Komentowana treść: Klips
09.02.2008 11:55
[#1]
Re: Klips
"Nie był intensywnie testowany"
Zupełnie niepotrzebna asekuracja. :) Miałem szczęście używać ten
program przez kilka dni i jakichkolwiek błędów nie stwierdziłem.
Bardzo przemyślany program. Spełnia swoją funkcję idealnie. Widać, że
autor go nie tylko stworzył ale też używa. Nie wyobrażam sobie
dlaczego ktoś miałby tego programu nie używać. To absolutnie
obowiązkowa pozycja w każdym AmigaOS/MorphOS.
Potrzeba istnienia takiego programu była niezaprzeczalna. Przecież ja
do tej pory coś takiego sobie emulowałem. Jak chciałem
skorzystać ze schowka i jednocześnie zachować coś co właśnie w nim
jest to otwierałem eNote, wklejałem zawartość schowka, robiłem
copy/paste i potem znów kopiowałem to co zachowałem sobie w eNote.
Okropnie wkurzające. :) Tylko w MorphED/CubicIDE/GoldED mogłem
korzystać z wielu schowków. No ale to była tylko taka namiastka, bo to
działało tylko w tych programach. Klips działa bezproblemowo w całym
systemie i korzysta z niego każdy program. Do tego odpowiednia
konfiguracja klawiszy, którą zalecił Kamul sprawdza się wyśmienicie.
Jak chce się zrobić "paste" to zazwyczaj prawa ręka wędruje już na
klawisz RAMIGA. No więc naciska się RAMIGA+Space, pojawia się okno
listą zapamiętanych tekstów, wybiera się strzałkami pozycję na liście,
naciska Enter, okno znika i już można wkleić tekst przy pomocy
RAMIGA+V. To bardzo intuicyjne. Program ma możliwość ustawienia kilku
ważnych opcji. Naprawdę trudno mi powiedzieć co bym chciał jeszcze.
Nic mi nie przychodzi do głowy.
Wstyd się przyznać ale sposóbu z eNote jeszcze czasem używam, bo
zwyczajnie zapominam o tym, że mam Klipsa. :) No ale jednak coraz
rzadziej mi się to zdarza. :) Nigdy żadnego problemu z Klipsem nie
zauważyłem. Polecam z czystym sumieniem. Dla mnie to absolutnie
obowiązkowa pozycja w moim WBStartup.
Wielkie brawa za pomysł i realizację. Należy się medal. :)
Zupełnie niepotrzebna asekuracja. :) Miałem szczęście używać ten
program przez kilka dni i jakichkolwiek błędów nie stwierdziłem.
Bardzo przemyślany program. Spełnia swoją funkcję idealnie. Widać, że
autor go nie tylko stworzył ale też używa. Nie wyobrażam sobie
dlaczego ktoś miałby tego programu nie używać. To absolutnie
obowiązkowa pozycja w każdym AmigaOS/MorphOS.
Potrzeba istnienia takiego programu była niezaprzeczalna. Przecież ja
do tej pory coś takiego sobie emulowałem. Jak chciałem
skorzystać ze schowka i jednocześnie zachować coś co właśnie w nim
jest to otwierałem eNote, wklejałem zawartość schowka, robiłem
copy/paste i potem znów kopiowałem to co zachowałem sobie w eNote.
Okropnie wkurzające. :) Tylko w MorphED/CubicIDE/GoldED mogłem
korzystać z wielu schowków. No ale to była tylko taka namiastka, bo to
działało tylko w tych programach. Klips działa bezproblemowo w całym
systemie i korzysta z niego każdy program. Do tego odpowiednia
konfiguracja klawiszy, którą zalecił Kamul sprawdza się wyśmienicie.
Jak chce się zrobić "paste" to zazwyczaj prawa ręka wędruje już na
klawisz RAMIGA. No więc naciska się RAMIGA+Space, pojawia się okno
listą zapamiętanych tekstów, wybiera się strzałkami pozycję na liście,
naciska Enter, okno znika i już można wkleić tekst przy pomocy
RAMIGA+V. To bardzo intuicyjne. Program ma możliwość ustawienia kilku
ważnych opcji. Naprawdę trudno mi powiedzieć co bym chciał jeszcze.
Nic mi nie przychodzi do głowy.
