Komentowana treść: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
[#1] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Pomijając, że tego typu praktyka jest raczej próbą wyłudzenia pieniędzy, sądzę, że gdyby autor nie założył strony internetowej nikt nawet nie wiedziałby, że taka gra powstała...
[#2] [post oznaczony jako OT] wyświetl
[#3] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@mailman, post #1

Żenada i tyle w temacie
[#4] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@sebbb, post #3

Żenada ze strony autora tej "gry". Po to istnieją prawa autorskie, żeby byle ciul nie mógł bezkarnie korzystać z czyjejś pracy. Będzie nauczka na przyszłość
[#5] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@djdamian, post #4

Akurat w tym wypadku powinni go co najwyżej pozwać autorzy grafiki do gry ze SNESa, którą wyrypał. Szczerze mówiąc - wolałbym, żeby Hipoonios nie odpuszczał - bardzo chciałbym zobaczyć jak te prawnicze trolle udowadniają przed sądem jakież to straty poniosło to "studio Peyo" (o ile takowe w ogóle istnieje) w wyniku powstania tej crap-gry na klasyczną Amigę.
[#6] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@djdamian, post #4

A w jaki sposób on "korzystał" z ich pracy? Sprzedawał to? Jak piję i śpiewam z kumplami w pubie to mamy zaiks'owi coś płacić. To jest chore. I smutne ze niektórzy wierzą że tak ma być. A tak na marginesie to nie zdziwiłbym się gdyby ta kancelaria nie miała nic wspólnego z twórcami smerfów. Ot tacy szantażyści.
[#7] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Tytuł newsa jest tendencyjny. Za napisanie amigowej gry nikomu żadne konsekwencje nie grożą.
[#8] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@mailman, post #1

Żeby jeszcze jakoś się dało w miarę przystępnie sterować tym Smurfem no chyba że w "Smurfowym świecie" nie ma grawitacji ? Zagrałem raz i wykasowałem. buuu!
[#9] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
[#10] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@mailman, post #1

Mnie ciekawi,kto doniosl na autora.Czyzby prawnicy firmy googlowali wszystko ,co ma zwiazek z klientami?

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2015 10:56:10 przez simka113

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2015 11:03:26 przez simka113
[#11] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@djdamian, post #4

ciul


Proszę nie robić łajna i nie wzorować się na obywatelu gx/sigma2pi.OKOKOKOKOKpomysłpomysłpomysłpomysłpomysł
[#12] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@Krashan, post #7

W dodatku w żałosnej formie pytającej jak tytuł ze szmatławca Super Expressu albo Faktu.
[#13] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@Andrzej Drozd, post #11

Z tego co wiem autor kontaktował się autorami grafiki którą użył w swojej grze, szkoda tylko że prawnicy biją pianę o coś na czym raczej świat komputerowy już nie zarobi, to jest żałosne. Każde większe studio powinno się cieszyć że fani robią gry o ich postaciach.
[#14] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Z tego co wiem tego typu próby wyłudzenia pieniędzy są nielegalne w Polsce.
[#15] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@Gżegżółka, post #13

Moim zdaniem sprawa tutaj nie jest tak prosta. Oryginalna gra powstawała pewnie w porozumieniu (pewnie jakaś umowa) z Peyo i autorzy grafiki do gry nie mają praw autorskich do wizerunków Smerfów, więc kontakt z nimi nic nie daje autorowi wersji gry na Amigę. W tym wypadku oczywiście przyznaję rację Peyo - prawo do wizerunku Smerfów wymyślonych przez nich/jego jest całkowicie bezapelacyjne. Jednak sposób w jaki jest ono egzekwowane jest zły. Pewnie jest to tak zorganizowane, że pracownicy kancelarii przeszukują internet całymi dniami i szukają naruszeń prawa autorskiego dla swoich klientów - jak "złodziej" zostanie namierzony i dodatkowo zapłaci kasę, to pewnie jakiś tam procent spływa do Peyo, a i kancelaria też swoje dostaje. To jest bardzo zła praktyka - autor amigowej wersji powinien dostać ostrzeżenie i nakaz usunięcia gry, ale nie od razu karę - przecież na niej nie zarabiał.
[#16] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@gorzyga, post #15

Czy autor gry miałby również problemy gdyby użył postaci ze starej kreskówki smerfy?
[#17] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@Leon, post #16

Myślę, że tak. moim zdaniem kluczem jest tu tytuł gry, który w łatwy sposób pozawala na znalezienie jej w sieci...

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2015 13:46:44 przez gorzyga
[#18] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Jak tak dalej pójdzie to niedługo rodzice dzieci, które namalują Smurfa w przedszkolu pójdą siedzieć za sam fakt powstania rysunku ;)

Przypomina mi się tutaj historia blogerki co się przepisem na ptasie mleczko podzieliła, ale tam za całą sprawę ostatecznie (po tym jak temat stał się popularny w sieci) producent przeprosił.
[#19] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Przy pierwszym newsie o tej grze właśnie się zastanawiałem jak to jest z prawami autorskimi. Nawet miałem wtedy skomentować ale potem machnąłem ręką. Nie wiem jak w ogóle można rozważać pomysł stworzenia czegoś co jest choćby podobne do jakiejś znanej postaci nie mając praw autorskich. Trzeba nie mieć wyobraźni. Tak samo często zastanawiam się słuchając różnych podcastów, na jakiej zasadzie umieszaczają oni w nich muzykę do której bez wątpienia nie mają praw. Mam na myśli przede wszystkim podcasty filmowe, które często puszczają całe utwory z filmów.
[#20] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Woził wilk razy kilka powieźli i wilka chciało by się powiedzieć. Ileż to razy czytałem na forach amigowych wypowiedzi amigowców, że ten kto sobie kopiuje obrazy dyskietek z Workbechem i kikstarty by poklikać sobie z sentymentu pod Winuae to "złodziej". I że wcześniej to właśnie przez takich "złodziei" Commodore upadło.

Teraz pomimo że jestem użytkownikiem Windows (licencjonowanej kopii!) to jestem zarazem sympatykiem i zwolennikiem filozofii Richarda Stallmana nie tylko w zakresie GPL i GNU ale także w zakresie jak to on określa "quote intellectual property unquote". No i czasem trochę trudno to pogodzić z sentymentalnym przywiązaniem do środowiska amigowego, głównie z powodów przytoczonych przeze mnie w pierwszym akapicie.

Tego systemu "quote intellectual property unquote" nie da się zreformować, to trzeba zwyczajnie zaorać, bo jak tak dalej pójdzie to niedługo za zanucenie pod nosem na ulicy piosenki jakaś "kancelaria" będzie się domagała tantiem, bo Wielki Brat nas nagrał jak nucimy idąc ulicą i okazało się że nuciliśmy na tyle głośno że ktoś mógł to usłyszeć i zacząć nawet nucić razem z nami.
[#21] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@gorzyga, post #15

Jakim cudem macie takie same posty z Parallaxem? On na eXecu, Ty tutaj? Tam jest chyba dopisane jedno zdanie, co multikonto na PPA?
[#22] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@Ender, post #21

Proszę mnie nie podejrzewać o takie rzeczy :) W sumie to ja teraz powinienem pozwać szanownego kolegę parallaxa za zacytowanie całej mojej wypowiedzi bez zaznaczenia, że ja jestem jej autorem :) Zaręczam, że z tym Panem nie mam nic wspólnego :)
[#23] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Skoro już prawo autorskie jest (mniej więcej od XVIII w.), to należy je uszanować a przynajmniej, nie puszyć się jak się prawnik z uzasadnionymi roszczeniami pojawia.

Albo je zmienić, ale póki co jest i ma się dobrze.
[#24] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@simka113, post #10

Autor gry ma podejrzenia, kto na niego doniósł, ale z imienia i nazwiska nie wymienił.
[#25] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Kurcze, jest tyle fajnych pomysłów, tyle fajnych postaci można samemu wymyślić. Po co ładować się w wątpliwe i ryzykowne używanie cudzych tematów/postaci? Chociaż tutaj pewnie chodziło o to, że gdyby coś sam narysował to nie dałoby się na to patrzeć, a tu miał gotową (w miarę sensowną) grafikę. No ale jak sam nie potrafi robić grafiki to i tak można sobie poradzić. Żyjemy w złotych czasach minimalizmu. Dzisiaj kawałek sześcianu potrafi podbić świat (np. Minecraft). Jak człowiek trochę ruszy swoją kreatywność to i bez grafiki się obejdzie.
[#26] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@recedent, post #5

