@Krashan, post #6
@Blady, post #2
@Daclaw, post #19
@Daclaw, post #19
@recedent, post #23
@Michciu, post #24
@recedent, post #25
Ale odbiegamy od tematu: Krashan, może starczy tych "rozgrzewek"? Kiedy wreszcie #Kra$hCore?Pozostając w żartobliwej konwencji odpowiedziałbym "in two weeks". No ale żarty na bok. Z firmą jest tak, że musi zarabiać, inaczej sens jej istnienia jest żaden. No, może nie do końca, są różne osiągnięcia inżynierii finansowej, przy których ma sens istnienie firmy przynoszącej straty, ale to nie moja liga... Prace projektowe nad skomplikowanym projektem nie tylko pochłaniają fundusze, ale co gorsza, w jednoosobowym warsztacie, takim jak mój, zatrzymują produkcję.
@Krashan, post #26
Prace projektowe nad skomplikowanym projektem nie tylko pochłaniają fundusze, ale co gorsza, w jednoosobowym warsztacie, takim jak mój, zatrzymują produkcję.
@David, post #27
A nie myślałeś żeby sfinansować tych prac z któregoś z programów PO IR?Myślałem, ale z funduszami europejskimi przy firmie mojej wielkości jest słabo. Wziąłem udział w kilku szkoleniach na temat pozyskiwania środków z EU, rozmawiałem z prowadzącymi. Wniosek jest jeden, jestem po prostu za małą firmą. Najmniejsze kwoty o jakie można się ubiegać to są – przykładowo 50 tys. zł przy 15 tys. wkładu własnego. Nawet gdyby mi ktoś dał 50 tysi do ręki i powiedział "wydaj na firmę, ale z sensem", to musiałbym się dobrze zastanowić, nie mam takich potrzeb w zasadzie. Papierologia przy pieniądzach z UE też jest niebagatelna.
@Krashan, post #28