Wstyd się przyznać ale sposóbu z eNote jeszcze czasem używam, bo
zwyczajnie zapominam o tym, że mam Klipsa. :) No ale jednak coraz
rzadziej mi się to zdarza. :) Nigdy żadnego problemu z Klipsem nie
zauważyłem. Polecam z czystym sumieniem. Dla mnie to absolutnie
obowiązkowa pozycja w moim WBStartup.
Wielkie brawa za pomysł i realizację. Należy się medal. :)
09.02.2008 11:58
[#2]
Re: Klips
wypróbowałem działa, wydaje się być przydatny :)
ps. lipa z amigowych schowkiem jest taka że praktycznie służą tylko i wyłącznie do przenoszenie tekstu, jest to zrobione sensownie bo większość programów ma wsparcie do schowka ale przenoszenie sampli czy obrazków już tak fajnie nie działa.
Można by się było zastanowić czy jest jakaś szansa rozszerzenia pracy clipboardu (oczywiscie we wszystkich amisystemach) - łącznie z nowym metaformatem etc.
ps. lipa z amigowych schowkiem jest taka że praktycznie służą tylko i wyłącznie do przenoszenie tekstu, jest to zrobione sensownie bo większość programów ma wsparcie do schowka ale przenoszenie sampli czy obrazków już tak fajnie nie działa.
Można by się było zastanowić czy jest jakaś szansa rozszerzenia pracy clipboardu (oczywiscie we wszystkich amisystemach) - łącznie z nowym metaformatem etc.
Spodziewałem się, że swego czasu mnie rozgryziesz. ;) 
09.02.2008 13:45
[#8]
Re: Klips
@kiero, post #6
ja dobrze wiem, że dane w schowku to iff i dobrze wiem, że można przenosić cokolwiek się chce (i iffparse ma wsparcie dla schowka) ale np. taki ambient już taki mądry nie jest i jak chce skopiować obbrazek to koiuje do swojego wewnętrznego schowka a nie zamienia na iff i wwala do clipboard. Tak samo jak 95% programów graficznych. Każdy ma swój wlasny standard i mało który (a obecnie to praktycznie żaden) nie wspiera kopiowania wycinków/obrazków jako iff przez clipboard. I mamy w ten sposób wspaniały system, z którego nie licząc tesktu nikt nie korzysta
09.02.2008 13:50
[#9]
Re: Klips
@Andrzej Drozd, post #7
Doskonale rozumiem co masz na myśli. Ja nienawidzę ikon wyjętych na
wierzch. Na moim pececie pulpit to po prostu "Ram Disk". :)
Jest na nim tylko to co w danej chwili używam czy rozpakowałem.
Po skończeniu tego czegoś pulpit jest czysty. Ewentualnie jest
na nim coś co ma mi o czymś przypomnieć. Nienawidzę
przepełnionych pulpitów. Dlatego od samego początku pod MorphOS używam
ambientowych paneli. Na początku były trochę lewe ale teraz są już
naprawdę fajne. Od zawsze je można było zwijać ale po reboocie systemu
były rozwinięte. Teraz są takie jak się je zostawiło. Można sobie
porobić kilka panelików (z grupami programów) i je rozwijać w razie
potrzeby. Ja sobie tego jeszcze nie zrobiłem i używam po prostu dwóch
paneli (jeden malutki z narzędziami i drugi duży z programami, które
najczęściej odpalam). Ale w najbliższych dniach zrobię sobie takie
rozwijane, bo teraz częściej siedzę przy MOSie i więcej programów
używam.
wierzch. Na moim pececie pulpit to po prostu "Ram Disk". :)
Jest na nim tylko to co w danej chwili używam czy rozpakowałem.
Po skończeniu tego czegoś pulpit jest czysty. Ewentualnie jest
na nim coś co ma mi o czymś przypomnieć. Nienawidzę
przepełnionych pulpitów. Dlatego od samego początku pod MorphOS używam
ambientowych paneli. Na początku były trochę lewe ale teraz są już
naprawdę fajne. Od zawsze je można było zwijać ale po reboocie systemu
były rozwinięte. Teraz są takie jak się je zostawiło. Można sobie
porobić kilka panelików (z grupami programów) i je rozwijać w razie
potrzeby. Ja sobie tego jeszcze nie zrobiłem i używam po prostu dwóch
paneli (jeden malutki z narzędziami i drugi duży z programami, które
najczęściej odpalam). Ale w najbliższych dniach zrobię sobie takie
rozwijane, bo teraz częściej siedzę przy MOSie i więcej programów
używam.
09.02.2008 13:51
[#10]
Re: Klips
@rzookol, post #8
ambient ma wlasny schowek dla list plikow jedynie. nie umie kopiowac obrazkow jako grafiki.
"Tak samo jak 95% programów graficznych. Każdy ma swój wlasny standard i mało który (a obecnie to praktycznie żaden) nie wspiera kopiowania wycinków/obrazków jako iff przez clipboard"
SG ma wsparcie dla schowka:)
"Tak samo jak 95% programów graficznych. Każdy ma swój wlasny standard i mało który (a obecnie to praktycznie żaden) nie wspiera kopiowania wycinków/obrazków jako iff przez clipboard"
SG ma wsparcie dla schowka:)
09.02.2008 13:54
[#11]
Re: Klips
Przy starcie program odwoluje sie do niedozwolonego obszaru pamieci (odczyt z 0x0). Po szczegoly zapraszam na #ppa lub email.
09.02.2008 13:58
[#12]
Re: Klips
@rzookol, post #8
Przyznam się, że ja nawet pod Windows nie korzystam z kopiowania np.
grafiki przez schowek. Nawet gdyby Klips to miał to i tak pewnie bym
nie korzystał. Zraziłem się do tego pod Windows. Obrazek skopiowany w
tym parszywym Wordzie po wklejeniu np. do Photoshopa jest jakąś marną
parodią oryginału. To jakiś podgląd tylko. :) Za dawnych czasów często
dostawałem materiały (fotki!!!) w Wordzie. I szlag mnie trafiał jak je
miałem wyjąć. Znalazłem na to tylko jeden sposób. Zapisywałem dokument
jako stronę www. W utworzonym katalogu "images" były wszystkie obrazki
w dwóch wersjach - spadaczony podgląd i oryginał w takim formacie w
jakim ktoś go tam wkleił kiedyś. Innego sposobu nie znalazłem. No a do
kopiowania grafiki przez schowek zupełnie się zraziłem.
Autor nie mówi nie odnośnie dorobienia do Klipsa obsługi innych
rodzajów danych. Jednak tekst to 99.9% potrzeb w tym przypadku. Jak
dla mnie to reszta może nie istnieć. Nie ma godziny żebym nie
korzystał z clipboarda ale tekstowego. No a jak się proramuje... rety.
Przecież po godzinie pisania mam Klipsa zapchanego najczęściej
używanymi w programie ciągami znaków. :) Muszę aż go czyścić.
Rozwala mnie możliwość zapisu listy na dysk. Świetny pomysł (chociaż
ja jeszcze z niego jakoś nie skorzystałem).
grafiki przez schowek. Nawet gdyby Klips to miał to i tak pewnie bym
nie korzystał. Zraziłem się do tego pod Windows. Obrazek skopiowany w
tym parszywym Wordzie po wklejeniu np. do Photoshopa jest jakąś marną
parodią oryginału. To jakiś podgląd tylko. :) Za dawnych czasów często
dostawałem materiały (fotki!!!) w Wordzie. I szlag mnie trafiał jak je
miałem wyjąć. Znalazłem na to tylko jeden sposób. Zapisywałem dokument
jako stronę www. W utworzonym katalogu "images" były wszystkie obrazki
w dwóch wersjach - spadaczony podgląd i oryginał w takim formacie w
jakim ktoś go tam wkleił kiedyś. Innego sposobu nie znalazłem. No a do
kopiowania grafiki przez schowek zupełnie się zraziłem.
Autor nie mówi nie odnośnie dorobienia do Klipsa obsługi innych
rodzajów danych. Jednak tekst to 99.9% potrzeb w tym przypadku. Jak
dla mnie to reszta może nie istnieć. Nie ma godziny żebym nie
korzystał z clipboarda ale tekstowego. No a jak się proramuje... rety.
Przecież po godzinie pisania mam Klipsa zapchanego najczęściej
używanymi w programie ciągami znaków. :) Muszę aż go czyścić.
