@MDW,
post #9
To trochę nie tak wygląda. W świecie Unixa, tudzież nowoczesnych Windowsów, różnica między procesem i wątkiem jest zasadnicza. Wątki pracują we wspólnej przestrzeni adresowej, procesy mają je oddzielne. Zatem wywalenie się wątku może wywrócić cały proces. Do tej pory browsery były pisane jako aplikacje jednoprocesowe, wielowątkowe. Chrome robi tu krok do przodu, bo każda zakładka, każdy skrypt w JS, czy każdy aplet Javy jest oddzielnym procesem (co przy okazji nieco spowalnia i zwiększa zużycie pamięci, ale kto by się tym przejmował...). Dzięki temu, jeżeli zawiesi się coś w jednej zakładce, możemy ją "ubić" niczym aplikację i jechać dalej. Zwiększa to też odporność na różnego rodzaju ataki - bo teraz dana strona i wszystko co się z niej uruchamia nie ma dostępu do zasobów systemowych zaalokowanych przez główny proces przeglądarki, czy procesy innych przeglądanych stron.
MorphOS natomiast, z punktu widzenia przestrzeni adresowych i nowoczesnych dużych systemów operacyjnych, to jeden wielki proces, a wszystkie nasze amigowe "procesy" to jego wątki. Z tego wynika, że cały ten ficzer Chrome z ubijaniem pojedynczych zakładek i zwiększonym bezpieczeństwem, w MorphOS-ie jest nie do zaimplementowania. Wobec tego lepiej i prościej może wyrżnąć z Chrome layout engine czy powiedzmy JS, niż silić się na kompletny port, który i tak utraci swój główny atut?