Komentowana treść: Scripted Amiga Emulator
24.12.2012 13:35
[#1]
Re: Scripted Amiga Emulator
Niestamowite, działa! Odpalilem sobie State of the art. Po firefoxem 64 bit, na jednym rdzeniu core 2 duo 2,5 GHz, 6 MB CACHE wyciaga jekies 5 klatetek, he he. Ale działa!.
27.12.2012 12:42
[#4]
Re: Scripted Amiga Emulator
Heh, nie sądziłem, że doczekam czasów, kiedy interpreter Javascript jest szybszy niż ASM na 060 
27.12.2012 17:13
[#5]
Re: Scripted Amiga Emulator
@_arti, post #4
No cóż, czysta moc procesora jeśli chodzi o taktowanie jest zwielokrotniana z roku na rok. Jednak ma to swoje minusy. Podejście do programowania w stylu "po co mam pisać nisko-poziomowo, przecież to nie ZX Spectrum" rozleniwia programistów, szczególnie w naszym amiświatku (nie jestem pewien jak jest w świecie PC) i mamy kwiatki w rodzaju Timberwolfa, który dobrą prędkość osiąga dopiero na Amidze ONEX1000. Zresztą, AmigaOS 4 w ogóle spowodował, że zapomniano jak się programuje na Amidze. Ja nie rozumiem, czy oni (użytkownicy AmigaOS 4) chcą jeszcze lepsze sprzęty kiedy mają Amigę ONEX1000? Sorki, że filozofuję, ale jakoś tak mnie naszło po wypowiedzi _artiego.
Aż strach pomyśleć co się stanie jak użytkownicy AmigaOS 4 zapragną, by ten emulator Amigi zadziałał u nich na Amidze ONEX1000 w przeglądarce Timberwolf. Mocy zabraknie, nawet gdyby Pan Trevor zbudował X4000. Chyba widać pewne kółko zamknięte, jeśli chodzi o portowanie wszystkiego co się rusza w sieci WWW...
Aż strach pomyśleć co się stanie jak użytkownicy AmigaOS 4 zapragną, by ten emulator Amigi zadziałał u nich na Amidze ONEX1000 w przeglądarce Timberwolf. Mocy zabraknie, nawet gdyby Pan Trevor zbudował X4000. Chyba widać pewne kółko zamknięte, jeśli chodzi o portowanie wszystkiego co się rusza w sieci WWW...
28.12.2012 19:25
[#7]
Re: Scripted Amiga Emulator
@Mir3k, post #6
Nie będę już więcej tłumaczyć skoro i tak nikt nie dostrzega mojego przesłania. Ja rozumiem, że dzisiejsi programiści amigowi mają ~30 lat i nie za bardzo mają czas i ochotę na programowanie dedykowane Amidze. To by wszystko tłumaczyło. Powiem tak: zobaczymy się za parę lat i przekonamy się kto miał rację ;) Pozdrawiam.
