Komentowana treść: Wywiad z Jarosławem Szubertem
10.03.2008 22:40
[#2]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
Benedykt wielkie dzięki. Franko 2 wygląda super 
Gdyby nie twoja determinacja, nigdy byśmy pewnie tego nie zobaczyli.
Gdyby nie twoja determinacja, nigdy byśmy pewnie tego nie zobaczyli.
11.03.2008 00:02
[#3]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
Jeden z najciekawzych wywiadów jakie czytałem!! SERIO!! :)
Może dlatego, że dowiedziałem się wiele nowego o World Software?... Mój "rozwój" zakończył się na genialnym Domanie i NIC NIE WIEDZIAŁEM o nowym członku grupy!! :)
Echhh, szkoda że Franko 2 nie wypalił... ;-(((
BTW: Brawo Benedykt!!!! :)
Może dlatego, że dowiedziałem się wiele nowego o World Software?... Mój "rozwój" zakończył się na genialnym Domanie i NIC NIE WIEDZIAŁEM o nowym członku grupy!! :)
Echhh, szkoda że Franko 2 nie wypalił... ;-(((
BTW: Brawo Benedykt!!!! :)
11.03.2008 02:57
[#4]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
Hehe czesc animacji "zaimportowana" z Panza Kick Boxing. Na jednym screenie nawet niewymazany kickboxer sie znalazl Fajny pomysl w sumie
Fajny pomysl w sumie 11.03.2008 09:09
[#5]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
@Lorak, post #4
...już wyjaśniam...
Owszem, układ skomplikowanych kopnięć z obrotem został zapożyczony z kickboxera, gdyż ruchy bohatera wspomnianej gry są bardzo naturalne. W F2 duży nacisk stawialiśmy na naturalność ruchów postaci. Dzisiaj twórcy gier korzystają ze skanerów 3D i usług profesjonalnych mistrzów sztuk walki. My nie mieliśmy takich możliwości. Czy uważasz, że to plagiat?
Owszem, układ skomplikowanych kopnięć z obrotem został zapożyczony z kickboxera, gdyż ruchy bohatera wspomnianej gry są bardzo naturalne. W F2 duży nacisk stawialiśmy na naturalność ruchów postaci. Dzisiaj twórcy gier korzystają ze skanerów 3D i usług profesjonalnych mistrzów sztuk walki. My nie mieliśmy takich możliwości. Czy uważasz, że to plagiat?
11.03.2008 09:46
[#7]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
Benedykt znów zaszalał. Gratulacje i dzięki! Ja proponuję żeby zlecić Benedyktowi odszukanie BinLadena. Jestem przekonany, że za 2-3 miesiące jeżeli by go nie przyprowadził na jakąś AmiMajówkę to przynajmniej przeprowadziłby z nim wywiad. :D
A jeżeli chodzi o wywiad i próbki grafiki to... ma klimat. :) Dla mnie "Franko" jest ulepiony z tej samej gliny co "South Park" czy "Włatcy Móch". Okropne technicznie, koślawe ale chyba właśnie o to chodzi. "Doman" już mi trochę nie pasuje, bo widać, że człowiek od grafiki zaczął się tam starać i chyba próbował coś na serio narysować. No a zupełnie ku temu nie miał zdolności. Po prostu jedni potrafią rysować, a inni nie. :) Ludzie z tej drugiej grupy zazwyczaj po pierwszych próbach rzucają grafikę i zaczynają programować, śpiewać, pisać, jeździć na nartach... Wszystko tylko nie rysować. No chyba, że taki klimat jak właśnie "Włatcy Móch" czy "Franko". Wtedy to rozumiem. :) Te obrazki bardziej na poważnie robią się dużo mniej poważne niż te dla jaj. To dziwne, że ktoś kto widział tyle gier/grafiki, tyle rysował nie odkrył, że przy rysowaniu (a zwłaszcza pixlowaniu w niskich rozdzielczościach) absolutnie niezbędny jest antialias. Piękny, ręcznie robiony antialias, który sprawia, że az chce się taka grafikę oglądać właśnie w niskiej rozdzielczości i jak najostrzejszym obrazie. Jak coś jest kichwate to oczywiście najlepiej użyć bluratora typu C1084S. :)
