AmigaAnywhere2 rozwija się już tyle lat, a jakoś nie słychać żeby do
czegokolwiek poza bardzo prostymi grami 2D na jakieś palmtopy to było
używane. Amiga zupełnie nie ma siły przebicia. Nawet tak słynna
niegdyś nazwa im niewiele da. Założę się, że Android (ten od Google),
który został upubliczniony chyba 2 miesiące temu za 2 lata będzie
fabrycznie instalowany na wielu urządzeniach i będzie w nim tworzyła
soft dla mobilnych maszyn ogromna rzesza developerów. Kto
wybierze AmigaAnywhere2 jak jest taki Android? No przecież to bez
sensu. :)
Ja wcale nie drwię z Amiga Inc. Po prostu próbuję uświadomić sobie
dlaczego oni w to brną. Przecież to jest z góry skazane na porażkę. Ja
już prędzej bym uwierzył w sens robienia jakichś komercyjnych rzeczy
dla AmigaOS, bo tutaj mają tylko jednego słabego konkurenta (MorphOS).
No ale jak im tak dobrze to niech się karmią tą FikcjąAnywhere...