[#25]
Re: The Chaos Engine - nowe etapy
@MDW,
post #24
Tylko, że mnie drażni traktowanie Amigi jak odtwarzacza. Zawsze miałem wielki szacunek do tych, którzy robili na Amidze (szeroko pojętej). Okaleczamy Amigę traktując ją jak inwalidę.
Do połowy lat 90 oprogramowanie użytkowe miało sens - w wielu dziedzinach Amiga była najlepszym komputerem do wielu zastosowań.
Programy takie jak AD Pro, Image FX, Brilliance, Lightwave itp to była światowa czołówka. Hardware stał w miejscu - nie mógł liczyć na technologiczny rozwój jaki się Amidze należał. No i ten uubiony komputer zaczął się cofać. Tak programy jak i gry nie mogły dorównać światowej czołówce - przy Amidze zostali tylko hobbyści, tak użytkownicy, jak i firmy-koguciki robiące hardware.
Niestety, obecnie wg mnie, pisanie użytkowego softu na Morpha/Aos4 jest takim pisaniem dla idei, na siłę. Po to by było, , choćby minimalnie sensownie, usprawiedliwione obecne korzystanie z Morph'a /AOS'a.
Sorry ale gdy dla danego systemu w 99% wychodzą tylko porty/konwersje to samo to świadczy o śmierci takiego systemu.
Wyobraź sobie jakikolwiek inny komputer,który praktycznie nie ma dedykowanego softu.
A jak już ma to jest tak tragicznej jakości , że aż zęby bolą.
Sam aktywnie uczestniczysz w tym co dzieje się na scenie Atari 8-bit. Porównaj aktywność genialnych programistów skupionych wokól Atari a tych skupionych przy Ami.
Mnie to osobiście smuci - Amiga zasługuje na więcej niz tylko Blendera, OWB i Hollywood.
Swoją drogą, to "bicie piany" chyba za ostro wyszło :) Jeśli Cię uraziłem to serdecznie przepraszam.
Pozdrawiam