Jest tu trochę fanów "Sensible World of Soccer" to zapytam. Osobiście nie jestem fanem gier sportowych (a zespołowych sportowych w szczególności) więc nie jestem w stanie sam sprawdzić. Faktycznie ten "Sensible World of Soccer" jest aż tak wciągający, grywalny i ponadczasowy?
Tak, jest ponadczasowy i wyjątkowy. Można to nawet w prosty sposób uzasadnić argumentami.
To chyba jedyna tak stara gra komputerowa w którą wciąż, regularnie organizowane są turnieje i w którą grają ludzie, których nie było jeszcze na świecie, gdy Amiga królowała na komputerowym rynku gier.
Sensible Soccer zawiera w sobie to, czego niestety dzisiaj brakuje większości gier poświęconych piłce nożnej - DYNAMIKĘ i PRAWDZIWE EMOCJE. Prawdziwe emocje wynikają głównie z tej dynamiki, ale...
...również bardzo istotną sprawą jest to, że udało się tutaj połączyć grę zręcznościową z dosyć zaawansowaną symulacją strategii, taktyki i symulacji. Oczywiście nie poczujemy się przy tej grafice jako piłkarz, ale za to jako cała DRUŻYNA.
Paradoksalnie mimo dość ubogiej nawet jak na Amigę grafiki mamy wszystko co najważniejsze w tego typu grze w pigułce, czyli: Dużo zintensyfikowanych wrażeń i emocji, bardzo dobry balans pomiędzy przypadkiem, a realnymi umiejętnościami i zaawansowaniem gracza (zupełnie jak w prawdziwych meczach). Dzięki temu zawsze jest szansa, że trochę słabszy gracz wygra z lepszym więc warto walczyć.
Dla mnie to najlepsza gra, po prostu Legenda pośród klasyków.
Nie burzy tego nawet przekonanie, że ostatnie (najpopularniejsze obecnie na turniejach) wersje SWOSa mają pozabierane niektóre schematy możliwości strzelenia bramki, spapraną fizykę wślizgu i wpływu tego wślizgu na zachowanie piłki.
W efekcie tego moje stare wręcz podświadomie wyuczone akcje nie przynoszą już takich efektów jak kiedyś, co w połączeniu z notorycznym brakiem treningu, gorszym panowaniem nad prowadzeniem piłki i nowymi, młodymi wilkami, którzy nauczyli się na nowej wersji, równa się temu, że rozmieniam na drobne swoją dawną pozycję w Sensiblu... to dosyć frustrujące gdy człowiek przyzwyczajony był do ciągłych zwycięstw, ale wciąż kocham tę grę jak kiedyś ;)