[#19]
Re: Pianeta Amiga 2008 - zdjęcia i filmy
@Koyot1222,
post #17
W CMYK i na sito powiadasz. Łatwo nie będzie bez emulatora Macintosha ale spróbujemy...
Skoro wspomniałeś o Illustratorze to zapewne masz na myśli grafikę wektorową. Wobec tego zostaje tylko DrawStudio. Jak na Ami-soft całkiem zaawansowane narzędzie (chociaż nie było aktualizowane od 11 lat). Jak się go pozna to na pewno w miarę wygodnie się w nim wektorówkę zrobi. To co w nim zrobisz można wyeksportować do: EPS, DR2D albo bitmapy. Pierwszy sposób jakoś mi tak średnio działał więc się nie wypowiem. Drugi sposób jest spoko, bo potem można to przy pomocy PageStreama skonwertować do formatu Adobe Illustrator (kilka starych wersji) i nadal mieć wektory (uwaga - nie można używać grubości linii, bo nie jest supportowana). Niestety to chyba nie będzie CMYK (ale nie jestem pewien). Najpewniejszym sposobem będzie wyeksportowanie tego do bitmapy z odpowiednio dużą rozdzielczością. Dawno nie miałem styczności z DTP ale jak wyrzucisz to w 600 DPI to na pewno będzie ok. :) Uwaga - przy włączeniu antialiasingu przy eksporcie do dużej bitmapy DrawStudio potrafi zjeść niewyobrażalne ilości pamięci. Bez gigabajta nie próbuj. Taką bitmapę trzeba wczytać do BMG (czy jak się on tam nazywa - nie pamiętam), czyli toola dołączanego do PageStreama. To jedyny soft graficzny na AmigaOS do konwersji i podstawowej obróbki grafiki na CMYK. Po konwersji RGB na CMYK można się trochę zdziwić jak się nie ma doświadczenia. Na szczęście BMG pozwala zrobić jakieś podstawowe korekcje kolorów, skalowanie, obroty, crop itp. wiec mozna to naprawic. Tak przygotowany obrazek zapisujesz w TIFF CMYK. Tworzysz projekt w PageStream i tam wczytujesz tego CMYKowego TIFFa. No a w PageStreamie to już wszystko zrobisz, bo jest to naprawdę duży kombajn do normalnego DTP. To jeden z nielicznych programów, których nie musimy się tak bardzo wstydzić. Separacje, sita, kąty rastra, nadlewki i inne takie. W dawnych czasach nawet próbowałem mu wrzucić sterowniki do naświetlarki Scitex w wersji dla MacOS. Wyobraź sobie, że zadziałały i PageStream zachowywał się tak jak QuarkXPress na MacOS (8.5-9.2) w pracy. W czasach gdy używało się plików postscript a nie PDF PageStream spisał się całkiem dzielnie. Nawet chyba poprawnie sobie poradził z postscriptowymi fontami w postscirpcie. W PageStreamie 4.x wyplujesz z tego plik postscript, który łykną gdzieś tam w drukarni. Mozesz go pewnie tez jakimś narzędziem typu Ghostscript skonwertować na PDF. W PageStream 5.x zrobisz od razu PDF. Oczywiście możesz nagrać osobno separacje albo kompozyt. Ustawienia podobne do tych w QuarkXPress, PageMaker, InDesign.
Przykład jaki podałeś ciężko jest zrobić na AmigaOS/MorphOS ale mocno przyciśnięty jeszcze bym mógł spróbować się tego podjąć. :)
Dodam, ze DTP nie dotykałem od ponad 5 lat i wyrzuciłem z pamięci 90% informacji na ten temat. Wobec tego jeżeli gdzieś walnąłem gafę to proszę o wyrozumiałość. :)
Ostatnia edycja: 30.09.08 15:34:49