Myślę, że to nie straty są tutaj problemem, bo ich nie ma, tylko użycie postaci i tytułu bez pozwolenia, które są chronione jakimś prawem. brak jakiegokolwiek ostrzeżenia, tylko walenie z grubej rury jest nieetyczne, ale co im tam, skoro mają możliwość wyciągniecia kasy.
[#27] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@sanjyuubi, post #26

Myślę, że właścicielowi praw do Smerfów nie chodzi o 2000 euro. :) Przecież w ostatnich latach wyszły dwa pełnometrażowe kinowe filmy o Smerfach więc on tam obraca raczej milionami. 2000 euro to oni wydają dziennie na pączki w biurze. :) Chodzi po prostu o zasadę. Gdyby gra była płatna, sprzedawana np. w GooglePlay czy AppStore to pewnie byłyby ze 2-3 zera więcej. A tak przywalili proporcjonalnie do zaistniałej sytuacji.
[#28] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?
Ja bym im przekazal gre z zaznaczeniem zeby zaplacili za kod ;) powiedzmy 10 000 $ i moga ja sprzedac ;).Ogolnie tam jest taki kraj ze ludzie chca sie dorobic na takich akcjach.
[#29] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@SzaryWilk, post #28

Tylko tam jest taki kraj?

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2015 10:46:51 przez recedent
[#30] Re: Autorowi "Smurf Rescue" grożą poważne konsekwencje za napisanie amigowej gry?

@recedent, post #5

Dokładnie.
Przede wszystkim chłopak powinien zachować zimną krew i nie panikować - samo pismo, które otrzymał nie jest napisane w tonie sugerującym, że niechybnie wyląduje w więzieniu albo conajmniej zostanie wyprany w sądowniczej batalii. To raczej przypomnienie, że istnieje coś takiego jak własność intelektualna. Według mnie powinien przede wszystkim zatrudnić prawnika i odnieść się do pisma. Możliwe, że sama kwota - 2000 euro - jest tak skalkulowana, żeby nie opłacało mu się wchodzić na sądowniczą drogę. Pierwszą rzeczą, którą ja bym zrobił, to oficjalnie odpisał na pismo, przeprosił za zaistniałą sytuację, oczywiście wycofał grę i zaproponował puszczenie całego zajścia w niepamięć wraz z pytaniem, czy firma mogłaby zaproponować jakieś inne rozwiązanie, które nie obciążałoby mnie finansowo w tak drastyczny sposób, może zaproponowałbym im również swoje usługi jako programisty, w ramach rekompensaty, albo jako propozycji zatrudnienia mnie - żeby wybadać nastroje panujące po drugiej stronie. Ich odpowiedź byłaby kluczowa.
To prawda jednak, że wykorzystywanie postaci, które są jeszcze w obiegu (Smurfy nadal cieszą się popularnością) i rynkowo nie wymarły wraz z samym studiem Peyo to raczej chodzenie po cienkim lodzie.
Samo Studio Peyo zachowało się na razie w sposób przyzwoity. Lekki atak to według mnie wyłącznie obrona przed niepotrzebnym tworzeniem precedensów. Brutalne ogryzanie do gołych kości w sądowniczych jatkach to raczej sytuacje, które nie będą miały tutaj miejsca. Autor gry to zwyczajny, szary obywtel, a nie korporacja, z którą walka na arenie miałaby zapierać dech w piersiach miliardów. Sądzę, że cała sytuacja, jeżeli delikatnie ją prowadzić, może zakończyć się pozytywnie dla autora gry nie rujnując przy okazji jego sytuacji materialnej.
Świat fanów Amigi (podejrzewam, że teraz już nawet temat poszedł szerzej w świat) śledzi całe zajście i będzie miało to znaczenie w rozwijaniu się sprawy. Nie wiem, czy nagłośnienie było dobrym krokiem - trudno to stwierdzić, ale może się tak zdarzyć, że cena, jaką przyjdzie zapłacić autorowi może teraz pójść w górę. Może jednak się okazać, że jest właśnie zupełnie odwrotnie - czemu dopinguję z całej swej mocy! Tak jak napisałem - kluczowe byłyby nastroje po drugiej stronie, czyli wybadanie sytuacji.

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2015 12:54:24 przez emes

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2015 12:58:55 przez emes
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem