Gra powstaje w "środowisku pomagającym w tworzeniu gier z widokiem z boku" zwanym Backbone (patrz: AmiNet), napisanym w Amosie.
W zamyśle ma to być klon Golden Axe z postaciami i lokacjami z Ambermoon.

I że tak bezszczelnie się pochwalę, żem pomysłodawcą tego mariażu.

Ostatnia edycja: 22.05.08 16:09:58

• Odpowiedz

• Odpowiedz

@5h00n4y, post #1

• Odpowiedz

• Odpowiedz

@MinisterQ, post #3

Tak właśnie, boski Amos, choć podobno z domieszką czegoś jeszcze.
Próbowałem Backbone i miałem szczerą ochotę zrobić jakąś fanowską prdukcję ze spritów z innej gry, ale "szybkość" całości powala, zniewala i wstać z ziemi nie pozwala...

• Odpowiedz

@faguss, post #4

Dobra no, obiecuję że tym razem ten metalowy łom którym będę Cię "namawiał" do zagrania w to dzieło nie będzie rozgrzany do czerwoności, a w nagrodę może i w Crysis na moim PC dam zagrać, ot tak, w ramch odchamienia się.

• Odpowiedz

@5h00n4y, post #6

• Odpowiedz

@faguss, post #7

Hmmm, trudne pytanie... ... ... nostalgiczny?
Wiesz no, nie po to trzymamy swoje klasyki żeby gonić najnowszą technologię i osiągać prędkości kosmiczne w przeliczaniu ilości poligonów na ułamek sekundy... ;)

• Odpowiedz

@5h00n4y, post #8

• Odpowiedz

@MinisterQ, post #9

Żaden problem, wystarczy znaleść autora Backbone i namówić go do przeportowania/przepisania/zoptymalizowania programu i już można cieszyć się tymi amatorskimi cudami na czymś więcej niźli jeno klasyku. ;)
No, chyba że kolega się tego podejmie?

A tak na poważnie, to moim skromnym zdaniem, jak już mają robić "coś", co ani rozmachem nie przypomni gier 7 lat starych ani nostalgicznie nie zaspokoi jak gry 14 lat stare, to... niech lepiej nic nie robią...
Wolę już takie kompromitujące popierdółki które przypominają mi o "tamtych czasach", kiedy to "ten czarny piksel to był granat" a "postać chodziła porównywalnie szybko do żółwia Bengalskiego" w 320x200...

• Odpowiedz