Rozwala mnie możliwość zapisu listy na dysk. Świetny pomysł (chociaż
ja jeszcze z niego jakoś nie skorzystałem).
09.02.2008 14:29
[#15]
Re: Klips
@rzookol, post #14
No tak. Ja miałem na myśli tylko tego parszywego Worda. Oni uznali, że jak już coś jest w Wordzie to już jest ostateczna postać. Nie wolno z tego nic wyciągać. :)
To, że w AmigaOS/MorphOS jest bałagan w nietekstowych schowkach nie zmienia faktu, że wielokrotny schowek tekstowy działający z absolutnie wszystkimi programami jest świetnym i bardzo przydatnym rozwiązaniem. :)
To, że w AmigaOS/MorphOS jest bałagan w nietekstowych schowkach nie zmienia faktu, że wielokrotny schowek tekstowy działający z absolutnie wszystkimi programami jest świetnym i bardzo przydatnym rozwiązaniem. :)
11.02.2008 07:33
[#18]
Re: Klips
@11MASTEr, post #17
Chyba jednak potrzebna. Na (moim) os3.9 program konfiguracyjny fresuje cały system.
A to ciekawe. Trzeba byłoby autorowi zgłosić. Zresztą pewnie zaraz to zobaczy tu na forum. To ciekawe, bo na moim i kilku innym znanym mi os1.4.5 jest ok. :) Trzeba byłoby wykryć przyczynę tego problemu.
A to ciekawe. Trzeba byłoby autorowi zgłosić. Zresztą pewnie zaraz to zobaczy tu na forum. To ciekawe, bo na moim i kilku innym znanym mi os1.4.5 jest ok. :) Trzeba byłoby wykryć przyczynę tego problemu.
11.02.2008 09:21
[#19]
Re: Klips
Fajny program, bawiąc się nim odkryłem, że tekst z Multiview po zaznaczeniu trafia do schowka, a zawsze wydawało mi się, że to taka jakaś dziwna niedoróbka twórców systemu - zaznaczyć niby można, ale zaznaczenie zaraz znika. :)
Przydatny programik. Podziękować autorowi. :)
Przydatny programik. Podziękować autorowi. :)
11.02.2008 20:22
[#21]
Re: Klips
@Kamul, post #20
Wygląda na to, że ten freeze był spowodowany nie tyle moim błędem, co
roztargnieniem. Swego czasu dla testów do kodu dorzuciłem dosłownie
jedną linijkę. Po pięciu minutach miałem ją usunąć. Ku mojemu zdziwieniu,
ona tam została...
W najbliższym czasie na Aminet wrzucę wersję z kilkoma poprawkami.
Zanim to nastąpi, w razie problemów można się zgłosić na maila -
podeślę poprawioną wersję.
roztargnieniem. Swego czasu dla testów do kodu dorzuciłem dosłownie
jedną linijkę. Po pięciu minutach miałem ją usunąć. Ku mojemu zdziwieniu,
ona tam została...
W najbliższym czasie na Aminet wrzucę wersję z kilkoma poprawkami.
Zanim to nastąpi, w razie problemów można się zgłosić na maila -
podeślę poprawioną wersję.
11.02.2008 21:57
[#22]
Re: Klips
@Kamul, post #21
I to mi się podoba. Szybka reakcja na zgłoszone problemy. Chociaż
przyznam się, że ja problemów u siebie nie zauważyłem. A z Klipsa
korzystam już nałogowo. Programowanie z pomocą 10 schowków
zapisywanych na dysku rządzi! Jakby mi ktoś teraz próbował zabrać
Klipsa to bym dał w łeb. ;)
Boję się, że zrobię sobie z tego Klipsa notatnik do przechowywania
linków. Też się do tego nadaje jak się włączy opcję zapisu na dysk. :D
przyznam się, że ja problemów u siebie nie zauważyłem. A z Klipsa
korzystam już nałogowo. Programowanie z pomocą 10 schowków
zapisywanych na dysku rządzi! Jakby mi ktoś teraz próbował zabrać
Klipsa to bym dał w łeb. ;)
Boję się, że zrobię sobie z tego Klipsa notatnik do przechowywania
linków. Też się do tego nadaje jak się włączy opcję zapisu na dysk. :D