Komentowana treść: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
19.07.2013 11:05
[#2]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
A do kompletu z podręcznikiem Magellana polecam książkę Marka Pampucha "Amiga DOS":
Zestaw obowiązkowy, myślę...
Zestaw obowiązkowy, myślę...
IMHO to najlepsza książka, jaką napisał Pampuch. Świetny przewodnik po komendach AmigaDOS; szkoda, że dostępna tylko z demobilu. I tak jak mówisz - obowiązkowa lektura każdego szanującego się Amigowca. 21.07.2013 21:32
[#11]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@baderman, post #4
Do serii wychwalających postów dorzucę słowo krytyki. Rozumiem że wszystkim fajnie jest, że ktoś wydaje książkę o Amidze. Rozumiem, że brakuje amigowej literatury i każda jest na wagę złota. Rozumiem że obowiązująca linia jest taka, że należy wychwalać wszelkich amigowych twórców żeby się nie zniechęcili, bo jest ich mało. Ale nie rozumiem czemu za cel książki wybrano Opusa piątkę i nie rozumiem dlaczego wszyscy dziś korzystający z Opusa nagle potrzebują wiedzieć, do czego służy opcja "load", "save", "open" i inne. Ludzie! Nam by się przydała książka o programowaniu gier, programów, mui, tcp/ip, aby powstawało nowe oprogramowanie! Zobaczcie jak marnie wygląda sprawa z dokumentacją do AmigaE. Książka o Directory Opusie to moim zdaniem tak samo zbędna książka jak poprzednia tego samego autora "MakeCD w praktyce". Kupiłem ją wtedy, raz zajrzałem i odstawiłem na półkę. Dlaczego? Bo to jest książka zbędna. MakeCD obsługuje się tak: klik, klik, klik i płyta się wypala! Nie jest tu potrzebna żadna filozofia ani tajna magia. Po co aż 110 stron lania wody o tym programie?! Książki o MakeCD oraz o Opusie przypominają mi te wszystkie współczesne książki pecetowe typu "Internet Explorer w praktyce" - książki, których w życiu byście nie kupili, bo są wam zbędne, a tu się okazuje, że ta sama książka, tylko lejąca wodę na temat Opusa już jest wow&cool. Dopingujecie w ten sposób autora aby tworzył kolejne tego typu zbędne książki. Następne będą takie: "AmiTekst nie tylko dla orłów", "Konfiguracja Miami - biblia Amigowca", "LHA - przewodnik dla pakerów" oraz "XCopy - podręcznik użytkownika". Naprawdę jest wiele lepszych tematów do zagospodarowania niż DOpus czy MakeCD. My nie potrzebujemy takich biblijnych opracowań, nie jesteśmy noobami.
21.07.2013 22:02
[#12]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #11
To może tak w ramach testów napiszesz jak w DOpusie skonfigurować obsługę wybranego pliku i to nie po rozszerzeniu tylko po nagłówku ? Ja robiłem to w DO4 a w piątce jest prawie tak samo, ale dzisiejsi Amigowcy to w większości nabytki mające kiedyś gołe pięćsetki i znające co najwyżej DirMastera. Im taka instrukcja może się przydać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
21.07.2013 22:12
[#15]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #13
W ciemno powiem że tak. Piątki wprawdzie nie używam bo wolę czwórkę ale konfiguracja filetypów i zdarzeń to podstawa w każdej wersji tego programu. No i jak sobie go uruchomisz to zobaczysz że jest bardziej skomplikowany niż program do wypalania krążków. Zawsze można go zainstalować i nie ruszać konfiguracji żeby czegoś nie zepsuć, głupie podejście ale niektórzy tak chyba mają.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
21.07.2013 22:25
[#17]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Ender, post #16
Tu wrzucę od razu: podręcznik AmigaE wraz z ogarnięciem tych wariantów PowerD, CreativE i innych. I nie strona po stronie opisane FOR, WHILE i inne, tylko konkretne programowanie pod MUI, stosy TCP/IP, datatypy. Na początek to.
Drugi przykład: książka o instalowaniu i ustawianiu AmigaOS <=3.x. To jest wielki temat do ogarnięcia, całe instalowanie tych wszystkich łatek, MagicWB, NewIcons, GlowIcons, commodities, paski start, fblity, opisane raz a porządnie. Instalowałem AOS wiele razy, ostatnio nawet dwa razy i za każdym razem mam problem co, jak i w jakiej kolejności zainstalować, zawsze jest z tym problem (mówię o tych uzdatniaczach systemu, a nie o samym gołym AOS).
Trzeci przykład: wreszcie porządna książka do assemblera. Nie "mapa pamięci" czy "rozkazy procesora 68000", tylko konkretne rzeczy: jaki asembler (w sensie: program z edytorem) wybrać, jak inicjuje się otworzenie okna, jak narysować kropkę, kreskę, jak zrobić routinkę do odgrywania modów z protrackera, jak wcześniej załadować ten moduł do pamięci, jak zrobić podstawową animację, jak zrobić podstawowe efekty typu wyświetlenie napisu czy scroll na zasadzie "case'ów" gotowych do wklepania.
To są trzy książki za które zapłacę 100 zł a nawet więcej za sztukę, a nie jakieś noobowe MakeCD i Opusy po 40 zł.
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 22:26:08 przez Aurel
Drugi przykład: książka o instalowaniu i ustawianiu AmigaOS <=3.x. To jest wielki temat do ogarnięcia, całe instalowanie tych wszystkich łatek, MagicWB, NewIcons, GlowIcons, commodities, paski start, fblity, opisane raz a porządnie. Instalowałem AOS wiele razy, ostatnio nawet dwa razy i za każdym razem mam problem co, jak i w jakiej kolejności zainstalować, zawsze jest z tym problem (mówię o tych uzdatniaczach systemu, a nie o samym gołym AOS).
Trzeci przykład: wreszcie porządna książka do assemblera. Nie "mapa pamięci" czy "rozkazy procesora 68000", tylko konkretne rzeczy: jaki asembler (w sensie: program z edytorem) wybrać, jak inicjuje się otworzenie okna, jak narysować kropkę, kreskę, jak zrobić routinkę do odgrywania modów z protrackera, jak wcześniej załadować ten moduł do pamięci, jak zrobić podstawową animację, jak zrobić podstawowe efekty typu wyświetlenie napisu czy scroll na zasadzie "case'ów" gotowych do wklepania.
To są trzy książki za które zapłacę 100 zł a nawet więcej za sztukę, a nie jakieś noobowe MakeCD i Opusy po 40 zł.
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 22:26:08 przez Aurel
21.07.2013 22:27
[#18]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #17
Drugi przykład: książka o instalowaniu i ustawianiu AmigaOS <=3.x
Taka książka jest w przygotowaniu, był o tym kiedyś news. Masz rację, że to ogromny temat, dlatego będzie pewnie w przyszłym roku dopiero. Będzie też książka o historii Amigi.
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 22:30:22 przez Tom3k
21.07.2013 22:32
[#19]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #17
1. Temat specjalistyczny dla kandydatów na programistów, sprzeda się to w dziesięciu czy dwudziestu egzemplarzach ?
2. Książka o instalowaniu systemu ? bez sensu, ale o jego zaśmiecaniu zwieszkami pewnie by się sprzedała. Z tym tematem trafiłeś.
3. Znowu dla kandydatów i 10 czy 20 egzemplarzy się sprzeda/
2. Książka o instalowaniu systemu ? bez sensu, ale o jego zaśmiecaniu zwieszkami pewnie by się sprzedała. Z tym tematem trafiłeś.
3. Znowu dla kandydatów i 10 czy 20 egzemplarzy się sprzeda/
21.07.2013 22:40
[#20]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@RadoslawF, post #19
A ile się sprzeda twoim zdaniem książek o Directory Opusie czy MakeCD? Magazyn PPA o ogólnej tematyce sprzedaje się w nakładzie kilkudziesięciu sztuk, więc książki o Opusie sprzeda się góra dwadzieścia egzemplarzy i to głównie przez entuzjastów typu "kupię, bo wspieram autorów". I tu, i tu jest nisza. Poza tym brakuje nam programistów, a obecnie programowanie na Amigę różni się od tego co było 10 lat temu. Mamy AOS klasyczny, czwórkę, MorphOSa i AROSa, różne interfejsy (tu MUI, tam coś innego). Książka o programowaniu naprawdę jest przydatna, nawet jeśli kupi ją 10-20 osób, to treść będzie lepiej spożytkowana niż opis wszystkich opcji Opusa (włącznie z "help" i "quit"). Czemu mówisz o skali zarobku w takiej niszy jaką jesteśmy? Póki co "MakeCD w praktyce" (mam) i "Vademecum Amigi" (też mam, wszystkie części) to najgorsze wydawnictwa amigowe w Polsce, w których jest samo lanie wody i ślizganie się po temacie. Niestety, informacje o książce o DOpusie mówią mi, że i tu będzie tak samo. Jestem też za tym, aby takie wydawnictwo było dostępne online jako html, np. kilka miesięcy po wersji książkowej. Nie ma nic gorszego niż książka sprzedana w nakładzie 20 egzemplarzy, której kilka lat później nie można kupić i jej treść "umiera".
21.07.2013 22:42
[#21]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #20
książki o Opusie sprzeda się góra dwadzieścia egzemplarzy
Już się sprzedało dużo więcej niż sądzisz.
Poza tym Adam napisał dużo więcej niż podręcznik MakeCD i Vademecum. To tak dla przypomnienia, jeśli o tym nie wiesz.
Czemu mówisz o skali zarobku w takiej niszy jaką jesteśmy?
Nawet w naszej niszy można zarobić, oczywiście nie będą to "złote góry".
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 22:47:38 przez Tom3k
21.07.2013 22:47
[#22]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Tom3k, post #21
Dlatego napisałem, że kolejny podręcznik będzie o YAMie, LHA i co tam jeszcze mamy w archiwum. Będziemy mistrzami konfiguracji Opusa, MakeCD, YAMa, a parametry lha będziemy wypowiadali obudzeni w środku nocy. I będziemy te książki czytali tak często jak ta o MakeCD czy Vademecum. Rękę w górę niech podniesie osoba, która przeczytała od deski do deski choć jeden rozdział z wymienionych książek.
21.07.2013 22:53
[#23]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #22
Nasza konkurencja, atarowcy, zrobili kilka miesięcy temu podręcznik do programowania w Turbo Basicu XL. To obecnie taki najmocniejszy i najbardziej przystępny język programowania na Atari XL/XE. Zrobiła to jedna osoba. To jest konkretna książka i gier i programów na tę platformę powstaje coraz więcej. A my chcąc programować w AmigaE jesteśmy zmuszeni korzystać z ubogiej dokumentacji sprzed 20 lat, gdzie po prostu nic nie jest opisane, a resztę trzeba sobie doszukać w dziesięciu innych publikacjach i zrobić kompilację informacji. Najlepiej udokumentowanym podręcznikiem programowania u nas jest książka do Amosa. Człowiek brał ją do ręki i mógł zrobić wszystko. Teraz C czy AmigaE to u nas języki dla wybrańców, którzy mają czas rozgryzać to wszystko od nowa.
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 22:53:38 przez Aurel
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 22:53:38 przez Aurel
21.07.2013 22:53
[#24]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #11
Po co aż 110 stron lania wody o tym programie?! Książki [...] o Opusie przypominają mi te wszystkie współczesne książki pecetowe typu "Internet Explorer w praktyce" - książki, których w życiu byście nie kupili, bo są wam zbędne...
Krótko: nie masz pojęcia o czym piszesz, tj. o Magellanie...
Niezależnie od zawartości i jakości treści zawartej w książce p. Zalepy, bez podręcznika , najlepiej oryginalnego, to do Magellana nawet nie podchodź, nie wspominając już podręcznika AmigaDOS.
Podejrzewam, że w dużej mierze niechęć do Magellana bierze się właśnie z braku podręcznika właśnie, i niejako kiepskiej znajomości angileksiego. Książka p. Zalepy wypełnia niejako tą lukę, mam nadzieję...
Jeden pisze podręcznik jak korzystać efektywnie np. z Magellana, inny niech napisze podręcznik o pisaniu gier na Amigę... nie wiedzę tutaj żadnego problemu. Tym bardziej, że Magellan jest uznawany jako jeden z najlepszych amigowych program użytkowych, więc niejako siła rzeczy temat aż się prosił by go podnieść. Ja w każdym razie czekam na następne pozycje p. Zalepy, o których wcześniej wspominano, bodajże FinalWriter czy WordWorth...
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 23:00:51 przez Dopuser
Krótko: nie masz pojęcia o czym piszesz, tj. o Magellanie...
Niezależnie od zawartości i jakości treści zawartej w książce p. Zalepy, bez podręcznika , najlepiej oryginalnego, to do Magellana nawet nie podchodź, nie wspominając już podręcznika AmigaDOS.
Podejrzewam, że w dużej mierze niechęć do Magellana bierze się właśnie z braku podręcznika właśnie, i niejako kiepskiej znajomości angileksiego. Książka p. Zalepy wypełnia niejako tą lukę, mam nadzieję...
Jeden pisze podręcznik jak korzystać efektywnie np. z Magellana, inny niech napisze podręcznik o pisaniu gier na Amigę... nie wiedzę tutaj żadnego problemu. Tym bardziej, że Magellan jest uznawany jako jeden z najlepszych amigowych program użytkowych, więc niejako siła rzeczy temat aż się prosił by go podnieść. Ja w każdym razie czekam na następne pozycje p. Zalepy, o których wcześniej wspominano, bodajże FinalWriter czy WordWorth...
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 23:00:51 przez Dopuser
21.07.2013 22:53
[#25]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #22
Powiem tak:
1. Chcesz książkę o systemie - jest w przygotowaniu.
2. Pisałeś o programowaniu - akurat w książce o Opusie jest dużo o integracji z systemem przez ARexxa i AmigaDOS (z konkretnymi przykładami), a więc może się przydać.
3. Zastanów się z czego wynika, że ktoś pisze nową książkę o Amidze po kilkunastu latach przerwy.
1. Chcesz książkę o systemie - jest w przygotowaniu.
2. Pisałeś o programowaniu - akurat w książce o Opusie jest dużo o integracji z systemem przez ARexxa i AmigaDOS (z konkretnymi przykładami), a więc może się przydać.
3. Zastanów się z czego wynika, że ktoś pisze nową książkę o Amidze po kilkunastu latach przerwy.
21.07.2013 22:58
[#27]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Dopuser, post #24
Używałem Magellana, nie wchodź ze mną w polemikę na zasadzie "krytykujesz, bo sam nie potrafiłeś używać tego programu", spłycasz problem. Zauważ, że ja nie piję do Magellana, tylko ogólnie do tego typu tematyki. Na pewno znajdziesz niejedną osobę która nie wie jak ustawić Joliet z MakeCD czy zmienić paletę kolorów Deluxe Paincie. Nie znaczy to jednak, że trzeba od razu dla takich osób tworzyć książkę. Zajrzyj do forum i zobacz z czym ludzie mają problemy, o co pytają. Nie pytają o Opusa.
21.07.2013 22:58
[#28]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #22
Jak sądzę masz blade pojęcie, że akurat podręcznik MakeCD to odprysk po ukończeniu przez Adama polskiej wersji dokumentacji i całego helpu do tego program (przy współpracy z Marcinem Orłowskim, który jednak nie skończył projektu). Zresztą MakeCD jest dość trudnym programem w obsłudze, gdy uruchomiłem go pierwszy raz miałem spore problemy.
21.07.2013 23:01
[#30]
Re: Wysyłka podręcznika Directory Opus 5
@Aurel, post #27
W podręczniku o Opusie jest dużo więcej niż przysłowiowe "jak zmienić paletę kolorów". A tak konkretniej: całkiem niedawno ktoś pytał jak w MorphOSie ustawić reakcję systemu na określone zdarzenia. Książka zawiera takie informacje, a Opus z tego co się orientuje działa pod MOSem. To rozległy temat.