Komentowana treść: Amigazyn 4/2015 i inne zmiany
25.04.2015 11:00
[#2]
Re: Amigazyn 4/2015 i inne zmiany
Bardzo chętnie zobaczyłbym na amiga.net.pl przy każdej pozycji książkowej informację czy ebook jest dostępny, czy będzie, kiedy będzie albo że nie będzie.
30.04.2015 12:07
[#11]
Re: Amigazyn 4/2015 i inne zmiany
@MDW, post #9
Trochę ironizowałem.. ale sam czasem się zastanawiam, co w podobnym przypadku - po gwałtownych opadach mokrego śniegu na wiosnę niektóre miejscowości nie miały zasilania przez 5-6 dni. Było tak w Polsce.
Wczuj się w sytuację: 5 dni bez prądu, opady deszczu ze śniegiem (jak masz panele słoneczne to chodzi o mało światła - nie ładują akumulatorów), połamane drzewa, zablokowane drogi (problem z wyjazdem na stację benzynową po paliwo do agregatu), niewiele zrobisz na dworze (śnieg, wilgotno, zimno, wiatr), masz jako takie światło słoneczne przez 10 godzin dziennie, nie wiesz kiedy to się skończy.. a po rozpaleniu w piecu coś by się przeczytało.
Ostatnia aktualizacja: 30.04.2015 12:09:55 przez Skotos
Wczuj się w sytuację: 5 dni bez prądu, opady deszczu ze śniegiem (jak masz panele słoneczne to chodzi o mało światła - nie ładują akumulatorów), połamane drzewa, zablokowane drogi (problem z wyjazdem na stację benzynową po paliwo do agregatu), niewiele zrobisz na dworze (śnieg, wilgotno, zimno, wiatr), masz jako takie światło słoneczne przez 10 godzin dziennie, nie wiesz kiedy to się skończy.. a po rozpaleniu w piecu coś by się przeczytało.
Ostatnia aktualizacja: 30.04.2015 12:09:55 przez Skotos
30.04.2015 17:13
[#12]
Re: Amigazyn 4/2015 i inne zmiany
@Skotos, post #11
Chodzi o taką solarkę USB do telefonów, która będzie spełniać swoją funkcję, np. na dwutygodniowym biwaku pod chmurką. Na Allegro są takie. Mają one dodatkowy akumulatorek i magazynują energie, więc w razie czego można podładować smartfona także w nocy. Są także inne, nieco gorsze ładowarki bez akumulatora magazynującego, które ładują tylko w dzień. Są na paluszki do pilota.
Można czytać przy świecy lub przy kominku, ale do wyboru będzie tylko domowa biblioteczka. W necie jednak jest więcej lektury. No chyba że wysiadły wszystkie nadajniki telefonii w obrębie kilkudziesięciu kilometrów...
Takie ładowarki na Allegro są za około 60 zł i nie potrzeba paneli słonecznych.
a po rozpaleniu w piecu coś by się przeczytało.
Można czytać przy świecy lub przy kominku, ale do wyboru będzie tylko domowa biblioteczka. W necie jednak jest więcej lektury. No chyba że wysiadły wszystkie nadajniki telefonii w obrębie kilkudziesięciu kilometrów...
Takie ładowarki na Allegro są za około 60 zł i nie potrzeba paneli słonecznych.
30.04.2015 18:17
[#13]
Re: Amigazyn 4/2015 i inne zmiany
@Andrzej Drozd, post #12
Zbaczamy z tematu 
- ale powiem Ci, że wystarczy brak nadajników w odległości 8-9 km i nie masz sieci. W terenie górskim jeszcze mniej. Jak jest zimno, to akumulatory tracą szybciej moc i może nie wystarczyć. Jak jest duże zachmurzenie i zimno to ładowarki z panelem, które nominalnie ładują ze światła odbitego od Księżyca, nie dają rady.
Dwa albo trzy lata temu była opisana przeze mnie pogoda w kilku miejscach i sieci GSM także przestały działać po kilkudziesięciu godzinach, po prostu skończyły się akumulatory zasilające stacje bazowe.
Piszę z praktyki, mam kilka stacji bazowych WiFi, mam ładowarki do telefonów.. na korbkę, bo w górach po 1 dniu te z allegro nic nie załadowały. Mam panele słoneczne 20-60-120 W, baterię akumulatorów żelowych, zasilam kilka urządzeń np. alarm z modemem GSM, czujniki i kamery na budowach na których nie ma prądu. Jak przychodzi zima to czasem mam ból głowy, jak pomyślę że przy -22 st.C aku przestają działać (niekiedy na amen), a do obiektu jest 1,5 km pod górę, w śniegu, i najczęściej nocą. Taka elektronika (i akumulator) musi być podgrzewana - a to poważny pobór mocy, światła słonecznego masz w porywach 6-8 godzin i przy niskich temperaturach baterie słoneczne nie są w stanie załadować aku. Odpal w takich warunkach tablet, żeby sprawdzić instrukcję albo konfigurację sprzętu.
Poza tym elektronika jest ok
- ale powiem Ci, że wystarczy brak nadajników w odległości 8-9 km i nie masz sieci. W terenie górskim jeszcze mniej. Jak jest zimno, to akumulatory tracą szybciej moc i może nie wystarczyć. Jak jest duże zachmurzenie i zimno to ładowarki z panelem, które nominalnie ładują ze światła odbitego od Księżyca, nie dają rady.Dwa albo trzy lata temu była opisana przeze mnie pogoda w kilku miejscach i sieci GSM także przestały działać po kilkudziesięciu godzinach, po prostu skończyły się akumulatory zasilające stacje bazowe.
Piszę z praktyki, mam kilka stacji bazowych WiFi, mam ładowarki do telefonów.. na korbkę, bo w górach po 1 dniu te z allegro nic nie załadowały. Mam panele słoneczne 20-60-120 W, baterię akumulatorów żelowych, zasilam kilka urządzeń np. alarm z modemem GSM, czujniki i kamery na budowach na których nie ma prądu. Jak przychodzi zima to czasem mam ból głowy, jak pomyślę że przy -22 st.C aku przestają działać (niekiedy na amen), a do obiektu jest 1,5 km pod górę, w śniegu, i najczęściej nocą. Taka elektronika (i akumulator) musi być podgrzewana - a to poważny pobór mocy, światła słonecznego masz w porywach 6-8 godzin i przy niskich temperaturach baterie słoneczne nie są w stanie załadować aku. Odpal w takich warunkach tablet, żeby sprawdzić instrukcję albo konfigurację sprzętu.
Poza tym elektronika jest ok
30.04.2015 21:43
[#14]
Re: Amigazyn 4/2015 i inne zmiany
@Skotos, post #13
Zbaczamy z tematu
Ale nie aż tak bardzo, w końcu chodzi o czytanie (np. Amigazyn-u), niekiedy w trudnych warunkach.
Taka elektronika (i akumulator) musi być podgrzewana - a to poważny pobór mocy, światła słonecznego masz w porywach 6-8 godzin i przy niskich temperaturach baterie słoneczne nie są w stanie załadować aku
To jeszcze kolektor słoneczny do kolekcji, a do akumulatorów dołożyć sporo ceramiki (ją grzać), całość w styropianie.
Kolektor słoneczy w czasie jednej godziny nagrzewa wodę/glikol do około 100 stopni.
Ostatnia aktualizacja: 30.04.2015 21:45:46 przez ede