Komentowana treść: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
24.08.2015 13:56
[#31]
Re: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
@DiskDoctor, post #30
Ale jaki w tym sens? Wydawać wersję elektroniczną, skoro PPA.pl jest taką właśnie "elektroniczną wersją"? Magazyn powstał, bo była luka na rynku papierowych czasopism i zapotrzebowanie (prośby) ze strony użytkownikow. Nasze nastawienie było takie, że póki są materiały i zapotrzebowanie to możemy "wziąć tę chryję na warsztat". Teraz nie ma ani luki, ani materiałów. Będzie za to trochę więcej czasu, bo odpadnie nam nierzadko własnoręczne pisanie artków, obsługa zamówień, mailing, skład, druk, pakowanie i wysyłka. Myślę, że portal na tym skorzysta. A jak ktoś koniecznie chce pdf to niech pobierze sobie kilkanaście/dziesiąt artykułów z portalu w tym formacie i skompiluje z tego "własny numer".
24.08.2015 15:34
[#34]
Re: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
@DiskDoctor, post #33
Na PPA prostota bije z kazdej strony, zrobmy bo to proste, tamto proste, wszystko proste i lekkie jest...
tylko jak pozniej co do czego przychodzi, to absolutnie nikt nie ma czasu na cokolwiek i zaczyna sie tlumaczenie: a bo praca, a bo zarabiac trzeba, a bo rodzina, a bo pogrzeb babci w tym tygodniu, a bo zupa byla za slona, a bo Bobo...
tylko jak pozniej co do czego przychodzi, to absolutnie nikt nie ma czasu na cokolwiek i zaczyna sie tlumaczenie: a bo praca, a bo zarabiac trzeba, a bo rodzina, a bo pogrzeb babci w tym tygodniu, a bo zupa byla za slona, a bo Bobo...
24.08.2015 19:08
[#36]
Re: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
@selur, post #34
Selur, rzadko kiedy Twoja bezpośredniość jest dla mnie akceptowalna w taki sposób, w jaki to prezentujesz, abym bez mrugnięcia okiem się z nią zgodził, ale tym razem trafiłeś dokładnie w sedno. Zapał wielu ma, ale niestety na pomysły. Do czynów zazwyczaj już nie udaje się dojść.
25.08.2015 08:12
[#39]
Re: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
@mailman, post #36
Mnie ciekawi jedna kwestia. Kiedyś spotkałem się z opinią że różnica między aktywnymi użytkownikami a kupującymi pismo nie jest duża. Czyli że można ilość sprzedawanych egzemplarzy przyjąć za jakiś wyznacznik. Dla papierowego PPA było to 100-120 szt. Po czym ukazuje się Amigazyn i ma na wejście 400-500 szt. To jak to jest z tymi aktywnymi amigowcami w Polsce?
I jakim cudem w Amigazyn daje się zapełnić większa ilość stron regularnie? Chyba tylu pisarzy i czytelników nie namnożyło się w rok, o co tu chodzi? Mamy amigowców którzy nie chcą brać udziału w życiu portalu czy co?
Ostatnia aktualizacja: 25.08.2015 08:13:14 przez adam_mierzwa
I jakim cudem w Amigazyn daje się zapełnić większa ilość stron regularnie? Chyba tylu pisarzy i czytelników nie namnożyło się w rok, o co tu chodzi? Mamy amigowców którzy nie chcą brać udziału w życiu portalu czy co?
Ostatnia aktualizacja: 25.08.2015 08:13:14 przez adam_mierzwa
25.08.2015 08:40
[#41]
Re: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
@adam_mierzwa, post #39
I jakim cudem w Amigazyn daje się zapełnić większa ilość stron regularnie?
1. Znaczną część artykułów pisze Adam Zalepa. Nie wiem jak on to robi, ale wydajność pisarską ma niesamowitą.
2. Adamowi udało się pozyskac dla Amigazynu autorów, którzy z takich, czy innych przyczyn nie chcieli pisać w PPA.
Poza tym moim zdaniem po prostu naczelnemu chce się bardziej i poświęca więcej czasu, w tym również na pozyskiwanie i popędzanie autorów (widocznie może go poświęcić). Wiadomo, że to może być początkowy impet, zobaczymy jak to się rozwinie.
1. Znaczną część artykułów pisze Adam Zalepa. Nie wiem jak on to robi, ale wydajność pisarską ma niesamowitą.
2. Adamowi udało się pozyskac dla Amigazynu autorów, którzy z takich, czy innych przyczyn nie chcieli pisać w PPA.
Poza tym moim zdaniem po prostu naczelnemu chce się bardziej i poświęca więcej czasu, w tym również na pozyskiwanie i popędzanie autorów (widocznie może go poświęcić). Wiadomo, że to może być początkowy impet, zobaczymy jak to się rozwinie.
25.08.2015 16:27
[#45]
Re: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
@Krashan, post #41
Poza tym moim zdaniem po prostu naczelnemu chce się bardziej i poświęca więcej czasu, w tym również na pozyskiwanie i popędzanie autorów (widocznie może go poświęcić). Wiadomo, że to może być początkowy impet, zobaczymy jak to się rozwinie.
Problem w tym, że w przypadku PPA nie było kogo popędzać. Można było co najwyżej pisać na portalu, że czekamy na artykuły, za które notabene płaciliśmy i obdarowywaliśmy darmowym numerem, a kiedyś nawet były dodatkowe nagrody... Jak widać to za mała motywacja była i skończyło się, jak się skończyło.
Problem w tym, że w przypadku PPA nie było kogo popędzać. Można było co najwyżej pisać na portalu, że czekamy na artykuły, za które notabene płaciliśmy i obdarowywaliśmy darmowym numerem, a kiedyś nawet były dodatkowe nagrody... Jak widać to za mała motywacja była i skończyło się, jak się skończyło.
25.08.2015 17:35
[#46]
Re: Polskie Pismo Amigowe #11 - wersja elektroniczna
Myślę, że problem z jakim borykało się PPA nie jest nowy. Pisać zazwyczaj chcą Ci, którzy poza zapałem nie bardzo mają co opisywać, bo są laikami. Z drugiej strony jest grupa, która ma wiedzę, ale nie ma chęci, by się nią dzielić w ten, czy inny sposób. Robienie osobnych działów na PPA z jednej strony pomaga w organizacji strony, forum, ale z drugiej tworzy getto zamknięte dla zielonych, bo kto będzie i o czym z nimi rozmawia, a przecież każdy kiedyś zadawał naiwne pytania i nie rozumiał wszystkich uzyskanych odpowiedzi. Efekt ludzie pamiętają Amigę jako maszynkę podłączoną pod TV i tak pozostanie, bo skoro nie potrafię na niej nic zrobić, to będę tylko grał.
