[#14]
Re: Sytuacja Hyperion Entertainment wyjaśniona
@vojo,
post #3
Szkoda, że takie drogie - to prawda. Boję się jednak pomyśleć, co by się działo, gdyby mainstreamowy rynek PC-tów, Windowsa, Apple i całej związanej z tym megakorporacyjnej komercji został wyparty przez Amigę. Prawdziwa moc tkwi właśnie w tej alternatywie - ten rynek - współczesny rynek Amigi - tworzą wyłącznie ludzie świadomi. Każdy jeden fan Amigi to ktoś więcej aniżeli współczesny zombie użytkownik, który do życia potrzebuje wyłącznie społecznych portali, zakupów online, bezsensownej konsumpcji ponad miarę i poddawania się marketingowym manipulacjom bez nawet najmniejszego ukłucia rozumu. Lepiej chyba, że mamy to wszystko na boku. Źle by się stało, gdyby łapy na tym położyli jacyś korporacyjni spindoktorzy... Podobnie jak z oprogramowaniem open source - korzystają z niego wyłącznie ludzie, którzy dokonali świadomego wyboru, nie kupili niczego, nic nie zostało im na siłę wciśnięte - wybrali sami, sami musieli się wdrożyć, sami musieli przejawiać chęć poznania, zatem dla mnie z pewnością przedstawiciele rozumnego gatunku.
Społeczność Amigowa przetrwa nuklearną zagładę, razem z karaczanami... i Lemmy'm z Motorhead.