Komentowana treść: Astro Blox Revisited - recenzja
27.12.2020 09:56
[#2]
Re: Astro Blox Revisited - recenzja
Dzięki Sebastian, że się podjąłeś sam z siebie tematu. Jak zwykle zresztą :)
Jeśli ktoś ma pomyśly co do ewentualnej kontynuacji to śmiało :)
Najbardziej ciekawi mnie jaki nowy rodzaj bloku można wymyśleć do takiej gry :)
Jeśli ktoś ma pomyśly co do ewentualnej kontynuacji to śmiało :)
Najbardziej ciekawi mnie jaki nowy rodzaj bloku można wymyśleć do takiej gry :)
27.12.2020 12:11
[#3]
Re: Astro Blox Revisited - recenzja
@juen, post #2
Rzuciłeś wyzwanie, podejmuję. Blok z literką A, która kręci się raz w lewo, raz w prawo. A od animizacji, czyli ożywiania przedmiotów, termin w poezji. Tu po najechaniu na blok, ten pęcznieje, pęka i nad planszą zaczyna się unosić gęsie pióro, które opada na planszę i pojawia się dziura, w ktora mogą wpadać bloczki bądź na blok i ożywia go. Ożywionego klocka nie da się kontrolować, przemieszcza się dowolnie po planszy, przystaje na różny okres czasu, czyli przeszkadza, ale może też pomóc, bo czasem zamienia się w taki sam typ bloczka koło którego stoi, a czasem na krótki czas potrafi skopiować bloczek i postawić go obok. Taki zwariowany pomysł. 