Komentowana treść: C&A fan, numer 2
02.06.2008 11:30
[#2]
Re: C&A fan, numer 2
A miałem takie ambitne plany na dziś (że ludziom akordy naliczę, że rozliczę materiałówkę)... 
A tu masz - taki pech... ;)
Trudno - wypłaty w tym miesiącu opóźnią się o jeden dzień...
Ostatnia edycja: 02.06.08 11:30:35
A tu masz - taki pech... ;)Trudno - wypłaty w tym miesiącu opóźnią się o jeden dzień...
Ostatnia edycja: 02.06.08 11:30:35
02.06.2008 11:33
[#3]
Re: C&A fan, numer 2
odtwarszacze
W przypadku utraty oryginalnego zasilacza można się
spodziewać sporych kłopotów z dopasowaniem odpowiedniej
wtyczki.
to jest ten sam zasilacz co w cd32
fajny mag, niezła szata graficzna i ogólny skład
W przypadku utraty oryginalnego zasilacza można się
spodziewać sporych kłopotów z dopasowaniem odpowiedniej
wtyczki.
to jest ten sam zasilacz co w cd32
fajny mag, niezła szata graficzna i ogólny skład
02.06.2008 12:00
[#4]
Re: C&A fan, numer 2
Wcześniej to przegapiłem, ale czy HAM jest faktycznie wolny, w sensie wyświetlania niż analogiczny tryb 64/256 kolorowy? Wydawało mi się, że powodem próby zarzucenia HAM-u była zmiana wyjścia wideo Amigi z composite na RGB. W trybie RGB widoczne były większa artefakty.
02.06.2008 12:15
[#6]
Re: C&A fan, numer 2
@cholok, post #4
HAM jest wolny dlatego, że aby używać pełnej palety (czyli 4096 kolorów w przypadku zwykłego HAM) gdy chcesz wyświetlić kolory inne niż te z podstawowej palety 16 kolorów, musisz dokonać obliczeń związanych z wyborem optymalnego koloru wyjściowego i kolejnych modyfikowanych pikseli tak, aby subiektywny efekt zniekształceń koloru był możliwie najmniejszy (w zasadzie dla uzyskania optymalnego efektu, kolory podstawowej palety też należy zoptymalizować obliczeniowo). W przypadku wyświetlania wcześniej wyrenderowanych obrazków (gdzie gotowe bitplany są ładowane wprost do chp ramu), czy animacji w HAM, jego szybkość w niczym nie różni się od szybkości również 6 bitowego EHB.
02.06.2008 12:22
[#7]
Re: C&A fan, numer 2
@MinisterQ, post #5
Użycie HAM w pierwotnym planie, czyli w NTSC powodowałoby ten sam problem konwersji danych, tylko w innej przestrzeni kolorów. Cytat z wywiadu z Minerem:
"NTSC on the chip meant you could hold the Hue and change the luminance by only altering four bits. When we changed to RGB I said that wasn't needed any more as it wasn't useful and I asked the chip layout guy to take it off."
oraz
"It was Commodore who wanted to leave things as NTSC/PAL output. We wanted to make them RGB..."
"NTSC on the chip meant you could hold the Hue and change the luminance by only altering four bits. When we changed to RGB I said that wasn't needed any more as it wasn't useful and I asked the chip layout guy to take it off."
oraz
"It was Commodore who wanted to leave things as NTSC/PAL output. We wanted to make them RGB..."
02.06.2008 14:02
[#9]
Re: C&A fan, numer 2
@MinisterQ, post #5
HAM6/8 nadaje się do wyświetlania statycznej grafiki co najwyżej.
Ewentualnie do wyświetlania natywnych amigowych formatów animacji (anim).
Nie przesadzajmy, AMP zupełnie dobrze sobie radzi z wyświetlaniem mpegów w PAL-u (HAM8 ), o ile nie są w jakiejś przegiętej rozdzielczości. Potrzeba do tego oczywiście PPC. Bez niego zresztą i tak nie da się sensownie podejść do żadnego "filmu" na Amidze.
Ostatnia edycja: 02.06.08 14:02:26
Ewentualnie do wyświetlania natywnych amigowych formatów animacji (anim).
Nie przesadzajmy, AMP zupełnie dobrze sobie radzi z wyświetlaniem mpegów w PAL-u (HAM8 ), o ile nie są w jakiejś przegiętej rozdzielczości. Potrzeba do tego oczywiście PPC. Bez niego zresztą i tak nie da się sensownie podejść do żadnego "filmu" na Amidze.
Ostatnia edycja: 02.06.08 14:02:26
02.06.2008 22:47
[#12]
Re: C&A fan, numer 2
No nie co do historii firmy commodore to błędy czy to inny świat ?? cytuje -
W sierpniu 1994 roku z ojcem został wysłany do obozu koncentracyjnego Auschwitz....... 1994 ! ?
Poczytajcie.
W sierpniu 1994 roku z ojcem został wysłany do obozu koncentracyjnego Auschwitz....... 1994 ! ?
Poczytajcie.
03.06.2008 19:58
[#13]
Re: C&A fan, numer 2
@krzysiekk, post #12
Gratuluję spostrzegawczości lepszej, niż u korektora (czyli u mnie). Ma być oczywiście sierpień 1944 r. Jeśli ktoś się poczuł oszukany, przepraszam w imieniu swoim i autora artykułu ;) A na poważnie: dzięki, postaram się więcej takich kwiatków uniknąć (a trochę nam w tym numerze chochlik namieszał).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
