Czy GUI AROS-a zawsze działa tak tragicznie wolno jak na tym filmiku? Na przykład fragment w okolicach 0:58-1:02. Przecież te okna rysują się jak na A1200 040 z kartą graficzną na Zorro II. Zresztą w innych momentach też widać jak to wszystko ledwo chodzi, a aplikacja nic takiego przecież w tym momencie nie robi.
Nie bardzo zakumałem tę aplikację. Nie widzę standardowej listwy czasowej, ścieżek audio i video, jakichś krzywych, nałożonych efektów. Właściwie to nic nie pokazano poza GUI, który i tak nie bardzo przypomina program do nielinowego montażu video. No ale może to jakieś nowe podejście do tematu i zupełnie nowatorski interface użytkownika. Oby nie, bo klasyczny sprawdza się bardzo dobrze. :)
Taki program diabelnie by się przydał na nowych ami-systemach. Tylko niech to będzie coś na kształt klasycznego programu do nieliniowego montażu, a nie coś z tak chorym interface użytkownika jak np. VirtualDub (do którego zresztą przywykłem, polubiłem i często go używam).