Komentowana treść: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4
[#1] Re: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4
Swoją drogą, to ja często używam ADPro nawet na pececie. Odpalam WinUAE i robie swoje. Nie chce mi się uczyć uczyć/instalować softu na peceta i szybciej jest mi uruchomić WinUAE.
Na prawdziwiej Amidze z procesorem 040 program się nieco żółwi, ale tez można dużo zdziałać. Jednak do wielgachnych plików JPG wskazany jest WinUAE i dużo pamięci graficznej.
[#2] Re: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4

@Andrzej Drozd, post #1

I to się chwali :) Amiga Rulez!
[#3] Re: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4
Przyda się- wielkie dzięki dla autora OK
[#4] Re: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4
ADPro, CDXL i ARexx - zestaw godny prawdziwego starego Amigowca. :) Nie żadne tam porty czy multiplatformowe formaty tylko ostry rdzennie amigowy "hardcore". Szacunek dla autora!

Wiem, że był też Rexx dla innych systemów operacyjnych. Jednak co z tego skoro został tam zupełnie olany? Siłą Rexxa jest to jak bardzo jest zakorzeniony w systemie i ile aplikacji potrafi go wykorzystać. No a pod AmigaOS (więc i siłą rzeczy pod MorphOS) przyjął się rewelacyjnie. Nie wiem czy istnieje inny język skryptowy, który opanował jakąś platformę tak mocno jak ARexx opanował AmigaOS. I w dodatku kiedy!? W czasach gdy wiodące platformy próbowały stworzyć okienkowy system operacyjny oparty na prehistorycznym DOSie. :)

Wstyd się przyznać ale ja nigdy nie korzystałem z ADPro. Z graficznych programów używałem bardzo dużo: ArtEffect, ImageFX/AutoFX, DrawStudio, PersonalPaint, DeluxePaint, Brilliance, dużo TVPaint i trochę Photogenics. Jednak ADPro jakoś nigdy nie miałem okazji.
[#5] Re: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4

@MDW, post #4

Bash znaczy więcej na linuxie niz arexx na amidze
[#6] Re: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4

@michal_zukowski, post #5

Bash znaczy więcej na linuxie niz arexx na amidze

I pewnie dlatego każda większa aplikacja linuksowa ma własny osadzony interpreter jakiegoś języka (najczęściej Pythona) do skryptowania, bez komunikacji z pozostałymi... Powiązanie kilku aplikacji ze sobą jest znacznie trudniejsze niż amigowych programów przez porty ARexxa.

Dla mnie ARexx sam jako taki żadną rewelacją nie jest, chociażby za archaiczną i powydziwianą składnię, ale koncepcja portów i sterowania aplikacjami z [jakiegoś] języka skryptowego przez ustandaryzowany interfejs jest znakomita. Dzięki „portom ARexxa” w programach, można nimi sterować pod MorphOS-em np. z Lua, czy Pythona.

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2015 19:40:44 przez Krashan
[#7] Re: Szkółka: ARexx w praktyce - część 4

@Krashan, post #6

Bardzo trafna uwaga. Właśnie nie sam ARexx jest czymś niesamowitym tylko fakt, że dzięki niemu powstał standard przez który aplikacje mogą się ze sobą komunikować. Aplikacja z językiem skryptowym to namiastka tego co aplikacja z językiem skryptowym i możliwością komunikowania się z innymi aplikacjami.
Pozwolę tutaj zacytować samego siebie szeroki uśmiech
"Najgorszy standard jest lepszy od braku standardu"

Na podobnej zasadzie lubię AHI. Może jest biedne, pełne wad i nadaje się tylko do przepisania ale JEST. W porównaniu z bałaganem sprzed czasów AHI teraz jest wręcz świetnie, bo jest to wreszcie systemowy standard, który spina ze sobą wszystkie sprzęty.

A wracająć do ARexxa to, jak słusznie zauważyłeś, dodatkową siłą jest to, że porty ARexxa można wykorzystać tylko do kumunikacji, a pisać w językach znacznie nowocześniejszych jak Lua czy Python. To jest absolutna moc! Niesamowite, że w ten sposób można sterować programami, które powstały np. 20 lat temu, nigdy nie były aktualizowane i może nawet ich źródła już nie istnieją.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem