Komentowana treść: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
[#1] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
Super, czekałem z niecierpliwością :D
[#2] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
WIELKIE DZIĘKI ZA TłUMACZENIE!
Ech, Total Amiga ledwo przejrzana a tu jeszcze takie słodkości. Czuję się jak osiołek przy żłobach. :D
[#3] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
Tak sobie czytam ta historie Amigi i dochodze do wniosku ze w pewnych sprawach nic sie do dzisiaj nie zmienilo.
[#4] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
Czytając ten artykuł, to aż się znowu szkoda robi, że tak to commodore
spierniczyło... Tym bardziej, że o niektórych faktach nawet nie miałem
wcześniej pojęcia. Najgorsze w tym wszystkim, że każdy po kolei
właściciel Amigi postępował z nią podobnie nieudolnie. To się nazywa
pech, bo taki Escom jeszcze miał szansę coś zawalczyć...

Ciekawe, swoją drogą, jak by wyglądał teraz taki portal PPA, gdyby
historia potoczyła się inaczej...;)

Eee, śmieszne pytania mi się rodzą po lekturze, bo i tak jest jak
jest...
[#5] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
Smutne...

Dzięki za tłumaczenia.
[#6] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
Fajnie sié to czyta. Smutne, ale niestety prawdziwe. :(
[#7] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
To już teraz wiem, czemu przez 5 lat od 1987 nie wprowadzili praktycznie żadnego nowego modelu. Bo A600 i A3000 wiele nowego nie wniosły. Taką przewagę technologiczną zmarnować
[#8] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
Brawa dla autora tej epopei i ekipy, która zabrała się za jego tłumaczenie. Zrobiliście kawał niezłej roboty.

Z drugiej strony jest to cholernie dołująca historia bez happy endu...
[#9] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy

@MCP, post #8

Sluchajcie, wiem moze wywolam wojne. Moze w tamtych czasach lepiej byloby dla nas gdyby Amige przejela firma Atari. Miala lepszy marketing, nie byloby wojen miedzy ATARI i Commodore. Nazwa moze by troche razila: Atari Amiga :)Co wy na to?
[#10] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy

@Jodri, post #9

być może, ale ATARI też popłynęło
[#11] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy

@Jodri, post #9

Zapewne nic by to nie dało. W Atari też pracowały głąby.

Poszukaj w sieci jak "pięknie" zarżnęli takie Atari Lynx. Konsolka DUŻO lepsza od GameBoya, obie powstały w 1989 roku, a o Lynksie mało kto dziś pamięta.
Nie umieli się dogadać z Elorgiem, żeby dostać licencję na TETRISa.
Jaguara też zarżnęli.

Wyprodukowali więcej sztuk gry E.T. (na starą konsolę ATARI) niż samych konsol. Wyrzucili kupę kasy, bo gra było do d.

To ATARI doprowadziło do kryzysu na rynku gier video w latach (bodajże) 60tych.

Ta firma by Amigi nie uratowała.
[#12] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy

@Jodri, post #9

Nie byłoby Atari Amiga, byłoby Atari z amigowymi kośćmi w środku. Po prostu w ST miałbyś Paulę, Agnes i Denise. Atari chodziło tylko i wyłącznie o układy specjalizowane, nie o cały komputer/firmę.
[#13] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy

@recedent, post #12

Tylko czym byłby Atari ST z amigowymi koścmi? Zapewne sprzętowo niewiele różniłby się od A1000, może daliby MIDI, jak w ST. Nie wiem jak z OS, bo jak wiadomo AmigaOS powstał na bazie produktu innej firmy, pytanie tylko, czy było to przed, czy po zakupie Amigi przez C=. Bo jeśli przed, to pewnie i OS byłby ten sam, jeśli jednak po, to pewnie historia potoczyłaby się inaczej (co wcale nie znaczy że lepiej, bo AmigaOS pod każdym względem jest lepszy od TOS).
[#14] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy
"W 1984 roku Jack Tramiel po gwałtownym starciu z największym udziałowcem Commodore postanowił odejść od firmy. Kupił upadające Atari Computers od Time Warner chcąc się odegrać na swoich byłych współpracownikach. Pomiędzy Commodore oraz Atari rozpoczęła się wyniszczająca walka cenowa, która w latach 90. doprowadziła obie firmy do bankructwa."

Ciekawe co by się działo z Amigą gdyby największy udziałowiec Commodore nie był takim CENZURKA :D

Idek może coś by wykombinował... w końcu polskie ma korzenie.
[#15] Re: Historia Amigi wg ArsTechnica - tłumaczenia ciąg dalszy

@-GurU MeditatioN-, post #14

Gdyby Tramiel nie odszedł z firmy, nie wiadomo czy Commodore w ogóle kupiłoby Amigę. Nie zapominaj, że C= zdecydowało się na ten wykup między innymi dlatego, że byli postawieni pod ścianą - gros inżynierów odeszła do Atari.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem