@MDW,
post #21
Kurcze MDW, no problem wlasnie w tym ze ten IPhone sluzy generalnie do rozmow telefonicznych. Zadna siec, GPS, sporadycznie jakas gra (jesli jestes w podrozy - odpuszczasz granie, co by nie targac wszedzie ze soba ladowarki). Pare dluzszych rozmow w ciagu dnia i IPhone pada (to ten nowszy, 2 wersja czy generacja). Jasne, ze mozna go ladowac, ale trzeba brac te ladowarke - generalnie CIAGLE pamietac o ladowaniu. Pisze to z obserwacji, doswiadczen zony. Ja jej to klarowalem, ale chciala miec przejrzysta obsluge samego telefonu i banalna po podlaczeniu do kompa (znaczy MACa)... to teraz ma :). A zona glownie (95% czasu uzywania) dzwoni (praca). Porownujac IPhone do K800i (pod wzgledem dlugosci dzialania na bateri), ktory mialem przez dwa lata i dzialalem na nim duzo wiecej niz tylko telefonowanie zony - sprzet Apple to porazka (poza tym jest swietny; prosty, elegancki itp.). Jesienia padl mi K800i (ktos na niego nadepnal :) ), kupilem Xperie X1, ktora dopiero wchodzila. Korzystam na niej z sieci (przegladarki, program pocztowy), dzwonie, czasami gram, baa... nawet odpalam dema z PC (YES!) co by komus pokazac w czym rzecz i slowo honoru - nie pada pod wieczor, jak IPhone po kilku dluzszych telefonach. Nie zrozum mnie zle - IPhone to swietny sprzet, tylko ta bateria :(. Jesli ktos sie czesto przemieszcza, ciagle pamietanie o braniu ladowarki i stresowanie sie tym, ze juz jutro, ba - wieczorem zabraknie "fazy" jest mocno irytujace. Jeszcze raz powiem - na skutek takich doswiadczen jak wyzej, nie wyobrazam sobie korzystania z UAE na IPhonie, przeciez "to bedzie chwila", jak on padnie.
Ostatnia edycja: 28.03.09 00:18:56