A jeżeli chodzi o wywiad i próbki grafiki to... ma klimat. :) Dla mnie "Franko" jest ulepiony z tej samej gliny co "South Park" czy "Włatcy Móch". Okropne technicznie, koślawe ale chyba właśnie o to chodzi. "Doman" już mi trochę nie pasuje, bo widać, że człowiek od grafiki zaczął się tam starać i chyba próbował coś na serio narysować. No a zupełnie ku temu nie miał zdolności. Po prostu jedni potrafią rysować, a inni nie. :) Ludzie z tej drugiej grupy zazwyczaj po pierwszych próbach rzucają grafikę i zaczynają programować, śpiewać, pisać, jeździć na nartach... Wszystko tylko nie rysować. No chyba, że taki klimat jak właśnie "Włatcy Móch" czy "Franko". Wtedy to rozumiem. :) Te obrazki bardziej na poważnie robią się dużo mniej poważne niż te dla jaj. To dziwne, że ktoś kto widział tyle gier/grafiki, tyle rysował nie odkrył, że przy rysowaniu (a zwłaszcza pixlowaniu w niskich rozdzielczościach) absolutnie niezbędny jest antialias. Piękny, ręcznie robiony antialias, który sprawia, że az chce się taka grafikę oglądać właśnie w niskiej rozdzielczości i jak najostrzejszym obrazie. Jak coś jest kichwate to oczywiście najlepiej użyć bluratora typu C1084S. :)
11.03.2008 10:12
[#8]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
@MDW, post #7
Zgadzam sie w 100% :)
Onosnie AA to Mysle ze Caro kiedys fajnie pokazał na żywo na Gravity jak AA nalezy stosowac. Rezygnował zniego tylko na maluskm elemencie z detalami , albo na małych napisach dzieki temu te elementy były czytelne.Reszta była pieknie zantyaliasowana.
A wracajac do Franko to moim zdaniem miał styl ala "Beavis & butthead"
http://www.youtube.com/results?search_query=Beavis+%26+butthead&search_type=
w tych czasach mi sie tak kojarzył przynajmniej :)
W tym stylu to "jedyna zasada to brak zasad" :)
Onosnie AA to Mysle ze Caro kiedys fajnie pokazał na żywo na Gravity jak AA nalezy stosowac. Rezygnował zniego tylko na maluskm elemencie z detalami , albo na małych napisach dzieki temu te elementy były czytelne.Reszta była pieknie zantyaliasowana.
A wracajac do Franko to moim zdaniem miał styl ala "Beavis & butthead"
http://www.youtube.com/results?search_query=Beavis+%26+butthead&search_type=
w tych czasach mi sie tak kojarzył przynajmniej :)
W tym stylu to "jedyna zasada to brak zasad" :)
11.03.2008 10:54
[#10]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
@dzordan, post #8
...już wyjaśniam...
AA polega na wypełnieniu ostrych krawędzi linii pikselami o zbliżonych koloroach przechodzących w kolor tła. Niestety efekt ten nie jest możliwy do wykonania przy ograniczonej palecie 16 kolorów (Franko, Doman) lub prawie niemożliwy do wykonania przy palecie 32 kolorów (F2). Efekt ten nie zadziała również gdy nakładamy ruchome postacie na tło. Wspólczesne karty graficzne robią to sprzętowo. Niestety ani ECS ani AGA tego nie robiły. AGA mimo, że była układem umożliwiającym tworzenie gier w 256 kolorach to cała architektura Amigi uniemożliwiała tworzenie gier w takiej palecie ze względu na niską wydajność i ograniczenia sprzętowe.
AA polega na wypełnieniu ostrych krawędzi linii pikselami o zbliżonych koloroach przechodzących w kolor tła. Niestety efekt ten nie jest możliwy do wykonania przy ograniczonej palecie 16 kolorów (Franko, Doman) lub prawie niemożliwy do wykonania przy palecie 32 kolorów (F2). Efekt ten nie zadziała również gdy nakładamy ruchome postacie na tło. Wspólczesne karty graficzne robią to sprzętowo. Niestety ani ECS ani AGA tego nie robiły. AGA mimo, że była układem umożliwiającym tworzenie gier w 256 kolorach to cała architektura Amigi uniemożliwiała tworzenie gier w takiej palecie ze względu na niską wydajność i ograniczenia sprzętowe.
11.03.2008 10:56
[#11]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
@dzordan, post #8
Onosnie AA to Mysle ze Caro kiedys fajnie pokazał na żywo na Gravity jak AA nalezy stosowac. Rezygnował zniego tylko na maluskm elemencie z detalami , albo na małych napisach dzieki temu te elementy były czytelne.Reszta była pieknie zantyaliasowana.
Nie wiem czy Caro byłby teraz skłonny się przyznać do tego co kiedyś robił. Jeżeli tak to nie wiem czy by mu się podobało. :) Od tamtej pory minęlo 8 epok, świat się zmienił 64 razy, techniki pixlowe się zatrzymały (bo co tam można jeszcze wymyślić) i on też od bardzo dawna nie uprawia tego sportu pomimo tego, że z tworzeniem grafiki ma styczność każdego dnia przez większość doby. :)
Faktycznie "Beavis & butthead" ma podobny klimat. :) Jest trochę bardziej starannie rysowane ale faktycznie jest bardziej podobny do Franko niż np. South Park.
Nie wiem czy Caro byłby teraz skłonny się przyznać do tego co kiedyś robił. Jeżeli tak to nie wiem czy by mu się podobało. :) Od tamtej pory minęlo 8 epok, świat się zmienił 64 razy, techniki pixlowe się zatrzymały (bo co tam można jeszcze wymyślić) i on też od bardzo dawna nie uprawia tego sportu pomimo tego, że z tworzeniem grafiki ma styczność każdego dnia przez większość doby. :)
Faktycznie "Beavis & butthead" ma podobny klimat. :) Jest trochę bardziej starannie rysowane ale faktycznie jest bardziej podobny do Franko niż np. South Park.
11.03.2008 11:00
[#12]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
@Shu, post #10
Teoretycznie racja ale wystarczy zerknąć na setki gier na A500, które na pewno ie miały więcej niż 32 kolory i były tak cudownie antialiasowane, że do dzisiaj sa traktowane jako wzór. Oczywiście nikt nie mówi o antialiasingu między ruchomym obiektem (sprajtem), a tłem. Mam na myśli delikatny antialias w obrębie sprajta czy na obrazku w tle. A na stronie tytułowej to już obowiązkowo. Powstały tysiące obrazków scenowych, które są w 320x256 i 32 kolorach, a pixela tam nie widać nawet na ostrych obrazach. Pixlowanie to sztuka. Wymarła ale sztuka. :)
11.03.2008 13:35
[#15]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
gdzies mi koment dodany pod wywiadem zniknal:
gry mobilne = mobile games? niezle :))
i nie, Workbench nie jest starszy od Windowsa, wersje 1.0 Windy zaprezentowano na jakims show w 1983. sprzedawano w 1985, w tym samym roku co Amige
gry mobilne = mobile games? niezle :))
i nie, Workbench nie jest starszy od Windowsa, wersje 1.0 Windy zaprezentowano na jakims show w 1983. sprzedawano w 1985, w tym samym roku co Amige
11.03.2008 13:42
[#16]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
@_arti, post #9
Jak ktos sie interesował Demo scena to wie gdzie szukac.
Mozesz se np wybrac np jakies grafiki ktore ci sie spodobaja na gfxzone.planet-d.net/i poprostu obejrzyj obrazek pod lupka. Tam jest sporo starych pixelowanych prac..... tylko moze lepiej skupic sie na czasach obecnych i wejsc np na cgtalka :)
Mozesz se np wybrac np jakies grafiki ktore ci sie spodobaja na gfxzone.planet-d.net/i poprostu obejrzyj obrazek pod lupka. Tam jest sporo starych pixelowanych prac..... tylko moze lepiej skupic sie na czasach obecnych i wejsc np na cgtalka :)
14.03.2008 00:00
[#24]
Re: Wywiad z Jarosławem Szubertem
@Shu, post #10
> AGA mimo, że była układem umożliwiającym tworzenie gier w 256 kolorach
> to cała architektura Amigi uniemożliwiała tworzenie gier w takiej palecie
> ze względu na niską wydajność i ograniczenia sprzętowe.
Wiesz... nie chcę się sprzeczać, ale AGAta w trybach lo-res z 256 kolorami radzi sobie dobrze. Wystarczy tylko porównać gry które wyszły w wersjach OCS/ECS i AGA, albo nawet niektóre emulatory (!!!( wybagające AGA. Oczywiście co innego tryby hi-res, które rzeczywiście nawet na AGA są wolne...
> to cała architektura Amigi uniemożliwiała tworzenie gier w takiej palecie
> ze względu na niską wydajność i ograniczenia sprzętowe.
Wiesz... nie chcę się sprzeczać, ale AGAta w trybach lo-res z 256 kolorami radzi sobie dobrze. Wystarczy tylko porównać gry które wyszły w wersjach OCS/ECS i AGA, albo nawet niektóre emulatory (!!!( wybagające AGA. Oczywiście co innego tryby hi-res, które rzeczywiście nawet na AGA są wolne...
