[#3]
Re: Leisure Suit Larry 5 - recenzja
Przypomniało mi się jeszcze, że "back in ze days" kupiłem sobie oryginał King's Quest 1 na Ami, podekscytowany reckami tu i tam...
Podchodziłem do niej wiele, naprawdę wiele razy i zawsze nudziłem się przez ogólne wrażenie niemocy i pustki.
Nie zrozumcie mnie źle, ręczne wklepywanie rozkazów bardzo mi się podobało, tylko tak właściwie nie było co robić.
Kolejne podejście po miesiącach z solucją zaowocowało przejściem kawałek dalej, ale tylko utwierdziło mnie w przekonaniu że to nie dla mnie... gdzież ta interaktywność z Gobliiins chociażby?