rundy pod rząd z Flawless Victory, a następnie zrobić fatala (młot) tak, aby przeciwnik spadł z mostu. Wtedy walczysz z Reptilem...
Hmmm. Ermac w MK1??... Lorak, o jakiej wersji MK1 mówisz? Na którą platformę znaczy się??...
Tak się zastanawiam... MK1 były na Ami dwie wersje. Jedna na 3ch dyskach, wymagająca 1.5MB lub drugiego FDD. Jednak krzaczyła się tam postać Sonii (była właśnie na 3 dysku). Potem wyszedł fix, czy wersja poprawiona, z której startowało się z dysku 3, a potem dyskoteka z 1 i 2 i wszystko śmigało (na 1.5MB)...
Potem wyszła wersja działająca na 1MB, ale pozbawiona syntezy mowy... Miała dwie dyskietki.
Hmmm. Ermac w MK1??... Lorak, o jakiej wersji MK1 mówisz? Na którą platformę znaczy się??...
Tak się zastanawiam... MK1 były na Ami dwie wersje. Jedna na 3ch dyskach, wymagająca 1.5MB lub drugiego FDD. Jednak krzaczyła się tam postać Sonii (była właśnie na 3 dysku). Potem wyszedł fix, czy wersja poprawiona, z której startowało się z dysku 3, a potem dyskoteka z 1 i 2 i wszystko śmigało (na 1.5MB)...
Potem wyszła wersja działająca na 1MB, ale pozbawiona syntezy mowy... Miała dwie dyskietki.
19.09.2007 16:17
[#17]
Re: Mortal Kombat - recenzja
@quantor, post #16
Juz zpisalem wczesniej ze to byl bug na automatach. A co do gry z Reptile to z tego co pamietam to nie mozna bylo jeszcze podczas decydujacej rundy uzywac bloku (albo przeciwnik nie mogl zablokowac ani jednego ciosu, juz nie pamietam). Co do Test You might to rzeczywiscie trzeba bylo grac na dwoch graczy, ewentualnie wejsc do cheat menu i ustawic sobie z jaka czestotliwoscia pojawia sie T.Y.M. Domyslnie jest utawione co trzy walki, przez co wysokosc "wierzy" nie pozwala na rozwalenie Ruby i Diamond.
19.09.2007 16:23
[#18]
Re: Mortal Kombat - recenzja
@quantor, post #16
Dokładnie. Ale tylko Liu Kangiem.
Nie tylko.
Konkretnie, jak sięgam pamięcią musiałeś na planszy THE PIT wygrać dwie rundy pod rząd z Flawless Victory, a następnie zrobić fatala
Plus, jak pisze Lorak, nie można używać bloku. Co prawda krążą jeszcze informacje, że na księżycu w tle musiał pojawić się odpowiedni symbol. Nigdy tego nie potrafiłem zweryfikować, ale do Reptile'a się parę razy dostałem.
Tak się zastanawiam... MK1 były na Ami dwie wersje. Jedna na 3ch dyskach, wymagająca 1.5MB lub drugiego FDD. Jednak krzaczyła się tam postać Sonii (była właśnie na 3 dysku). Potem wyszedł fix, czy wersja poprawiona, z której startowało się z dysku 3, a potem dyskoteka z 1 i 2 i wszystko śmigało (na 1.5MB)...
Potem wyszła wersja działająca na 1MB, ale pozbawiona syntezy mowy... Miała dwie dyskietki.
To chyba jakieś piraty były. Mortal Kombat od zawsze był na dwóch dyskach. Nie było żadnych fixów, ani okrojonych wersji.
Nie tylko.
Konkretnie, jak sięgam pamięcią musiałeś na planszy THE PIT wygrać dwie rundy pod rząd z Flawless Victory, a następnie zrobić fatala
Plus, jak pisze Lorak, nie można używać bloku. Co prawda krążą jeszcze informacje, że na księżycu w tle musiał pojawić się odpowiedni symbol. Nigdy tego nie potrafiłem zweryfikować, ale do Reptile'a się parę razy dostałem.
Tak się zastanawiam... MK1 były na Ami dwie wersje. Jedna na 3ch dyskach, wymagająca 1.5MB lub drugiego FDD. Jednak krzaczyła się tam postać Sonii (była właśnie na 3 dysku). Potem wyszedł fix, czy wersja poprawiona, z której startowało się z dysku 3, a potem dyskoteka z 1 i 2 i wszystko śmigało (na 1.5MB)...
Potem wyszła wersja działająca na 1MB, ale pozbawiona syntezy mowy... Miała dwie dyskietki.
To chyba jakieś piraty były. Mortal Kombat od zawsze był na dwóch dyskach. Nie było żadnych fixów, ani okrojonych wersji.
19.09.2007 18:49
[#19]
Re: Mortal Kombat - recenzja
Oby wiecej recenzji takich gier. Ktora nastepna, Montezuma Revenge czy Pong? Prosze tylko o dokladne wyzczegolnienie plusow i minusow, aby rozsadnie zdecydowac czy kupic/sciagnac ten program.
20.09.2007 00:43
[#22]
Re: Mortal Kombat - recenzja
@mailman, post #18
> Plus, jak pisze Lorak, nie można używać bloku
Bo wówczas już nie było "Flawless Victory". Zablokowany cios też pozbawia energii, tylko mniej... :) Jak się "na sucho" zrobiło blok a potem puściło, to zdaje się nie było to liczone...
Acha, przy dwóch graczach trick też działał. ;)
> To chyba jakieś piraty były. Mortal Kombat od zawsze był na dwóch dyskach. Nie było żadnych fixów, ani okrojonych wersji.
Chyba nie. Oryginałek MK1 miał AFAIR 3 dyskietki. Z tych trzech wersji o których pisałem miałem dwie (z czego ta działająca na 1MB bo był pirat).
Bo wówczas już nie było "Flawless Victory". Zablokowany cios też pozbawia energii, tylko mniej... :) Jak się "na sucho" zrobiło blok a potem puściło, to zdaje się nie było to liczone...
Acha, przy dwóch graczach trick też działał. ;)
> To chyba jakieś piraty były. Mortal Kombat od zawsze był na dwóch dyskach. Nie było żadnych fixów, ani okrojonych wersji.
Chyba nie. Oryginałek MK1 miał AFAIR 3 dyskietki. Z tych trzech wersji o których pisałem miałem dwie (z czego ta działająca na 1MB bo był pirat).
20.09.2007 08:44
[#24]
Re: Mortal Kombat - recenzja
@quantor, post #22
Chyba nie. Oryginałek MK1 miał AFAIR 3 dyskietki. Z tych trzech wersji o których pisałem miałem dwie (z czego ta działająca na 1MB bo był pirat).
Nie miał. Chyba, że to jakaś wersja amerykańska lub innonarodowa, o której wypadałoby nawet chłopaków z HOL poinformować. Przydałyby się skany oryginalnych dysków, bo to jakieś istne rarytasy.
Nie miał. Chyba, że to jakaś wersja amerykańska lub innonarodowa, o której wypadałoby nawet chłopaków z HOL poinformować. Przydałyby się skany oryginalnych dysków, bo to jakieś istne rarytasy.
